Świnkowe życie Pieszczocha [*] i Alvina [*] oraz Dastiego

Pamięci tych, które odeszły...

Moderator: pastuszek

Assia_B

Re: Świnkowe życie Pieszczocha i Alvina :)

Post autor: Assia_B »

Zobaczymy, rehabilitant powiedział, że jak po takim czasie w gipsie, to jest nie najgorzej, więc jestem dobrej myśli...

Pieszczoszek nadal waży malutko... Oby te leki zaczeły działać... Nie chcę stresować go pobieraniem krwi :( :fingerscrossed:
Harvejowa

Re: Świnkowe życie Pieszczocha i Alvina :)

Post autor: Harvejowa »

podrzuć mu płatki owsiane do diety, mi Harvisia ładnie podciągnęły jak był chory i cienki jak nitka
Awatar użytkownika
martuś
Posty: 10215
Rejestracja: 08 lip 2013, 12:25
Miejscowość: Złocieniec
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Kontakt:

Re: Świnkowe życie Pieszczocha i Alvina :)

Post autor: martuś »

Pieszczoszku zdrowiej :buzki: Hmmm a może by mu boby zbadać :think: Dostaje probiotyk?

Zdrówka dla Pieszczocha a dla Ciebie szybkiego powrotu do pełnej sprawności :fingerscrossed:
Obrazek
Awatar użytkownika
dortezka
Posty: 7496
Rejestracja: 07 lip 2013, 20:28
Miejscowość: Wrocław
Kontakt:

Re: Świnkowe życie Pieszczocha i Alvina :)

Post autor: dortezka »

a co się z kupkami dzieje? są miękkie czy ma problem z ich wydalaniem?

no niektórzy lekarze to mam wrażenie, że u nas na Świebodzkim kupili dyplomy.. dobrze, że masz tego lekarza z pracy. Korzystaj na maxa, Małż w byłej pracy miał też i był z nich zadowolony..
ja na rezonans dalej czekam.. i dalej na liście oczekujących.. nawet nie mam jeszcze terminu :glowawmur:
Wątek moich Pipulek: :love:
http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... f=55&t=658

Halinko, Pigulku, Balbisiu, Fifi&Rifi, Freciu.. tęsknimy :cry: http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =71&t=4215
Assia_B

Re: Świnkowe życie Pieszczocha i Alvina :)

Post autor: Assia_B »

Często nie umie zrobić bobków, widać, że się napina i... nic.. Jak już się uda to bobki są małe... Wet powiedział, że nie wyczuwa żadnych treści do wydalenia w brzuszku, że wszystko wygląda na drożne... Ale przyznał, że to dziwne, że wszystko wygląda w porządku, a z kupkami problem, no i że mimo jedzenia waga spadnie. Bo je jak wcześniej, z apetytem nie ma problemu. Nie dostaje probiotyku, ale dajemy mu rodicare. Jutro chyba jednak pójdziemy jeszcze raz. Co do bobów, to wet powiedział, że oczywiście można zrobić badanie, ale jego zdaniem to nie są pasożyty, chyba że coś typu kokcydioza... Na samą myśl jest mi źle... Albo coś zupełnie innego, dlatego sugeruje badanie krwi... Mój maluszek :sadness:

Ja byłam dziś na kontroli z powodu długiego L4... Szkoda gadać... Na siłę próbują człowiekowi udowodnić, że nic mu nie było... Fakt, co lekarz to zupełnie inna opinia. Szkoda gadać...
Zamierzam wykorzystać mój pakiet rehabilitacji, no bo co? Będę czekać pół roku? To już w ogóle chyba bym tej ręki nie wyprostowała...

Nowy wpis: https://swinkowezycie.wordpress.com/201 ... rot-glowy/
Awatar użytkownika
dortezka
Posty: 7496
Rejestracja: 07 lip 2013, 20:28
Miejscowość: Wrocław
Kontakt:

Re: Świnkowe życie Pieszczocha i Alvina :)

Post autor: dortezka »

Korzystaj, trzeba działaś od razu! nie ma co czekać ze zdrowiem jeśli tylko możesz.

Spróbuj jednak może z tym probiotykiem.. może mu ulży?
Wątek moich Pipulek: :love:
http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... f=55&t=658

Halinko, Pigulku, Balbisiu, Fifi&Rifi, Freciu.. tęsknimy :cry: http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =71&t=4215
Tysia

Re: Świnkowe życie Pieszczocha i Alvina :)

Post autor: Tysia »

A pęcherz? Często napinają się przy piasku, kamieniach, zapaleniu. Tylko wagowo mi nie pasuje, a może je mniej jednak?
Awatar użytkownika
DanBea
Posty: 1726
Rejestracja: 10 lip 2013, 19:22
Miejscowość: Katowice
Lokalizacja: Katowice
Kontakt:

Re: Świnkowe życie Pieszczocha i Alvina :)

Post autor: DanBea »

Tysia pisze:A pęcherz? Często napinają się przy piasku, kamieniach, zapaleniu. Tylko wagowo mi nie pasuje, a może je mniej jednak?
Zgadzam się z Justyną. Przy kłopotach z drogami moczowymi tak może być. Spadek wagi też, bo zwierzak jak go boli, to i mniej zjada (na ogół). Rocky spinał się, bo miał guza w brzuchu, który uciskał na inne narządy.
Pieszczoch miał zrobione usg brzucha? Badanie krwi też bym mu zrobiła. Gdzie go leczycie i u kogo?
Zdrówka dla malucha i trzymam kciuki :fingerscrossed:
Obrazek
katiusha

Re: Świnkowe życie Pieszczocha i Alvina :)

Post autor: katiusha »

Oby to nie było nic poważnego :fingerscrossed: :fingerscrossed: :buzki:
Arya90

Re: Świnkowe życie Pieszczocha i Alvina :)

Post autor: Arya90 »

Dobrze dziewczyny mówią. Wykonajcie te badania, bo może przyczyna lezy gdzie indziej
ODPOWIEDZ

Wróć do „In Memoriam”