Andzia no, nie wygłupiaj się! Święta idą, a ty co odstawiasz?
Może daj jej do klatki termoforek? Na wzdęcia podobno pomaga, może trochę jej ulży
Światełka za tęczą [*], Radomir i Tusia
Moderator: pastuszek
Regulamin forum
Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
- Chryzantem
- Posty: 953
- Rejestracja: 05 sie 2013, 14:37
- Miejscowość: Katowice
- Kontakt:
Re: Andzia i Zosia, panny ze śląska
ostatnia dawka antybiotyku podana, teraz już tylko probiotyk. w domu dałam jej ogórka za przyzwoleniem weta, biedna przez dłuższą chwilę nie mogła uwierzyć że w końcu coś normalnego może zjeść
no i dalej espumisan na wzdęcie i masaż brzuszka.
w poniedziałek mamy się zgłosić na kontrolę i oględziny oka. z tym już będzie trochę gorzej, bo albo to po prostu jej uroda, albo faktycznie coś złego się dzieje.
no i dalej espumisan na wzdęcie i masaż brzuszka.
w poniedziałek mamy się zgłosić na kontrolę i oględziny oka. z tym już będzie trochę gorzej, bo albo to po prostu jej uroda, albo faktycznie coś złego się dzieje.
- Chryzantem
- Posty: 953
- Rejestracja: 05 sie 2013, 14:37
- Miejscowość: Katowice
- Kontakt:
Re: Andzia i Zosia, panny ze śląska
Trochę zdjęć się uzbierało, więc wrzucam
Andzia już się czuje dobrze, boby wreszcie w normie, korzysta z wyleżu ile wlezie.
Zosia jest już u nas rok głuptas rośnie jak na drożdżach, podejrzewam że będzie większa od Andzi.
po świętach zostały nam słodycze. zjedliśmy z tatą ptasie mleczko, spojrzałam na tacki z pudełka i stwierdziłam, że mogą z nich być całkiem niezłe "miseczki" (często trzymam świnki na biurku, a jak daję im jeść to siano i inne takie są potem WSZĘDZIE).
teraz jest porządek, miseczki się przyjęły i wcinają z nich ile wlezie zrobiłam dwie, na wypadek gdyby chciały się bić
wywalanie stópek synchronicznie : zaliczone
w Sylwestra był u nas specjalny gość i przywiózł dziołszkom prawdziwe wiejskie siano. przyznam że jeszcze nigdy nie widziałam żeby tak namiętnie wcinały sianko
Andzia już się czuje dobrze, boby wreszcie w normie, korzysta z wyleżu ile wlezie.
Zosia jest już u nas rok głuptas rośnie jak na drożdżach, podejrzewam że będzie większa od Andzi.
po świętach zostały nam słodycze. zjedliśmy z tatą ptasie mleczko, spojrzałam na tacki z pudełka i stwierdziłam, że mogą z nich być całkiem niezłe "miseczki" (często trzymam świnki na biurku, a jak daję im jeść to siano i inne takie są potem WSZĘDZIE).
teraz jest porządek, miseczki się przyjęły i wcinają z nich ile wlezie zrobiłam dwie, na wypadek gdyby chciały się bić
wywalanie stópek synchronicznie : zaliczone
w Sylwestra był u nas specjalny gość i przywiózł dziołszkom prawdziwe wiejskie siano. przyznam że jeszcze nigdy nie widziałam żeby tak namiętnie wcinały sianko
- Emi
- Posty: 524
- Rejestracja: 17 lip 2013, 16:19
- Miejscowość: Radom / Poznań
- Lokalizacja: Mazowieckie / Wielkopolskie
- Kontakt:
Re: Andzia i Zosia, panny ze śląska
Ale Wyleżing słodkości
Za Tęczowym Mostem
Noldusia 01.06.2012 - 14.09.2017
Fragola 17.09.2012 - 26.05.2016
Noldusia 01.06.2012 - 14.09.2017
Fragola 17.09.2012 - 26.05.2016
- gren
- Posty: 1416
- Rejestracja: 14 wrz 2013, 19:21
- Miejscowość: Warszawa
- Lokalizacja: Warszawa, Targówek
- Kontakt:
Re: Andzia i Zosia, panny ze śląska
Cudne zdjęcie !Chryzantem pisze:
wywalanie stópek synchronicznie : zaliczone
Dawna grenouille
- martuś
- Posty: 10203
- Rejestracja: 08 lip 2013, 12:25
- Miejscowość: Złocieniec
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
- Kontakt:
Re: Andzia i Zosia, panny ze śląska
Super, że Andzia już się lepiej czuje
Zosieńko wszystkiego najlepszego Życzę żebyście przeżywały w tym gronie jeszcze wiele takich rocznic
Zosieńko wszystkiego najlepszego Życzę żebyście przeżywały w tym gronie jeszcze wiele takich rocznic
Ale załapała odlotChryzantem pisze:
Ojejciu jakie słodkości Nic tylko je schrupaćChryzantem pisze:
Re: Andzia i Zosia, panny ze śląska
wywalanie stópek synchronicznie : zaliczone
Cudne fotki
A nóżki na tym ostatnim zdjęciu to chyba do całowania wystawione
Cudne fotki
A nóżki na tym ostatnim zdjęciu to chyba do całowania wystawione
- Chryzantem
- Posty: 953
- Rejestracja: 05 sie 2013, 14:37
- Miejscowość: Katowice
- Kontakt:
Re: Andzia i Zosia, panny ze śląska
dawno nie pisałam, przyznam że teraz nieco mniej czasu mam.
u dziołszek wszystko w porządku, wyjechałam na dwa tygodnie i były pod opieką rodziców - mama je rozpieściła i po powrocie czekały na mnie utuczone prosiaki, tylko im jabłek w pyszczkach brakowało
Andzia od wczoraj znowu miękkie boby robi, ale to już chyba jej urok - Zośka wcina co zechce i nic, a ta potrafi mieć rewolucje po czymkolwiek...
mój mężczyzna przywozi im wiejskie siano ze swojej łąki, niby dla jego koni ale im ten jeden worek różnicy nie robi (swoją drogą koniki piękne, ale dużo większe niż się spodziewałam).
jak będzie już nieco cieplej to może dziołchy będą miały okazję po tej łące pohasać - mam taką nadzieję
u dziołszek wszystko w porządku, wyjechałam na dwa tygodnie i były pod opieką rodziców - mama je rozpieściła i po powrocie czekały na mnie utuczone prosiaki, tylko im jabłek w pyszczkach brakowało
Andzia od wczoraj znowu miękkie boby robi, ale to już chyba jej urok - Zośka wcina co zechce i nic, a ta potrafi mieć rewolucje po czymkolwiek...
mój mężczyzna przywozi im wiejskie siano ze swojej łąki, niby dla jego koni ale im ten jeden worek różnicy nie robi (swoją drogą koniki piękne, ale dużo większe niż się spodziewałam).
jak będzie już nieco cieplej to może dziołchy będą miały okazję po tej łące pohasać - mam taką nadzieję