Kala i Pchełka ♥ Mirabelka [*]
Moderator: pastuszek
Regulamin forum
Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
-
maleńka
Re: Kala ♥ i znowu problemy...
Już po rozmowie z Cynthią ( biedna kobieta, zamęczę ją
) i też mi ten nizoral zaproponowała, albo Hexoderm czy jakoś tak. Pojadę po południu to kupię ten lek a jak nie to do apteki. Muszę jej dać coś pysznego dziś, bo jej obiecałam, że za te męki coś dostanie. Narazie wrzuciłam jej do klatki kupkę siana i zrobiła rogalika na niej 
- sosnowa
- Posty: 15296
- Rejestracja: 19 paź 2013, 11:11
- Miejscowość: Warszawa
- Lokalizacja: Warszawa Saska Kępa
- Kontakt:
Re: Kala ♥ i znowu problemy...
W apetece bez recepty można kupić manusan, taki różowy płyn przeciwbakteryjny i przeciwgrzybiczny. Zalecano mi Grawę kąpać w nizoralu z manusanem, jak nie jedno zadziała to drugie. manusan przyczynia się też do gojenia ran. Warto to mieć w łazience, bo przy chorej świni samemu dobrze w czyms takim umyć sobie ręce.
-
maleńka
Re: Kala ♥ i znowu problemy...
Dzięki za rady, popytam dziś o te rzeczy w aptece. Na pewno mam gdzieś nizoral, muszę poszukać. 
-
maleńka
Re: Kala ♥ i znowu problemy...
Nizoral znalazłam, ale ona dziś tak się nacierpiała że nie chcę jej dokładać jeszcze kąpieli, bo dla niej to koszmar
Wykąpiemy się jutro rano, a jak to nie pomoże to kupię ten hexoderm - wyczytałam że można też kupić saszetki zamiast całego opakowania, albo to różowe mydło kupie.
Widzę że jest dużo lepiej niż wczoraj, apetyt się poprawił, chociaż już wczoraj fajnie jadła. O tej porze zawsze daje jej smakołyki na wybieg ( musi mieć jakąś motywację żeby wyjść, więc co jakiś czas jej coś tam rzucam ) ma tam teraz liście kukurydzy i włosy i biega, coś tam ugryzie, za chwilę leci do klatki, zobaczy co dorzuciłam do miski i biega dalej
Wykąpiemy się jutro rano, a jak to nie pomoże to kupię ten hexoderm - wyczytałam że można też kupić saszetki zamiast całego opakowania, albo to różowe mydło kupie.
Widzę że jest dużo lepiej niż wczoraj, apetyt się poprawił, chociaż już wczoraj fajnie jadła. O tej porze zawsze daje jej smakołyki na wybieg ( musi mieć jakąś motywację żeby wyjść, więc co jakiś czas jej coś tam rzucam ) ma tam teraz liście kukurydzy i włosy i biega, coś tam ugryzie, za chwilę leci do klatki, zobaczy co dorzuciłam do miski i biega dalej
-
Assia_B
Re: Kala ♥ i znowu problemy...
Fajnie, że biega i jest radosna 
Szkoda, że te małe istotki tak chorują i muszą tyle wycierpiec
Trzymam kciuki za zdrówko!
Szkoda, że te małe istotki tak chorują i muszą tyle wycierpiec
-
maleńka
Re: Kala ♥ i znowu problemy...
Może jutro też filmik nagram jakiś z jej bieganiem
No ale fajnie że chociaż znalazłam ogarniętego weta w zastępstwo za mojego... Chociaż ta klinika właśnie ma dość wysokie ceny, w tamtej nie płacę za wizytę wogóle, tylko za leki, a tu za wizytę taką podstawową 56 zł. Łącznie z zeskrobiną i lekiem zapłaciłam 78 zł także to nie jest jeszcze dużo, ale koleżanka leczyła tam żółwia, bo miał coś ze skorupą i wizyty 2 razy w tygodniu kosztowały po 300 zł + leki także nie jest najtaniej. No ale siedziałam tam ponad godzinę i cały czas się ktoś nami zajmował, także ta cena jest w porządku za usługi.
No ale fajnie że chociaż znalazłam ogarniętego weta w zastępstwo za mojego... Chociaż ta klinika właśnie ma dość wysokie ceny, w tamtej nie płacę za wizytę wogóle, tylko za leki, a tu za wizytę taką podstawową 56 zł. Łącznie z zeskrobiną i lekiem zapłaciłam 78 zł także to nie jest jeszcze dużo, ale koleżanka leczyła tam żółwia, bo miał coś ze skorupą i wizyty 2 razy w tygodniu kosztowały po 300 zł + leki także nie jest najtaniej. No ale siedziałam tam ponad godzinę i cały czas się ktoś nami zajmował, także ta cena jest w porządku za usługi.
-
Assia_B
Re: Kala ♥ i znowu problemy...
Wow... 56 złotych za podstawową wizytę.. A co jest w cenie owej wizyty?
-
maleńka
Re: Kala ♥ i znowu problemy...
Byłam tam właściwie pierwszy raz bo jak słyszałam o tych cenach to mnie to odstraszało. No ale miała dokładnie przejrzane futerko, z każdej strony, wyczesane grzebykiem nawet, pazurki, łapki, oczy, brzuszek, skóra, zaglądanie do pyszczka, tylko nie sprawdziły tych tylnych zębów bo nie chciały jej już męczyć no i ogólne takie obmacanie. Także myślę że za tą cenę nie jest najgorzej. W tej do której zawsze chodziłam płaciłam tylko za leki, ale to i tak nie zawsze, czasem nic nie płaciłam. Ale nikt mi jej tak w życiu nie obejrzał. Tylko ten mój lekarz, ale on często pracuje poza lecznicą 
- sanedie
- Posty: 337
- Rejestracja: 19 lut 2015, 21:41
- Miejscowość: Katowice
- Lokalizacja: Katowice
- Kontakt:
