Tak się dziś wystraszyłam z rana, bo przez całą noc nic nie zjadła... Poleciałam zaraz po koperek, pietruszkę, trawy nazrywałam. Wracam a to prosie zagryzało ogórka sianem i z radości aż kwiczała do siebie... Dostała zielone, trawę zostawiłam na potem, ale zostałam tak zakrzyczana, że musiałam dać wszystko naraz
Bobki są, siku jest, pobiegała nawet dziś trochę więcej niż zawsze więc jest ok
Jedyne co mnie martwi to to że od wczoraj się więcej drapie. Jest na samych trocinach już długo, więc nie wiem czy to mogłaby być alergia ? Dałam jej mate i zobaczymy, wykąpiemy się dziś może będzie lepiej. A jutro zajdziemy do weta, niech to zobaczy, bo niewiadomo czy w sianie albo trawie mogłam czegoś nie przynieść
Taka była wczoraj wymęczona, że nawet dała zrobić zdjęcie stópek
Duża, czemu ty mi zawsze robisz zdjęcia jak jem ? Pomyślą, że tylko to robię !
Przecież oprócz jedzenia czasem też leżę i pilnuję miski...
Kala i Pchełka ♥ Mirabelka [*]
Moderator: pastuszek
Regulamin forum
Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
-
- Posty: 291
- Rejestracja: 02 sty 2015, 19:11
- Miejscowość: Wrocław
- Kontakt:
Re: Kala ♥ zdjęcia :)
Jak dorzucisz jeszcze bobczenie to i cały dzień zleciAssia_B pisze:Haha oprócz jedzenia leżę i pilnuje miski To dużo pracy ma
Psotka i Chomiś - moje prośki --> http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =55&t=4674 : )
- sosnowa
- Posty: 15289
- Rejestracja: 19 paź 2013, 11:11
- Miejscowość: Warszawa
- Lokalizacja: Warszawa Saska Kępa
- Kontakt:
Re: Kala ♥ zdjęcia :)
Kala jest bardzo podobna do mojej Grawitacji. Zarówno z urody jak i z charakteru
Dlatego szczerze radzę, zrób jej jak najszybciej badanie krwi i moczu, bo moja ukochana cholera ma cukrzycę. Waży niewiele więcej, ostatnio schudła. Wiem, że to dziwne, bo stereotyp jest, że cukrzyki sa grube, ale mi w sobotę pani dr wyjaśniła, że to jest nieprawda. Dużo ona pije? Badanie moczu pokaże też, jak tam z pęcherzem, bo po tych upałach też różnie może być. Mocz możesz złapać w domu, wystarczy dać jej ogóra i wsadzić do czystej kuwety. Oraz czuwać. Jak się zacznie sik, nabrać do nowej strzykawki. Każdy wet da do analizy. U nas cukier był i w moczu. To nie daje właściwie żadnych objawów, poza zwiększonym piciem, co może byćwynikiem czegoś niewinnego, oraz charakterkiem, który też nie jest zarezerwowany dla cukrzyków.
Trzymam za adopcję
Dlatego szczerze radzę, zrób jej jak najszybciej badanie krwi i moczu, bo moja ukochana cholera ma cukrzycę. Waży niewiele więcej, ostatnio schudła. Wiem, że to dziwne, bo stereotyp jest, że cukrzyki sa grube, ale mi w sobotę pani dr wyjaśniła, że to jest nieprawda. Dużo ona pije? Badanie moczu pokaże też, jak tam z pęcherzem, bo po tych upałach też różnie może być. Mocz możesz złapać w domu, wystarczy dać jej ogóra i wsadzić do czystej kuwety. Oraz czuwać. Jak się zacznie sik, nabrać do nowej strzykawki. Każdy wet da do analizy. U nas cukier był i w moczu. To nie daje właściwie żadnych objawów, poza zwiększonym piciem, co może byćwynikiem czegoś niewinnego, oraz charakterkiem, który też nie jest zarezerwowany dla cukrzyków.
Trzymam za adopcję
Re: Kala ♥ zdjęcia :)
Byliśmy dziś u weta. Kala od rana nic nie zjadła, bo dziabnięcie parę razy ogórka to trochę mało...
Pani doktor nic nie znalazła w sierści ( zresztą ja też nie... ), nie ma żadnych strupków, zaczerwienień, jakichkolwiek oznak że coś by tam mogło być. Trociny cały czas mam te same, siano też, trawę mam z ogródka więc niby nic nowego w jej otoczeniu się nie pojawiło... Ale drapała się nawet tam więc dostała na skórę iwermektynę. Gdyby dalej się drapała mam jej za 2 tygodnie znowu nakropić na skórę. Jeśli chodzi o jedzenie - to Pani doktor mówi, że to może być od ciepła, ale może też być tak jak sama się domyślam, poprzestawiało jej się w głowie i tęskni za inną świnką
Tylko czy po iwermektynie, gdzie nie ma śladów grzybicy, wszołów, świerzbu i innych chorób, świnka nie powinna mieć kwarantanny ?
sosnowa, nie wpadłabym nawet na to, że stąd może się wziąć taki charakter. Ona nie pije dużo, jedynie jak przebiegnie cały pokój, to pije jak oszalała, co zdarza się rzadko
Pani doktor nic nie znalazła w sierści ( zresztą ja też nie... ), nie ma żadnych strupków, zaczerwienień, jakichkolwiek oznak że coś by tam mogło być. Trociny cały czas mam te same, siano też, trawę mam z ogródka więc niby nic nowego w jej otoczeniu się nie pojawiło... Ale drapała się nawet tam więc dostała na skórę iwermektynę. Gdyby dalej się drapała mam jej za 2 tygodnie znowu nakropić na skórę. Jeśli chodzi o jedzenie - to Pani doktor mówi, że to może być od ciepła, ale może też być tak jak sama się domyślam, poprzestawiało jej się w głowie i tęskni za inną świnką
Tylko czy po iwermektynie, gdzie nie ma śladów grzybicy, wszołów, świerzbu i innych chorób, świnka nie powinna mieć kwarantanny ?
sosnowa, nie wpadłabym nawet na to, że stąd może się wziąć taki charakter. Ona nie pije dużo, jedynie jak przebiegnie cały pokój, to pije jak oszalała, co zdarza się rzadko
Re: Kala ♥ i znowu problemy...
Wydaje mi się, że po samym podaniu leku nie jest potrzebna kwarantanna jeśli nie ma zdiagnozowanych problemów, a lek został podany "na wszelki wypadek"...
- sosnowa
- Posty: 15289
- Rejestracja: 19 paź 2013, 11:11
- Miejscowość: Warszawa
- Lokalizacja: Warszawa Saska Kępa
- Kontakt:
Re: Kala ♥ i znowu problemy...
zrób jej badanie moczu. Wileu lekarzy nie wie, jak się do tego zabrać, dlatego nie proponują. Warto. Upały były. I na pewno masz rację, że jej samej ciężko i towarzystwo by się przydało. Choćby na razie przez kraty, bo choroba i łączenie to niekoniecznie idą w parze.
Re: Kala ♥ i znowu problemy...
Potarganiec biedny Za zdrówko Sosnowa dobrze prawi. Poszłabym za Jej radami.