Rico i Tadzio- przypominamy się s. 154

Tutaj opowiadamy o naszych pupilach.

Moderator: pastuszek

Regulamin forum
Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
ODPOWIEDZ
Arya90

Re: Zawodowi sprinterzy- Rico i Teddy

Post autor: Arya90 »

Pani Strzyga pisze:Hmmm... muszę poszukać kukurydzy dla dziewczyn
Spróbuj. Ja męczyłam Tżta, żeby poprosił swojego pracownika, żeby mu przywiózł, bo mieszka na wsi, ma pole i tam posianą kukurydzę (w sumie to jego rodzice mają). Słyszałam, że większość świnek lubi i że można podawać całą tylko, że jest tucząca, więc nie za często. Chłopaki dostali 2. 2 zjedzone w gigantycznym tempie. Tylko włosy zostawili, widocznie nie lubią, ale liście i kolbę całe zjedli, ani kawałeczka nie zostawili :D

Siula :buzki: chłopcy dziękują. Oj tak, Teddy jest kulką. Czasem się zastanawiam czy nie jest trochę grubaskiem :nie_powiem: Waży więcej, niż prawie o połowę starszy Rico. Hmmm... Muszę ich zważyć w ogóle, bo chłopaki ostatnio coś mniej chętni na jedzenie suchej karmy. Chyba ich rozpuściłam, bo mnóstwo warzyw dostają i odkąd mamy siano od P. Roberta to nawet wolą sianko jeść niż karmę. Czy to dobrze?
Awatar użytkownika
Siula
Posty: 4009
Rejestracja: 26 kwie 2015, 21:21
Miejscowość: Tarnowo Podgóne
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Re: Zawodowi sprinterzy- Rico i Teddy

Post autor: Siula »

A już można rwać z pola kukurydzę po opryskach? Ja ostatnio kupiłam w markecie. Misia uwielbia całą.
Awatar użytkownika
Asita
Posty: 9428
Rejestracja: 18 lut 2015, 18:11
Miejscowość: Sopot
Kontakt:

Re: Zawodowi sprinterzy- Rico i Teddy

Post autor: Asita »

Arya! To bardzo dobrze! Chyba ostatnio mam jakieś zboczenie, ale powoli odchodzę od karm... Troszkę nasypię, ale niewiele. Korespondentowałam z jednym wetem (tym stomatologiem) i on twierdzi, że karmy komercyjne nie są dobre. Maks 1 łyżka na świnkę dziennie. I to też tylko nieliczne. A jak Twoje jedzą siano, to wal im jak najwięcej i ciesz się, że to jedzą, bo siano jest podstawą podstaw!!! :102: Świnie muszą mieć jak najwięcej włókna a siano ma chyba najwięcej, karmy tyle nie mają a mają za to tłuszcze (czasem zwierzęce niestety, bo są tańsze) i cukry i coś tam jeszcze. Mój Żuruś niestety już nie chce sianka, żadnego...strasznie nad tym boleję, bo przez to bobki mu siadły... Na szczęście je suszone liście i świeżą trawę, więc ząbki ściera :)
Dawaj siana i ogranicz karmę. Tak się zastanawiam, że chyba ten wet może mieć rację... Jak wpiszesz w googla wet. Jakub Kliszcz, to możesz poczytać dla ciekawości jego artykuły :)
Moje myszaki http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =55&t=4152
Żurek i Alfredzik na zawsze pozostaną z nami
Arya90

Re: Zawodowi sprinterzy- Rico i Teddy

Post autor: Arya90 »

Siula pisze:A już można rwać z pola kukurydzę po opryskach? Ja ostatnio kupiłam w markecie. Misia uwielbia całą.
Myślę, że można. Zaufaliśmy temu pracownikowi, bo jak wcześniej chcieliśmy to mówił właśnie, że przywiezie potem, bo była pryskana i teraz nie mogą jeść. Minęło trochę czasu (chyba z 2 tygodnie) i jak Tż zapytał czy już można, to powiedział, że okres karencji minął i przywiezie. :)
Asita pisze:Arya! To bardzo dobrze! Chyba ostatnio mam jakieś zboczenie, ale powoli odchodzę od karm... Troszkę nasypię, ale niewiele. Korespondentowałam z jednym wetem (tym stomatologiem) i on twierdzi, że karmy komercyjne nie są dobre. Maks 1 łyżka na świnkę dziennie. I to też tylko nieliczne. A jak Twoje jedzą siano, to wal im jak najwięcej i ciesz się, że to jedzą, bo siano jest podstawą podstaw!!! :102: Świnie muszą mieć jak najwięcej włókna a siano ma chyba najwięcej, karmy tyle nie mają a mają za to tłuszcze (czasem zwierzęce niestety, bo są tańsze) i cukry i coś tam jeszcze. Mój Żuruś niestety już nie chce sianka, żadnego...strasznie nad tym boleję, bo przez to bobki mu siadły... Na szczęście je suszone liście i świeżą trawę, więc ząbki ściera :)
Dawaj siana i ogranicz karmę. Tak się zastanawiam, że chyba ten wet może mieć rację... Jak wpiszesz w googla wet. Jakub Kliszcz, to możesz poczytać dla ciekawości jego artykuły :)
O no widzisz. Dobrze, ze mówisz, bo ja się trochę tym martwiłam, czy będą mieli wszystkie witaminy itp., ale w sumie jedzą siano, jedzą warzywa i owoce, zieleninę też jedzą i suszki też. Tylko tej karmy mało. Przez noc to jeszcze zjadają, ale w ciągu dnia, to większość wyrzucam. Muszę skontrolować wagę, jak nie zleciała w dół, to nie będę się tym martwić.
Pani Strzyga

Re: Zawodowi sprinterzy- Rico i Teddy

Post autor: Pani Strzyga »

Moje dziewczyny też dostają niewiele karmy... Ale one by najchętniej samą karmę jadły, i jak im sypnę więcej, to gardzą siankiem...
Arya90

Re: Zawodowi sprinterzy- Rico i Teddy

Post autor: Arya90 »

Pani Strzyga pisze:Moje dziewczyny też dostają niewiele karmy... Ale one by najchętniej samą karmę jadły, i jak im sypnę więcej, to gardzą siankiem...
Moi na początku też tak robili. Potrafili mieć 1 kg siana na 2-3 msc :ups: Teraz worek, do którego przekładam sobie sianko, żeby było zawsze pod ręką też jest kilogramowy i znika w ciągu... tygodnia :tired:
Pani Strzyga

Re: Zawodowi sprinterzy- Rico i Teddy

Post autor: Pani Strzyga »

No moje zjadają 800 gram siana przez miesiąc we dwie...
Awatar użytkownika
Asita
Posty: 9428
Rejestracja: 18 lut 2015, 18:11
Miejscowość: Sopot
Kontakt:

Re: Zawodowi sprinterzy- Rico i Teddy

Post autor: Asita »

To bardzo dobrze dziewczyny, siano muszą jeść duuuuużo :102:
Moje myszaki http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =55&t=4152
Żurek i Alfredzik na zawsze pozostaną z nami
Arya90

Re: Zawodowi sprinterzy- Rico i Teddy

Post autor: Arya90 »

A tak z innej beczki. Wyhodowałam taki owies:
Obrazek
Powinnam go już ściąć? Jak wysoko nad ziemią? Bo podobno jak się zetnie to może odrosnąć. Czy ma być jeszcze większy? Ale zaczyna się powoli gibać w jedną stronę i nie wiem czy już za duży jest czy co? Doradźcie, bo ja jestem zielona jak ten owies w tych sprawach hodowlanych. Każdego kwiata zmarnuję, tylko stroczyk mi się jakoś trzyma. :lol:
Pani Strzyga

Re: Zawodowi sprinterzy- Rico i Teddy

Post autor: Pani Strzyga »

Ja bym już cięła :)
ODPOWIEDZ

Wróć do „Nasze świnki”