Kilka dni temu pożarły mi się świnki. W awanturze jeden wyszedł z przegryzioną wargą i tu pojawia sie problem. Warga się nie goi ponieważ podczas posiłku czy nawet picia z poidełka rana pęka na nowo. Nie istotne czy je granulat czy miękkie jabłko. Schemat zawsze ten sam.
Pytanie co robić w takiej sytuacji? Odstawienie na dobę jedzenia i picia nie wchodzi w grę wiec jak wybrnąć z sytuacji ?
Pęknięta warga.
Moderator: Dzima
Re: Pęknięta warga.
To faktycznie w niefortunnym miejscu ma ranke,u mnie Maniek tak oberwał i nie chciał jeść nic kwaskowatego typu jabłko.Ale na szczęście samo się zagioło.U ciebie nie wiem co poradzić
Re: Pęknięta warga.
Tzn myślę, że wreszcie samo się zagoi, dłużej bo dłużej, ale po prostu nie chce żeby go bolało, a widocznie za każdym razem zaczyna kręcić głową i popiskiwać :c
Ostatnio zmieniony 10 paź 2014, 11:53 przez Nikodemcio, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: Pęknięta warga.
Moze posmaruj jodyna, moja Pusia miała dziabniete uszko i wet posmarował jodyną.
- justynuszek
- Posty: 1678
- Rejestracja: 07 lip 2013, 16:41
- Miejscowość: Sosnowiec
- Lokalizacja: Sosnowiec
- Kontakt:
Re: Pęknięta warga.
Jodyn odradzam. Ucha sobie nie wyliże, wargę i owszem.
Re: Pęknięta warga.
Wybierz się do weterynarza, miałam kiedyś pod opieką świnkę jednej z forumowiczek z podobną przypadłością, warga została sklejona specjalnym weterynaryjnym klejem, który m.in. nie rozpuszcza się w wodzie, więc świń może normalnie jeść i pić.
Jodyną nie smaruj, bo świnka zeżre a one są wrażliwe na zatrucie jodem.
Jodyną nie smaruj, bo świnka zeżre a one są wrażliwe na zatrucie jodem.
Re: Pęknięta warga.
Dzisiaj byliśmy u weterynarza z ropniem, ale przy okazji pokazywałam wargę, która wreszcie prawie się wygoiła. Już nie pęka i wszystko jest w porządku :3