Opowieści Świńskiej Treści -Pąszunio kombinuje

Tutaj opowiadamy o naszych pupilach.

Moderator: pastuszek

Regulamin forum
Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
pour
Posty: 393
Rejestracja: 18 lip 2013, 20:47
Miejscowość: Glasgow
Lokalizacja: Szkocja
Kontakt:

Re: Bunia i Majka - świniaki świeżo po operacjach

Post autor: pour »

Wracając do chomików, to miałam tylko kobiety, więc prawdziwych jaj nie widziałam :lol: A świnki, co z tego,że dzikusy jak urodą nadrabiają, zwłaszcza to czarno-popielate kudłate stworzenie :lol:
Awatar użytkownika
joanna ch
Posty: 5254
Rejestracja: 24 cze 2014, 16:55
Miejscowość: Warszawa Saska Kępa
Kontakt:

Re: Bunia i Majka - świniaki świeżo po operacjach

Post autor: joanna ch »

No pewnie :D

Majka ma po prostu asymetryczną-alternatywną fryzurę :D
Awatar użytkownika
joanna ch
Posty: 5254
Rejestracja: 24 cze 2014, 16:55
Miejscowość: Warszawa Saska Kępa
Kontakt:

Re: Bunia i Majka - świniaki świeżo po operacjach

Post autor: joanna ch »

jutro idziemy z Majuszką do weta bo piszczy przy sikaniu. Z tego co tu wyczytałam albo ma przeziębiony pęcherz albo to kamienie/piasek ... :( Oby nie trzeba było robić kolejnej operacji...
ANYA

Re: Bunia i Majka - świniaki świeżo po operacjach

Post autor: ANYA »

Mam nadzieje, ze to tylko zwykla infekcja i nie bedzie trzeba operowac. Pewnie dostanie antybiotyk.
Duzo :fingerscrossed: :fingerscrossed: :fingerscrossed: za powrot do zdrowka
Awatar użytkownika
joanna ch
Posty: 5254
Rejestracja: 24 cze 2014, 16:55
Miejscowość: Warszawa Saska Kępa
Kontakt:

Re: Bunia i Majka - znowu choroba?

Post autor: joanna ch »

Dzięki :)
ANYA

Re: Bunia i Majka - znowu choroba?

Post autor: ANYA »

Daj znac co vet powiedzial
Awatar użytkownika
joanna ch
Posty: 5254
Rejestracja: 24 cze 2014, 16:55
Miejscowość: Warszawa Saska Kępa
Kontakt:

Re: Bunia i Majka - chory pęcherz Majuszki

Post autor: joanna ch »

Byliśmy z Majuszką, zachowuje się podejrzanie spokojnie, nie wiem czy po prostu oswoiła się i pogodziła z losem czy jest taka chora :D Chociaż przy USG nieźle się wyrywała :D

Biedulka, co ją dziś spotkało - USG, macanie całego ciała dokładne, zaglądanie w zęby, obcinanie pazurów, ważenie i jeszcze zastrzyk z tolfine ...

Zaniosłam jej siki do analizy i już są wyniki - ma bakterie, trzeba się będzie przejechać znów po antybiotyk. Na USG wyszło że ma piasek w pęcherzu. Dostała mnóstwo leków - będzie antybiotyk od jutra przez tydzień, jeszcze dwa dni tolfine, poza tym żurawit junior, rodicare uro i zioła Urosan czy jak to się zwie. No i trzeba bedzie ograniczyć z diety to co ma dużo wapnia czyli wszystko to co ona kocha i to w czym jest witamina c. Odstawienie kopru, pietruszki, brokuła, rzodkiewki i innych rzeczy będzie trudne. No i trzeba w takim razie będzie dawać wit C do dzioba a ona jest niewdzięcznym pacjentem...
Awatar użytkownika
sosnowa
Posty: 15291
Rejestracja: 19 paź 2013, 11:11
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa Saska Kępa
Kontakt:

Re: Bunia i Majka - chory pęcherz Majuszki

Post autor: sosnowa »

Oj, skąd ja to znam?
Joanna, własnie obczaiłam Twój wątek i przy okazji, że jesteśmy sąsiadkami. W której części Kępy stacjonujesz, bo ja od strony Gocławia.
Awatar użytkownika
joanna ch
Posty: 5254
Rejestracja: 24 cze 2014, 16:55
Miejscowość: Warszawa Saska Kępa
Kontakt:

Re: Bunia i Majka - chory pęcherz Majuszki

Post autor: joanna ch »

Na Paryskiej, przy wiadukcie mieszkam, mam z okien wspaniały widok na zielony ekran :D

A już już prawie udało się namówić TŻta na trzecią świnię a tu Majka mi takie numery odwala. Teraz znowu powróci argument że jak coś to on się musi ze mną po wetach ciągać...

Teraz jak już Towarzyska Natka z Mińska zarezerwowana to ten mi mówi że ewentualnie ta by mogła być ... :glowawmur:
Awatar użytkownika
joanna ch
Posty: 5254
Rejestracja: 24 cze 2014, 16:55
Miejscowość: Warszawa Saska Kępa
Kontakt:

Re: Bunia i Majka - chory pęcherz Majuszki

Post autor: joanna ch »

Majuszka jest jakaś smętna, pewnie ma dość tych wszystkich leków... Przez chwilę się przeraziłam bo przez parę minut nie jadła ogórka którego jej położyłam pod nosem a normalnie zniknąłby od razu. Ale widocznie miała jakąś dziwną zwiechę, bo nagle się na niego rzuciła łapczywie, jak zawsze.

skrad skrad do trawy
Obrazek

Obrazek
ODPOWIEDZ

Wróć do „Nasze świnki”