Fifi i Otis dwójka kwikających prosi :)

Tutaj opowiadamy o naszych pupilach.

Moderator: pastuszek

Regulamin forum
Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
natalia.k
Posty: 225
Rejestracja: 17 lip 2013, 17:58
Miejscowość: G.Śląsk
Kontakt:

Re: Bruno- poparzony ? i Lu :D

Post autor: natalia.k »

Na rany dostałam DEXAPOLCORT w sprayu i SOLCOSERY maść. Niestety bardzo trudno cokolwiek przy Brunie zrobić. Jest obolały i strasznie spanikowany.Wije się jak piskorz, krzyczy i ucieka. Osobno muszę zakrapiać oczko, do tego smarować uszko co jest prawie nie możliwe. O przemywaniu rany po ropniu to już nawet nie mówię...nie wygląda to dobrze :sadness:.Wet powiedział że martwica nie wygląda dobrze i jest rozległa. Miejsca po niej nie będzie można nawet zaszyć.
Będę walczyć, ale jeśli zobaczę że Bruno tylko cierpi to będę musiała podjąć drugi raz w tym roku decyzje o ulżeniu mu. Bo jego cierpienie boli i mnie.
"(...)nie ma na Ziemi sytuacji bez wyjścia
kiedy Bóg drzwi zamyka...to otwiera okno"
ks.Twardowski
Awatar użytkownika
porcella
Moderator globalny
Posty: 23180
Rejestracja: 07 lip 2013, 22:39
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
Kontakt:

Re: Bruno- poparzony ? i Lu :D

Post autor: porcella »

Jasne, masz straszny problem i trudną decyzję przed sobą. Dlatego mówię o tym aloesie, bo działa fantastycznie gojąco i daje ulgę, jest taki łagodzący. Tylko dzięki tej roślinie udało się uratować białego Ikera po operacji, kiedy szew nie chciał się goić.
Czy Bruno dostaje środki przeciwbólowe? Przy poparzeniach to konieczne - choćby tolfedyna. On nie powinien cierpieć ...
"Człowiek jest odpowiedzialny za to, co oswoił" A. de St Exupery
kontakt tylko porcella7@gmail.com
Awatar użytkownika
pucka69
Wiceprezes ds. finansowych
Posty: 13535
Rejestracja: 07 lip 2013, 18:40
Miejscowość: Warszawa - Ursynów
Lokalizacja: Warszawa - Ursynów
Kontakt:

Re: Bruno- poparzony ? i Lu :D

Post autor: pucka69 »

Koniecznie przeciwbólowe, o aloesie potwierdzam. Solcoseryl działa kojąco i przyspiesza gojenie. Bądź dobrej myśli. Musisz prosiaczka smarować delikatnie ale stanowczo.
A samo poparzenie to skandal! To się na macie grzewczej kładzie coś, nie na samej przecież! Ech, może zadzwoń tam i powiedz że Ci zwierzątko poparzyli? Bo może nadal jej używają? Tej maty? I znowu kogoś poparzą?
Obrazek
Awatar użytkownika
natalia.k
Posty: 225
Rejestracja: 17 lip 2013, 17:58
Miejscowość: G.Śląsk
Kontakt:

Re: Bruno- poparzony ? i Lu :D

Post autor: natalia.k »

Obecnie maty używać nie będą ponieważ przez kolejne dwa tygodnie mają zamknięte. Muszą dostosować nowy budynek do standardów przychodni. Do lekarza zadzwonię na pewno jutro.Bruno dostał dziś Metacam bo to miałam w strzykawce do podania do pysia. No i antybiotyk Enrocin. Widzę że on te rankic iągle podgryza? No ciągle tam zagląda. Zauważyłam kolejne lekkie zmiany w sierści. Tak jak by to dalej wychodziło.

Zabieram się za walkę z Brunem żeby go trochę posmarować.
"(...)nie ma na Ziemi sytuacji bez wyjścia
kiedy Bóg drzwi zamyka...to otwiera okno"
ks.Twardowski
balbinkowo

Re: Bruno- poparzony ? i Lu :D

Post autor: balbinkowo »

Ojj, biedny maluszek, jak do tego mogło dojść??? Musisz koniecznie zadzwonić do tego weta, który nie przypilnował prośka po zabiegu. Jak oni tak mogli zrobić!
Spokojnie, dasz radę, powtarzaj sobie że to dla prosiaczka. Trzymam kciuki za Bruna :fingerscrossed: :fingerscrossed: :fingerscrossed:
Awatar użytkownika
dortezka
Posty: 7496
Rejestracja: 07 lip 2013, 20:28
Miejscowość: Wrocław
Kontakt:

Re: Bruno- poparzony ? i Lu :D

Post autor: dortezka »

Myśl pozytywnie. Będzie dobrze,wszyscy trzymamy tu kciuki za Bruna! Jest silnym prosiałkiem :fingerscrossed: :buzki:
Wątek moich Pipulek: :love:
http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... f=55&t=658

Halinko, Pigulku, Balbisiu, Fifi&Rifi, Freciu.. tęsknimy :cry: http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =71&t=4215
Awatar użytkownika
natalia.k
Posty: 225
Rejestracja: 17 lip 2013, 17:58
Miejscowość: G.Śląsk
Kontakt:

Re: Bruno- poparzony ? i Lu :D

Post autor: natalia.k »

Wysmarowłam Bruna...prawie całą lewą stronę. Niestety nawet jak chce się delikatnie to i tak jest wrzask. Najgorsze uszko i skórka obok oczka. Po tym jak wsadzilam go spowrotem do klatki i usłyszałam chrupanie papryczki, zrobilo mi się trochę lepiej. Dostał w nagrodę odrobinę mieszanki sałat i ogórka.

Lu żeby nie był poszkodowany dostał do klatki tunel i odwalił popcorning że aż miło. Brakuje mu towarzystwa Bruna. Zagląda do niego przez kratki. Mogę iść spać. Dobrze że jutro na popołudnie pracuje. Przy chorym zwierzaku dzięki temu czuje się trochę swobodniej.

Taki dodatek do dzisiejszego beznadziejnego niestety poniedziałku mam na balkonie w dużej donicy zasadzony owies. Dziś mi mama mówi że wróble mi ziarno wyjadaja... :glowawmur: Nawet nie racza zwiewac jak się przy oknie pojawiamy...
"(...)nie ma na Ziemi sytuacji bez wyjścia
kiedy Bóg drzwi zamyka...to otwiera okno"
ks.Twardowski
Awatar użytkownika
Asita
Posty: 9428
Rejestracja: 18 lut 2015, 18:11
Miejscowość: Sopot
Kontakt:

Re: Bruno- poparzony ? i Lu :D

Post autor: Asita »

Co za chamskie wróble :angry: Nałóż może jakąś siatkę albo firankę zanim urośnie?

Brunku, bądź dzielny, jak Duża smaruje, to dla Twojego dobra :pocieszacz:
Moje myszaki http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =55&t=4152
Żurek i Alfredzik na zawsze pozostaną z nami
katiusha

Re: Bruno- poparzony ? i Lu :D

Post autor: katiusha »

Bruno bądż dzielny Obrazek Duża chce Ci pomóc :fingerscrossed: :fingerscrossed: :fingerscrossed:
Awatar użytkownika
dortezka
Posty: 7496
Rejestracja: 07 lip 2013, 20:28
Miejscowość: Wrocław
Kontakt:

Re: Bruno- poparzony ? i Lu :D

Post autor: dortezka »

Powiem Ci, że cały czas myślę o Brunku.. przez błąd weta cierpi.. ja przed błąd/zaniedbanie weta straciłam Halinkę, więc wiem co czujesz, jak się o niego boisz..
Ale tu musi być dobrze, maluszek musi wyzdrowieć :fingerscrossed: :fingerscrossed: niech spojrzy ile świnkomaniaków trzyma za niego kciuki! Niech będzie dzielny, daje się ładnie smarować i nie grzebie przy tych rankach :fingerscrossed: :buzki:
Wątek moich Pipulek: :love:
http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... f=55&t=658

Halinko, Pigulku, Balbisiu, Fifi&Rifi, Freciu.. tęsknimy :cry: http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =71&t=4215
ODPOWIEDZ

Wróć do „Nasze świnki”