Kogutka, mój mały jeżyk za Tęczowym Mostem

Pamięci tych, które odeszły...

Moderator: pastuszek

Awatar użytkownika
pucka69
Wiceprezes ds. finansowych
Posty: 13534
Rejestracja: 07 lip 2013, 18:40
Miejscowość: Warszawa - Ursynów
Lokalizacja: Warszawa - Ursynów
Kontakt:

Re: Kogutka czyli świnka szczęściara [W-wa]

Post autor: pucka69 »

Byłam z Kogutką na zmianie opatrunku. Dr Agata przeczytała całą historię choroby i zaordynowała jednak jeszcze antybiotyk, silniejszy, Sumamed Forte. Powiedziała że zakażenie mogło dojść do kości i że jej zdaniem trzeba kontynuować terapię antybiotykową. Zgodziłyśmy się z jej zdaniem razem z Kogutką i bierzemy od dziś 0,6 ml x 1 dziennie. Mam obserwować czy nie ma skutków ubocznych. Za tydzień zrobimy RTG żeby zobaczyć w jakiem stanie są kości stopy. Stan wcale jeszcze nie jest dobry i nadal wisi nad Kogutką widmo amputacji :sadness:
Kogutka dziś popróbowała banana, marchewkę, brokuła, selera naciowego, selera korzeniowego i trawę. Lubi wszystko :laugh:

Obrazek

Obrazek
Obrazek
Awatar użytkownika
gren
Posty: 1416
Rejestracja: 14 wrz 2013, 19:21
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa, Targówek
Kontakt:

Re: Kogutka czyli świnka szczęściara [W-wa]

Post autor: gren »

:fingerscrossed: :fingerscrossed: :fingerscrossed: za leczenie.
Śliczny pysio :love:
Kolor opatrunku zdecydowanie bardziej twarzowy.
Dawna grenouille ;)
Awatar użytkownika
pucka69
Wiceprezes ds. finansowych
Posty: 13534
Rejestracja: 07 lip 2013, 18:40
Miejscowość: Warszawa - Ursynów
Lokalizacja: Warszawa - Ursynów
Kontakt:

Re: Kogutka czyli świnka szczęściara [W-wa]

Post autor: pucka69 »

Rano spotkałam u Kogutki muchę. Była nieco osłabiona :laugh: , no z duny dość trudno się wydostać. Kogutka patrzyła za nią błędnym wzrokiem.
Coś panienka ma humor gorszy - nie chciałą selera naciowego, ani brokuła, ani natki. Po tym antybiotyku może jej być niedobrze. Może o to chodzi? Ważyłam ją - 790, więc w nocy jeść musiała.
Obrazek
DankaPawlak

Re: Kogutka czyli świnka szczęściara [W-wa]

Post autor: DankaPawlak »

Może przysuń jej klatkę do innych świnek? moje jak tylko słyszą, że konkurencja coś ciamka, natychmiast zabierają się do szukania żarełka i konsumpcji.
Kogutka, nie poddawaj się maluszku!
Gosława

Re: Kogutka czyli świnka szczęściara [W-wa]

Post autor: Gosława »

Kulka siana dla Kogutki to jak dla byka jabłko ;)
Siano należy do klatki garściami upychać, takie ma dziewczyna zapotrzebowanie :)
Awatar użytkownika
pucka69
Wiceprezes ds. finansowych
Posty: 13534
Rejestracja: 07 lip 2013, 18:40
Miejscowość: Warszawa - Ursynów
Lokalizacja: Warszawa - Ursynów
Kontakt:

Re: Kogutka czyli świnka szczęściara [W-wa]

Post autor: pucka69 »

To prawda. Siano wciąga jak odkurzacz. Jest też estetką - jak zmieniłam podkład to poszła jeść siano. Dostała jeszcze 1/2 tolfedyny bo może ją boli?
Obrazek
Beatrycze
Posty: 4317
Rejestracja: 09 lip 2013, 12:49
Miejscowość: ok. Warszawy
Kontakt:

Re: Kogutka czyli świnka szczęściara [W-wa]

Post autor: Beatrycze »

A gdzie to zdjęcie pupy ;) ?
TM - Peppa, Matylda, Zosia i Rysia, Lusia, Carmen, Gloria, Rozalka, Tequila
Awatar użytkownika
pucka69
Wiceprezes ds. finansowych
Posty: 13534
Rejestracja: 07 lip 2013, 18:40
Miejscowość: Warszawa - Ursynów
Lokalizacja: Warszawa - Ursynów
Kontakt:

Re: Kogutka czyli świnka szczęściara [W-wa]

Post autor: pucka69 »

A faktycznie. Momęcik :lol:

Najpierw niedzielne mufinki czekoladowe, służymy z Kogutką przepisem. Czy dobre? Dziewczynom z Pulsvetu smakowały ;)

Obrazek

a potem - Kogutka "od tyłu" :

Obrazek
Obrazek
Awatar użytkownika
pucka69
Wiceprezes ds. finansowych
Posty: 13534
Rejestracja: 07 lip 2013, 18:40
Miejscowość: Warszawa - Ursynów
Lokalizacja: Warszawa - Ursynów
Kontakt:

Re: Kogutka czyli świnka szczęściara [W-wa]

Post autor: pucka69 »

Właśnie dotarły podkłady dla Kogutki. Uff .. :tired: Przy jej możliwościach brudzenia i zamiłowaniu do czystości jednocześnie - mogło być dramatycznie.
Obrazek
twojawiernafanka

Re: Kogutka czyli świnka szczęściara [W-wa]

Post autor: twojawiernafanka »

Kogutka boska :love:
A ja poproszę o przepis na muffiny, bo wyglądają bardzo apetycznie
ODPOWIEDZ

Wróć do „In Memoriam”