Powoli sie goi, ale tak czy siak wybierzemy sie w poniedzialek do weterynarza. Skoro juz termin zrobiony, to dla pewnosci...
Dzisiaj byly generalne porzadki, jak co sobote, plus strzyzenie kuprow u panienek i obcinanie paznokci u wszystkich (cyrk x3). Towarzystwo zostalo tez zwazone i mamy pierwszy kilogram! Elmo ma sliczne 1020 gram kochanego cialka  
 
 
Baby tez ladnie tyja, wolniej, ale nabieraja masy  
 
 
Polozylam dzis wyprany vetbed i zanim wsadzilam meble z powrotem, to wlezlismy z Duzym do kojca i obserwowalismy potwory z perspektywy podlogi  

 W pare minut zostalismy zadeptani, okreceni kuprami i generalnie sprowadzeni do funkcji uzytkowej  
 
 
Wczoraj udalo mi sie jeszcze w drodze do pracy narwac odrobine trawy. Szalenstwo  
 
 
 
