Nasz weterynarz jest dziś na popołudniu, więc jedziemy jeszcze raz. Pewnie będzie trzeba pobrac krew... Mój mały biedaczek

Od wizyty w środę, do dziś stracił kolejne 10 gram... Je normalnie, rzuca się na miskę, sianko, dzisiaj prawie mi wypadł z klatki, bo przecież on pierwszy musi dostac ogórka... Trzymajcie kciuki za wyniki... Może po prostu jestem przewrażliwiona? To puszenie i strata wagi jednak mi się nie podobają
Co do pęcherze, to ja nie wiem... Sika normalnie, nie popiskuje... Choc Beata napisała mi w smsie, że to akurat na nic nie wskazuje... Przyznam, że wet też zapytał o problemy z sikaniem... Czyli też mu to przyszło do głowy...
Z wesołych informacji! Herbal Pets polubił naszą stronę na FB!
