Mole książkowe

[csm-101]

Ja niedawno dopiero zapoznałem się z panem Lemem. Solaris było jak dla mnie 10/10. Wysłuchałem tego w starym audiobooku z dość fajnymi efektami dźwiękowymi jak na tamte czasy. Po przeczytaniu Aniołów i Demonów oraz Czarnobylskiej Modlitwy zabiorę się pewnie za Niezwyciężonego Lema. Swoją drogą ciekawe czemu w Polsce Lem jest mało popularny i niedoceniany, a szkoda bo to jeden z najlepszych polskich pisarzy SF o ile nie najlepszy.

[lubię]

Lem to już liga światowa, i nie trzecia Nie jest mało popularny, raczej chodzi o zawał bestsellerów świeższych autorów, Lem to już klasyka i to nie dla wszystkich strawna.

[csm-101]

Na razie nie mogę potwierdzić ani zaprzeczyć bo trudno się oporzeć na jednej książce. Co możesz mi polecić po przeczytaniu Solaris?

[lubię]

Trudno powiedzieć. Ja w ogóle robiłam przerwy międzylemowe, ale może tobie bardziej leży czytanie ciągami. "Solaris" czytałam bardzo dawno temu, ale jakoś tak mi się dobrze spina z "Fiaskiem" (chociaż może dlatego, że uwielbiam "Fiasko"?).

[csm-101]

Nie, ja przeważnie czytam po 3 książki na raz, raz trochę tej raz trochę tamtej i nie czytam tak że 1 sagę do końca albo jednego autora non stop bo bym się zanudził . Tylko Pieśń Lodu i Ognia przeczytałem jednym ciągiem.

[kimera]

"Niezwyciężony" Lema powinien ci się spodobać. Polecam jeszcze "Opowieści o pilocie Pirxie". Latem jeszcze można było pobrać - legalnie - audiobooka ze strony wydawnictwa na hasło Polcon.

[axxk]

ja teraz czytam coś totalnie lekkiego. super sie czyta - Gruba Natalia Rogińska. Pierwszy raz czytam tą pisarke.

[Elurin]

Na razie nie mogę potwierdzić ani zaprzeczyć bo trudno się oporzeć na jednej książce. Co możesz mi polecić po przeczytaniu Solaris?

"Eden" jest niezły. I obowiązkowo "Dzienniki gwiazdowe", tylko ilość opowiadań może się różnić w zależności od daty wydania. A po nich "Wizja lokalna".

[lubię]

Fakt, "Dzienniki..." obowiązkowo, tylko ostrożnie - może brzuch rozboleć

[Agmeszka]

Ostatnio przeczytalam Bar dobrych ludzi
Autor: J.R. Moehringer bardzo fajna ksiazka taka spokojna obyczajowa, nie lubie obyczajowych ksiazek ale ta o dziwo spodobala mi sie, bardzo milo sie ja czytalo.
Teraz jestem w trakcie czytania H. Cobena Obiecaj mi nie jestem fanka Cobena ale od czasu do czasu fajnie przeczytac jego ksiazke. Jego ksiazki bardzo lekko sie czyta.