ale ta rozanielona minka na pierwszym też jest extra

Moderator: pastuszek
Wiem coś o tym. Przypomniało mi się jak kiedyś, po powrocie z zastrzyku od weterynarza, Chrupka przez ponad minutę patrzyła się na mnie i piszczała. Gdyby to przetłumaczyć, to również byłoby mnóstwo cenzury.joaś pisze: ... a gdyby przetłumaczyć na 'ludzkie' to, co powiedział Folbryk... eh, większość trzeba by było wypikać![]()
Najbardziej prawdopodobne jest, że Chrupce nie spodobały się awanse Strzałka. U mnie za życia Toli nieraz odbywały się dzikie nocne awantury, w których Pontus zdrowo dostawał po warkoczu, ponieważ Tola nie miała chęci znosić jego amorów. Czasami nie miała zastrzeżeń, wtedy nawet się nie oglądała, a czasami jazgotała i tłukła zębem.grzegorz pisze:Tak, urósł - i to sporo. Jest już prawie taki duży jak Chrupka.![]()
Zaniepokoiło mnie ich wczorajsze zachowanie. W nocy, jak poszedłem spać usłyszałem kłótnię. Stali naprzeciwko siebie w odległości kilku centymetrów i bardzo głośno zgrzytali na siebie zębami. Do tego turkotanie, a później gonitwy po całej klatce. Sytuacja powtórzyła się jeszcze kilka razy nad ranem.
Zastanawia mnie tylko co takie zachowanie oznacza, po tylu miesiącach życia w zgodzie i czym mogło to być spowodowane.