Dziewczyny proszę o rady. ..
mam Borysa a od niedzieli dołączył do Nas Merlin
z uwagi ma problemy pokarmowe Merlina wcześniej nie łączyłam chłopców.
Merlin ma się już dobrze, bobki ma normalne apetyt tez ma no i pije wodę. Postanowiłam więc zapoznać chłopców na neutralnym gruncie.
Początkowo z daleka obserwowali się po czym Borys zaczął puszcza się i szczękac zębami wiec Merlin zrobił to samo. Borys zaczął przeganiac Merlina i podszczypywac go w kuperek, Merlin uciekał i sprawiał wrażenie bardziej uległego. W końcu Borys dosłownie rzucił się na biednego Merlina i chłopców musiałam rozdzielić. Merlin był bardzo wystraszony. Zaskoczyło mnie zachowanie Borysa bo gdy żył Rudolf to właśnie Rudolf dominował a Borys był uległy.
co zrobić, szkoda by było gdybym nie mogła ich trzymać razem.
Nie mogę dokupić drugiej klatki bo brakuje miejsca
Borys i Merlin
- Bulletproof
- Posty: 1225
- Rejestracja: 02 mar 2014, 20:21
- Miejscowość: Gdańsk
- Kontakt:
Re: Borys i Merlin
Jest zasada, że jeżeli nie pojawiła się krew to nie należy świnek rozdzielać! Naskakiwanie na siebie, szturchanie, piszczenie, gruchanie, jest całkowicie normalne. Im częściej będziesz ich rozdzielać, tym gorzej będzie się ich łączyć
Re: Borys i Merlin
A jak Borys wyrwał Merlinowi parę kłakow? To nie ingerować wtedy?
- Bulletproof
- Posty: 1225
- Rejestracja: 02 mar 2014, 20:21
- Miejscowość: Gdańsk
- Kontakt:
Re: Borys i Merlin
Nie, nic mu się nie stało przecież. W razie gdyby pogryźli się do krwi, miej przygotowany psikacz taki do kwiatów napełniony wodą
Re: Borys i Merlin
O kurcze. ..przeraża mnie to....
Nie wiesz jak długo będą się docierać?
Nie wiesz jak długo będą się docierać?
- Bulletproof
- Posty: 1225
- Rejestracja: 02 mar 2014, 20:21
- Miejscowość: Gdańsk
- Kontakt:
Re: Borys i Merlin
Polecam przeczytać cały wątek poświęcony łączeniu: http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... f=30&t=134
Niektóre świnki się dogadują po 5-6 godzinach, niektóre parę dni muszą ustalać. A są i takie co kilka tygodni, czy miesięcy, ale dochodzi po rozumienia. Ile chłopcy byli na tym wybiegu?
Niektóre świnki się dogadują po 5-6 godzinach, niektóre parę dni muszą ustalać. A są i takie co kilka tygodni, czy miesięcy, ale dochodzi po rozumienia. Ile chłopcy byli na tym wybiegu?
Ostatnio zmieniony 06 wrz 2016, 18:19 przez Bulletproof, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: Borys i Merlin
U mnie jest tak, że świnki mają wybieg w pokoju dzieci. Generalnie wykładzina była wyczyszczona a sam Borys biegał sobie w innym pokoju.
- Bulletproof
- Posty: 1225
- Rejestracja: 02 mar 2014, 20:21
- Miejscowość: Gdańsk
- Kontakt:
Re: Borys i Merlin
Na razie nie musisz robić nic specjalnego - mam dwóch chłopaków, którzy od urodzenia są razem, wcześniej w wielkim stadzie, teraz tylko we dwóch, i co chwilę się kłócą, gonią, czasem sobie kłaki wyrwą - i nic. Nie ma ran, przegłodzeń czy innych oznak wykluczania drugiego. Tak po prostu mają, że muszą sobie dać po razie
Świnki pewnie będą ustalały dłuższy czas szczegóły pożycia, intercyzę... To, że Borys był podległy Rudolfowi, nic nie znaczy - tu jest nowy układ i nowa szansa, przecież nie może jej przepuścić. Merlin z kolei też będzie musiał się w końcu postawić, co przez moment może wyglądać gorzej, ale tak będzie po prostu wejściem w dialog i ustalanie zasad. Mam wrażenie, że świnki poznając się muszą sprawdzić wszystkie granice empirycznie - nie sprawdzone nie istnieją
Świnki pewnie będą ustalały dłuższy czas szczegóły pożycia, intercyzę... To, że Borys był podległy Rudolfowi, nic nie znaczy - tu jest nowy układ i nowa szansa, przecież nie może jej przepuścić. Merlin z kolei też będzie musiał się w końcu postawić, co przez moment może wyglądać gorzej, ale tak będzie po prostu wejściem w dialog i ustalanie zasad. Mam wrażenie, że świnki poznając się muszą sprawdzić wszystkie granice empirycznie - nie sprawdzone nie istnieją