Gienio - małe nieszczęście [Warszawa] [*]

Pamięci tych, które odeszły...

Moderator: pastuszek

ODPOWIEDZ
Joanka
Moderator globalny
Posty: 3577
Rejestracja: 25 kwie 2014, 21:21
Miejscowość: okolice Torunia
Kontakt:

Re: Gienio - małe nieszczęście [Warszawa] [*]

Post autor: Joanka »

Jasny gwint... Szukałam go w innym dziale...
:candle:
Przynajmniej nie cierpi i zaznał na koniec miłości, troski i opieki.

Co do "właścicieli"...
To co dajesz innym, jak ich traktujesz, wróci... Często ze zdwojoną siłą... doczekają sie...
DS:Dora i Boguś[*]Biolchema,Tedi,Abi,Stefan,Filemon,Bonifacy,Tofik,Prosiaczek,Rabarbar[/color]
DT: Nikita i Augustyna, Lotka, Hana, Michaella, Donatella, Donatello, Rocky i Balboa
katiusha

Re: Gienio - małe nieszczęście [Warszawa] [*]

Post autor: katiusha »

Przeczytałam i się poryczałam... Gieniu - choć chwili prawdziwej miłości zaznałeś... Leć za TM Aniołku Obrazek tam będziesz szczęśliwy.Obrazek

A ex-pseudowłaścicielom: Obrazek
Awatar użytkownika
Mysz
Posty: 2072
Rejestracja: 07 lip 2013, 21:20
Miejscowość: Mrągowo
Lokalizacja: warmińsko-mazurskie
Kontakt:

Re: Gienio - małe nieszczęście [Warszawa] [*]

Post autor: Mysz »

Dla Gienia. :(
:swieca:
Awatar użytkownika
martu.ha
Posty: 1642
Rejestracja: 31 lip 2013, 14:32
Miejscowość: Warszawa
Kontakt:

Re: Gienio - małe nieszczęście [Warszawa] [*]

Post autor: martu.ha »

Moi Drodzy,
bardzo dziękuję za wsparcie, niestety Malutki nie doczekał... :(
Jedynie odebrałam od Pani Haliny dwie puszki Herbi Care, stoją u mnie nie otwarte - jeżeli ktoś będzie potrzebował dla tymczasów zapraszam.
Jeśli ktoś coś zostawiał w Medicavecie - sosnowa, chyba Ty?- nie odebrałam nic.
To, co już zostało wysłane - kochani, no rozdysponuję między różne tymczasy chyba, prawda? Mamy małego ślicznego laborka z takimi enzymami wątrobowymi, że masakra.
Bardzo wszystkim dziękuję za chęć pomocy, niestety tym razem było za późno.

Wyniki sekcji ujawniły niewydolność krążeniową i sercową. Niestety jego małe serduszko nie wytrzymało wielu miesięcy zaniedbania, głody, braku ruchu, stresu. Niestety było za późno na wszystko, został oddany kilka miesięcy za późno, nie mogliśmy mu już pomóc, chociaż próbowaliśmy do końca.
Awatar użytkownika
bziki2
Posty: 569
Rejestracja: 14 lip 2013, 18:43
Miejscowość: kraków
Kontakt:

Re: Gienio - małe nieszczęście [Warszawa] [*]

Post autor: bziki2 »

Pamięci biednego Gienia :swieca:
faramuszki

Re: Gienio - małe nieszczęście [Warszawa] [*]

Post autor: faramuszki »

Dla świnki :swieca:

W zeszły piątek zostawiłam Trovet, pewnie się przyda dla innego tymczasa.
Luna_Luna
Posty: 438
Rejestracja: 08 lip 2013, 19:51
Miejscowość: Gdynia
Lokalizacja: Gdynia
Kontakt:

Re: Gienio - małe nieszczęście [Warszawa] [*]

Post autor: Luna_Luna »

Dla Gienia :swieca:
ODPOWIEDZ

Wróć do „In Memoriam”