Światełka za tęczą [*], Radomir i Tusia

Tutaj opowiadamy o naszych pupilach.

Moderator: pastuszek

Regulamin forum
Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Chryzantem
Posty: 953
Rejestracja: 05 sie 2013, 14:37
Miejscowość: Katowice
Kontakt:

Światełka za tęczą [*], Radomir i Tusia

Post autor: Chryzantem »

Przedstawiam moje dwie panienki - Andzię i Zosię. Uprzedzam, będzie dużo zdjęć, bo są całkiem fotogeniczne :photo:

Andziaprzybyła do nas 23 listopada 2012 roku, mając wtedy niecały rok. Dosyć grubiutka, strasznie się rządzi, jest zazdrosna o współlokatorkę ale potrafi być strasznym pieszczochem i przytulasem. Lubi leżeć na plecach, ogólnie czasami chyba wyłącza sobie kręgosłup robiąc dziwne pozy. W stresie (tzn. podczas kąpieli) staje się kamiennym posągiem co wygląda śmiesznie, zawsze pierwsza biegnie do miseczki i jako jedyna pije z poidełka.

Obrazek
Obrazek

Zosię zaadoptowaliśmy dwa miesiące później, kiedy była niespełna miesięcznym świnaczkiem. Powoli robi się okrąglutka, nadal jest nieco dzika biorąc pod uwagę to, że praktycznie "wrzuciliśmy" ją do klatki z Andzią nie mając czasu na oswajanie jej z osobna. Teraz już tak nie dostaje po dupsku jak wcześniej, ale jak już ją starsza dziabnie to wrzaski słychać na całe mieszkanie. Piękne popcornuje, ciągle szuka miejsca do zakopania się, taki typowy młody prosiak.

Obrazek
Obrazek

Zaczęło się od Andzi. Jak sobie pomyślę jaka była mała kiedy ją przywieźliśmy, zupełnie nie przypominała tej puszystej pani jaką jest teraz :lol:

Obrazek
Obrazek
Obrazek

Zaczęliśmy myśleć o większej klatce dla drugiej świnki, jako że to był warunek przy adopcji Andziuli - że będzie mieć towarzyszkę. Zosia to córka "siostry" Andzi, kiedy się urodziła była praktycznie zarezerwowana dla nas. Obydwie dziewczyny adoptowałyśmy od Asiak, więc wszystko zostało w rodzinie :roll:
O ile Andzia mi się wydawała mała, tak Zośkę przy odbiorze to bałam się wziąć na ręce, taka była drobniutka. Jak przyjechałam do domu to mama nie wiedziała jak się za tego smyka zabrać - więc postanowiliśmy położyć ją obok starszej i zobaczyć, jak to się potoczy :pray:
Oczywiście wielka dama zignorowała nowego gościa rzucając się na siano (ach ta kultura), na szczęście potem zaczęły się sobą nawzajem interesować. Klatka już przeszła chyba 15 przemeblowań, więc teraz wygląda zupełnie inaczej ;)

Obrazek
Obrazek
Obrazek

Potem były schody. Andzia gryzła małą i to nieraz, od pisków to aż serce mnie bolało, ale dopóki nie było krwi i poważnych walk to nie chciałam interweniować. Po pewnym czasie już się jakoś "zaakceptowały" i tak jest do dzisiaj - nie ma miłości, ani nienawiści, tylko większa lub mniejsza koegzystencja.

Obrazek
Obrazek
Obrazek

Czasami je brało na amory, na chwilę ale zawsze. Swoją drogą, stópki małych świnek są takie słodkie :love:

Obrazek
Obrazek
Obrazek

Większość dnia spędzają na kanapie w pokoju. Plotkują, kombinują, jedzą, gryzą się, chowają albo biegają, w międzyczasie bobczą gdzie popadnie... Strasznie zapracowane te moje prosiaki :szczerbaty:

Obrazek
Obrazek
Obrazek

Często też przesiadują u mnie na biurku koło komputera. Mają swój kącik z kocykiem i lampką, nazywam to "solarium", potrafią tak przeleżeć całe godziny.

Obrazek
Obrazek
Obrazek

Są momentami szurnięte, potrafią cały inwentarz w klatce do góry nogami przestawić, Andzia profilaktycznie co jakiś czas dziabie Zosię w tyłek, a mała to uwielbia nad ranem/w środku nocy sobie pogryźć pręty klatki. A co się będzie. Co ją to obchodzi że inni chcą spać :glowawmur:
Ale i tak są kochane, te momenty kiedy je trzymam na brzuchu albo leżą ze mną w łóżku i się "rozplaszczają" wywalając stópki są bezcenne i nie oddałabym ich za nic innego w świecie :buzki:

Obrazek
Obrazek

Podrawiamy :102:
Ostatnio zmieniony 06 wrz 2024, 16:39 przez Chryzantem, łącznie zmieniany 11 razy.
asiaaa

Re: Andzia i Zosia, panny ze śląska

Post autor: asiaaa »

Jakie słodziaki przytulaki :love:
CocoChanell

Re: Andzia i Zosia, panny ze śląska

Post autor: CocoChanell »

ale fajniutkie przytulaki:)) Zosia ma bardzo ładne umaszczenie:D
Laraine

Re: Andzia i Zosia, panny ze śląska

Post autor: Laraine »

Dziołszki :love:
Awatar użytkownika
martuś
Posty: 10203
Rejestracja: 08 lip 2013, 12:25
Miejscowość: Złocieniec
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Kontakt:

Re: Andzia i Zosia, panny ze śląska

Post autor: martuś »

Są piękne królewny :love: Uwielbiam je za te wywalone nóżki :buzki:
Obrazek
ANYA

Re: Andzia i Zosia, panny ze śląska

Post autor: ANYA »

Te nozki na klawiaturze sa bezbledne :love:
Klaudia

Re: Andzia i Zosia, panny ze śląska

Post autor: Klaudia »

O jeny jakie pięknotki :love: . Masz co kochać ,dorodne nasz dziewczyny! :buzki:
Awatar użytkownika
Chryzantem
Posty: 953
Rejestracja: 05 sie 2013, 14:37
Miejscowość: Katowice
Kontakt:

Re: Andzia i Zosia, panny ze śląska

Post autor: Chryzantem »

specjalność zakładu - świnki w jabłkach :szczerbaty:

Obrazek
Awatar użytkownika
martuś
Posty: 10203
Rejestracja: 08 lip 2013, 12:25
Miejscowość: Złocieniec
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Kontakt:

Re: Andzia i Zosia, panny ze śląska

Post autor: martuś »

Zosia jest już taka duża jak Andzia :shock:
Obrazek
Awatar użytkownika
Chryzantem
Posty: 953
Rejestracja: 05 sie 2013, 14:37
Miejscowość: Katowice
Kontakt:

Re: Andzia i Zosia, panny ze śląska

Post autor: Chryzantem »

to prawda, urosła sporo chociaż takim tłuścioszkiem jak Andzia jeszcze nie jest :lol:

dziękujemy za wszystkie komentarze, teraz gdy już trochę temperatury opadły od razu panny odzyskały wigor i znowu kombinują. zostałyśmy same w domu na dwa tygodnie więc rządzą włościami i mogą biegać gdzie im się podoba, bo wiedzą że ja się ich nie czepiam jak moja mama ^^

a oto co ujrzałam dzisiaj gdy podniosłam kocyk:

Obrazek

chyba świnki też potrzebują trochę prywatności :nono:
ODPOWIEDZ

Wróć do „Nasze świnki”