Malwinka
Tazos & Cheetos [*] & Malwinka - Tazos chory
Moderator: pastuszek
Regulamin forum
Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
- Dzima
- Posty: 10062
- Rejestracja: 08 lip 2013, 18:30
- Miejscowość: Rogoźno
- Lokalizacja: Wielkopolskie
- Kontakt:
Re: Tazos & Cheetos [*] & Malwinka
Ach to was widziałam dziś na fb! Poznałam Tazosa.... Taka znajoma świnka i nie wiedziałam gdzie go przykleić
Pyrka
Za TM Chelsea, Żyleta, Zula, Szkatuła, Gryf, Koko, Sztanga, Misia, Chimera, Pataszon, Harpia, Furia
Za TM Chelsea, Żyleta, Zula, Szkatuła, Gryf, Koko, Sztanga, Misia, Chimera, Pataszon, Harpia, Furia
- Chryzantem
- Posty: 953
- Rejestracja: 05 sie 2013, 14:37
- Miejscowość: Katowice
- Kontakt:
Re: Tazos & Cheetos [*] & Malwinka
Chyba w niedzielę wieczorem. Na razie mieszkają przez kraty i jest mega spokój. Najchętniej zrobiłabym już to dziś, ale cały weekend pracuję i się trochę boję. Niech się Malwinka oswoi trochę, chociaż i tak jest mega odważnym prosiaczkiem. Chodzi, zaczepia, zaczyna gadać.
Tak, na FB to my
Tak, na FB to my
- Dzima
- Posty: 10062
- Rejestracja: 08 lip 2013, 18:30
- Miejscowość: Rogoźno
- Lokalizacja: Wielkopolskie
- Kontakt:
Re: Tazos & Cheetos [*] & Malwinka
Wspaniale! To się Tazosik ucieszył z takiego towarzystwa. Gdzie ty wyszukałaś tą panienkę?
Pyrka
Za TM Chelsea, Żyleta, Zula, Szkatuła, Gryf, Koko, Sztanga, Misia, Chimera, Pataszon, Harpia, Furia
Za TM Chelsea, Żyleta, Zula, Szkatuła, Gryf, Koko, Sztanga, Misia, Chimera, Pataszon, Harpia, Furia
Re: Tazos & Cheetos [*] & Malwinka
Napisała do mnie kobieta na FB, że akurat szuka domu dla wysterylizowanej samiczki, odebrała ją z fatalnych warunków, wyleczyła, no ale w jej stadzie Malwinka nie czuła się szczęśliwa.
Uznałam to za zrządzenie losu, bo to najlepszy układ, jaki mogłam wymarzyć do sparowania. Są razem od wczoraj, największa awantura to pikuś w porównaniu do normalnych zachowań chłopaków, kiedy byli razem.
No ale jest i ten mały minus, druga świnka w klatce chyba jeszcze bardziej daje znać, że nie ma Cheetosa.
No i jeszcze psikus - Malwinka miała być spokojną i uległą panienką. Oczywiście kto rządzi? Malwina. Z Cheetosem było to samo.
Widocznie Tazos ma coś w sobie, co w spokojnych prosiakach wyzwala Alfy, jakby ktoś potrzebował, to polecamy się
Uznałam to za zrządzenie losu, bo to najlepszy układ, jaki mogłam wymarzyć do sparowania. Są razem od wczoraj, największa awantura to pikuś w porównaniu do normalnych zachowań chłopaków, kiedy byli razem.
No ale jest i ten mały minus, druga świnka w klatce chyba jeszcze bardziej daje znać, że nie ma Cheetosa.
No i jeszcze psikus - Malwinka miała być spokojną i uległą panienką. Oczywiście kto rządzi? Malwina. Z Cheetosem było to samo.
Widocznie Tazos ma coś w sobie, co w spokojnych prosiakach wyzwala Alfy, jakby ktoś potrzebował, to polecamy się
- Siula
- Posty: 4005
- Rejestracja: 26 kwie 2015, 21:21
- Miejscowość: Tarnowo Podgóne
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Re: Tazos & Cheetos [*] & Malwinka
Super! Piękna z nich para będzie O świnkach, które odeszły ciągle się myśli i pamięta, ale kolejne też można pokochać.
Re: Tazos & Cheetos [*] & Malwinka
No i znowu dałam się nabrać.
MalŚwinka miała być spokojną damą, nieśmiałą, mimo swoich czterech lat dopiero poznającą luksusy świńskiego życia.
Tymczasem jest to czarny diabeł, mała cholera, zołza, no nie sposób jej nie kochać!
Tazosa ustawiła krótko i rządzi bez dwóch zdań.
Jeśli podane pożywienie jej nie odpowiada, to nie tylko go nie zeżre, chociażby skisła, ale będzie urządzać awanturę, dopóki nie dostanie czegoś godnego jej królewskiego podniebienia.
Będzie urządzać awanturę również mimo pełnej miski, pełnego paśnika, świeżej wody i rozrywek w klatce.
Będzie uparcie pić z miski, nawet nie patrząc w stronę poidełka - ależ rozumiem, nie umie, nie miała, nie wie, z czym to się je i nie uczy się od Tazosa. Ale przejęcie norek, tuneli i innych gadżetów zajmuje jej średnio pięć minut!
MalŚwinka nie czeka z kwikiem, aż się obudzę, ona budzi kwikiem. Nie przegania Tazosa, bo stoi jej na drodze, specjalnie przychodzi go pogonić.
A przy tym jest tak wdzięczna i kochana, że nie sposób się na nią gniewać.
MalŚwinka miała być spokojną damą, nieśmiałą, mimo swoich czterech lat dopiero poznającą luksusy świńskiego życia.
Tymczasem jest to czarny diabeł, mała cholera, zołza, no nie sposób jej nie kochać!
Tazosa ustawiła krótko i rządzi bez dwóch zdań.
Jeśli podane pożywienie jej nie odpowiada, to nie tylko go nie zeżre, chociażby skisła, ale będzie urządzać awanturę, dopóki nie dostanie czegoś godnego jej królewskiego podniebienia.
Będzie urządzać awanturę również mimo pełnej miski, pełnego paśnika, świeżej wody i rozrywek w klatce.
Będzie uparcie pić z miski, nawet nie patrząc w stronę poidełka - ależ rozumiem, nie umie, nie miała, nie wie, z czym to się je i nie uczy się od Tazosa. Ale przejęcie norek, tuneli i innych gadżetów zajmuje jej średnio pięć minut!
MalŚwinka nie czeka z kwikiem, aż się obudzę, ona budzi kwikiem. Nie przegania Tazosa, bo stoi jej na drodze, specjalnie przychodzi go pogonić.
A przy tym jest tak wdzięczna i kochana, że nie sposób się na nią gniewać.