Dzięki za kciuki
Byliśmy właśnie go odwiedzić, nie chce nic jeść ani pić. Na szczęście sam chodzi, więc Mig kawałeczek spacerku zrobił. Obcałowaliśmy go i pojechaliśmy Jutro rano zrobią mu tą lipo-cośtam i mają dzwonić. Ale niezależnie od wyników i tak chcą go jeszcze 1 dobę mieć na stałej kroplówce.
Kurde, ale jestem wkurzona. Wczoraj wet mówiła, że powinien coś zjeść, że jak dłużej nie będzie jadł, to trzeba będzie na siłę albo sondą. A w jej opinii "dłużej" znaczy 1-2 dni... A teraz gadam z koleżanką (jej pies od kilku tygodni walczy z zapaleniem trzustki), że jej wet powiedział, że przy trzustce jest zabronione jedzenie, bo trzustka wtedy będzie wytwarzać enzymy i trawić ją samą.. i że tylko przez kroplówki należy karmić. Baba ma do mnie zdzwonić zaraz po wyniku, a rano miała robić badanie. Jak tylko zadzwoni, zabronię jej dokarmiać. Mam nadzieję, że inny wet potem będzie, bo ta to jakaś młoda była i sama powiedziała, że dopiero od miesiąca tam pracuje.