Błagalne...porcella pisze:Co za spojrzenie!!!
Opowieści Świńskiej Treści -Pąszunio kombinuje
Moderator: pastuszek
Regulamin forum
Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
- diefenbaker
- Posty: 1787
- Rejestracja: 17 lip 2013, 18:15
- Miejscowość: Piaseczno
- Kontakt:
Re: Opowieści Świńskiej Treści - Bonkersa płonące oskrzela
- joanna ch
- Posty: 5254
- Rejestracja: 24 cze 2014, 16:55
- Miejscowość: Warszawa Saska Kępa
- Kontakt:
Re: Opowieści Świńskiej Treści - Bonkersa płonące oskrzela
Teżet był dziś na echo z ekg chyba, jednak tam gdzie poprzednio, i wyszło dużo rzeczy. Wada Bonczkowa się pogorszyła, niedomykalność zastawek. Lekarz, po opisie sądząc też behawiorysta, powiedział że przez 2 miesiące mamy zastosować jak ja to nazywam chamską terapię a jak będzie skuteczna to nie trzeba będzie wdrażać tabletek na serce.
Już tłumaczę. Okazuje się że jesteśmy dziadami ponieważ rozpuściliśmy psa
Bonkers czuje się alfą w domu i przez to ma syndrom zestresowanego dyrektora, czuje że musi cały czas wszystko kontrolować i pilnować i to ją stresuje i źle wpływa na serce.
Generalnie mamy psa ignorować i nie dawać jej okazji do żadnych ekscytacji.
Piłeczki etc. nie rzucać.
Jak się cieszy i skacze że nas widzi - ignor.
Jak chce być głaskana, podbija rękę nosem do głasków itp - ignor. "Proszę tego nie mylić z miłością, to próba objęcia kontroli"
Jak u weta się stresuje i się tuli i wskakuje na ręce - ignor. Złapać na stole pod żebrami, przytrzymać i żadnych czułości.
Jak się domaga czegokolwiek oprócz siku - ignor.
Jak się obraża (a robi to regularnie z zazdrości o świnie na przykład) i sobie idzie pocierpieć (na butach przy drzwiach na gołej podłodze na przykład) to jej nie pocieszać i nie przyprowadzać z powrotem.
Głaskać możemy ją tylko wtedy jak sobie leży i niczego od nas nie chce.
Nie gadać do niej, nie dziubdziubdziać słownie.
Ogólnie ma zrozumieć że jak coś się dzieje to człowiek jej nie pomoże i musi sobie radzić sama.
Wszystko ładnie pięknie tylko czy to będzie "life worth living" dla Bonkersa
Już tłumaczę. Okazuje się że jesteśmy dziadami ponieważ rozpuściliśmy psa
Generalnie mamy psa ignorować i nie dawać jej okazji do żadnych ekscytacji.
Piłeczki etc. nie rzucać.
Jak się cieszy i skacze że nas widzi - ignor.
Jak chce być głaskana, podbija rękę nosem do głasków itp - ignor. "Proszę tego nie mylić z miłością, to próba objęcia kontroli"
Jak u weta się stresuje i się tuli i wskakuje na ręce - ignor. Złapać na stole pod żebrami, przytrzymać i żadnych czułości.
Jak się domaga czegokolwiek oprócz siku - ignor.
Jak się obraża (a robi to regularnie z zazdrości o świnie na przykład) i sobie idzie pocierpieć (na butach przy drzwiach na gołej podłodze na przykład) to jej nie pocieszać i nie przyprowadzać z powrotem.
Głaskać możemy ją tylko wtedy jak sobie leży i niczego od nas nie chce.
Nie gadać do niej, nie dziubdziubdziać słownie.
Ogólnie ma zrozumieć że jak coś się dzieje to człowiek jej nie pomoże i musi sobie radzić sama.
Wszystko ładnie pięknie tylko czy to będzie "life worth living" dla Bonkersa
-
Casia
Re: Opowieści Świńskiej Treści - że co?????
Ogolny IGNOR
Jej, mój pies tez jest zazdrosny o swinki , jak za długo stoje przy klatce to mnie nosem traca . No jest ignor , w wielu sytuacjach pomóg
Jej, mój pies tez jest zazdrosny o swinki , jak za długo stoje przy klatce to mnie nosem traca . No jest ignor , w wielu sytuacjach pomóg
- jolka
- Wiceprezes ds. adopcyjnych
- Posty: 7966
- Rejestracja: 27 sie 2014, 20:57
- Miejscowość: Warszawa
- Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
- Kontakt:
Re: Opowieści Świńskiej Treści - że co?????
Ciężka sprawa, ja bym nie umiała 
Chantal Jaśminka TM /16.11.2014
Kafelek TM 04.06.2018-
Zuzia TM 21.06.2018
Myszka TM 26.12.2018
Grusia TM 15.11.2019
Patryczek TM-21.12.2020
Olala TM-2.04.2021
Agatka TM-8.07.2021
Blusia TM-6.08.2021
Kafelek TM 04.06.2018-
Zuzia TM 21.06.2018
Myszka TM 26.12.2018
Grusia TM 15.11.2019
Patryczek TM-21.12.2020
Olala TM-2.04.2021
Agatka TM-8.07.2021
Blusia TM-6.08.2021
- Asita
- Posty: 9428
- Rejestracja: 18 lut 2015, 18:11
- Miejscowość: Sopot
- Kontakt:
Re: Opowieści Świńskiej Treści - że co?????
No, to widzę teraz, że ja mam bardzo poprawne behawioralne podejście do mojego psa - żadnej miłości
tyle, że Homer nie widzi i nie słyszy...to sumie ciężko coś mu okazać...
Życzę powodzenia, aby leków wdrażać nie trzeba było
Życzę powodzenia, aby leków wdrażać nie trzeba było
Ostatnio zmieniony 16 sty 2017, 14:29 przez Asita, łącznie zmieniany 1 raz.
Moje myszaki http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =55&t=4152
Żurek i Alfredzik na zawsze pozostaną z nami
Żurek i Alfredzik na zawsze pozostaną z nami
- Siula
- Posty: 4009
- Rejestracja: 26 kwie 2015, 21:21
- Miejscowość: Tarnowo Podgóne
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Re: Opowieści Świńskiej Treści - że co?????
O rany Bonkersik, ja też bym się do tego ignora nie nadawała.
-
Dropsio
Re: Opowieści Świńskiej Treści - że co?????
Ejj, rozpieszczony do granic możliwości Dropsik tez ma problemy z serduszkiem... 
- joanna ch
- Posty: 5254
- Rejestracja: 24 cze 2014, 16:55
- Miejscowość: Warszawa Saska Kępa
- Kontakt:
Re: Opowieści Świńskiej Treści - że co?????
No właśnie po paru godzinach totalnego ignora mogę powiedzieć że
DO D*PY TAKIE ŻYCIE
Ja jestem sfrustrowana, pieseł cierpi na gołej podłodze
DO D*PY TAKIE ŻYCIE
Ja jestem sfrustrowana, pieseł cierpi na gołej podłodze
