Puchate Siły Tormund chory
Moderator: silje
- martuś
- Posty: 10220
- Rejestracja: 08 lip 2013, 12:25
- Miejscowość: Złocieniec
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
- Kontakt:
Re: Puchate Siły z Myszą lepiej
Własna historia sprzed 2 tygodni. Jedziemy w góry. Pociąg relacji Kołobrzeg-Kraków. Druga stacja Białogard, trzecia Szczecinek (na której wsiadamy). Najpierw ogłaszają opóźnienie 15 minut, później 30... W efekcie doszło do 160 minut. Pociąg dojechał tylko do drugiej stacji i zepsuła się lokomotywa
W Krakowie mieliśmy przesiadkę na autobus do Zakopanego na który oczywiście nie zdążyliśmy i gdyby nie pomoc konduktorów którzy załatwili, że ostatnia zastępcza komunikacja na nas poczekała to byśmy do 4 rano siedzieli na dworcu w Krakowie 
- sosnowa
- Posty: 15296
- Rejestracja: 19 paź 2013, 11:11
- Miejscowość: Warszawa
- Lokalizacja: Warszawa Saska Kępa
- Kontakt:
Re: Puchate Siły z Myszą lepiej
O rety!
- sosnowa
- Posty: 15296
- Rejestracja: 19 paź 2013, 11:11
- Miejscowość: Warszawa
- Lokalizacja: Warszawa Saska Kępa
- Kontakt:
Re: Puchate Siły z Myszą lepiej
Jakbym napisała, że jest super, to bym przesadziła.
Jedziemy z Myszą do weta dziś. Po pierwsze, to zaległa wizyta po tej burzy, nie miałam absolutnie jak pojechać wcześniej, jeszcze chyba nigdy nie było tak pracowitej końcówki sesji jak w tym roku. Po drugie, jak są upały lub duchota, Mysza ma duszności, na które pomaga diphergan .W dodatku straciła głos, na mój widok wydaje dźwięk przypominający żelazko z parą lub inny psikacz. Razem bardzo niepokojąco krtaniowo to wygląda.
Po trzecie, jej wysokość ma połamane siekacze. Jak zajrzałam, to osłupiałam. Takie szpice sterczą, nie dziwota, że coraz dziwniej je. To jest sprawa bardzo pilna, zwłaszcza, że nie wiadomo co jeszcze w tej paszczy jest źle, ona gryzie wszystko od zawsze, może teraz w czasie powrotu do zdrowia przesadziła z tym. Oby tylko to.
Więc w sumie, tak sobie jest.

Jedziemy z Myszą do weta dziś. Po pierwsze, to zaległa wizyta po tej burzy, nie miałam absolutnie jak pojechać wcześniej, jeszcze chyba nigdy nie było tak pracowitej końcówki sesji jak w tym roku. Po drugie, jak są upały lub duchota, Mysza ma duszności, na które pomaga diphergan .W dodatku straciła głos, na mój widok wydaje dźwięk przypominający żelazko z parą lub inny psikacz. Razem bardzo niepokojąco krtaniowo to wygląda.
Po trzecie, jej wysokość ma połamane siekacze. Jak zajrzałam, to osłupiałam. Takie szpice sterczą, nie dziwota, że coraz dziwniej je. To jest sprawa bardzo pilna, zwłaszcza, że nie wiadomo co jeszcze w tej paszczy jest źle, ona gryzie wszystko od zawsze, może teraz w czasie powrotu do zdrowia przesadziła z tym. Oby tylko to.
Więc w sumie, tak sobie jest.
- sosnowa
- Posty: 15296
- Rejestracja: 19 paź 2013, 11:11
- Miejscowość: Warszawa
- Lokalizacja: Warszawa Saska Kępa
- Kontakt:
Re: Puchate Siły z Myszą lepiej
No i masz babo placek. Sikacze połamane, jeden pęknięty wzdłuż. Chuda. Płucaok, ale GDO dziwne. Jutro o 15 zabieg w narkozie, będzie korekta, rtg, pobiorą też krew. Jest ryzyko, ona jest słaba, ale wyjścia nie ma, ona nie może normalnie jeść.
- zwierzur
- Posty: 3927
- Rejestracja: 24 sie 2016, 21:59
- Miejscowość: Warszawa
- Kontakt:
Re: Puchate Siły z Myszą znowu licho
Rany...! Mocno!
I pisz, co z Myszowatą!
Dobre chwile są jak wisienki na torcie...
- jolka
- Wiceprezes ds. adopcyjnych
- Posty: 7953
- Rejestracja: 27 sie 2014, 20:57
- Miejscowość: Warszawa
- Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
- Kontakt:
Re: Puchate Siły z Myszą znowu licho
Trzymam kciuki
Moja Agatka też walczy. Boję się 
Chantal Jaśminka TM /16.11.2014
Kafelek TM 04.06.2018-
Zuzia TM 21.06.2018
Myszka TM 26.12.2018
Grusia TM 15.11.2019
Patryczek TM-21.12.2020
Olala TM-2.04.2021
Agatka TM-8.07.2021
Blusia TM-6.08.2021
Kafelek TM 04.06.2018-
Zuzia TM 21.06.2018
Myszka TM 26.12.2018
Grusia TM 15.11.2019
Patryczek TM-21.12.2020
Olala TM-2.04.2021
Agatka TM-8.07.2021
Blusia TM-6.08.2021
- sosnowa
- Posty: 15296
- Rejestracja: 19 paź 2013, 11:11
- Miejscowość: Warszawa
- Lokalizacja: Warszawa Saska Kępa
- Kontakt:
Re: Puchate Siły z Myszą znowu licho
Dziś o 15 jesteśmy zapisane.
Przy okazji dodam, że sama byłam dziś u dentysty, zapalenie miazgi, ósemka zatruta, gęba cała znieczulona, mogę tylko mamrotać, w dodatku ostrzeżono mnie, że jak znieczulenie przestanie działać, to będzie raczej bolało. Więc będę sympatyzować. Dwa tygodnie mnie ząb bolał jak choliba, a nie miałam kiedy iść do lekarza, no i se nagrabiłam.
Przy okazji dodam, że sama byłam dziś u dentysty, zapalenie miazgi, ósemka zatruta, gęba cała znieczulona, mogę tylko mamrotać, w dodatku ostrzeżono mnie, że jak znieczulenie przestanie działać, to będzie raczej bolało. Więc będę sympatyzować. Dwa tygodnie mnie ząb bolał jak choliba, a nie miałam kiedy iść do lekarza, no i se nagrabiłam.
- sosnowa
- Posty: 15296
- Rejestracja: 19 paź 2013, 11:11
- Miejscowość: Warszawa
- Lokalizacja: Warszawa Saska Kępa
- Kontakt:
Re: Puchate Siły z Myszą znowu licho
Z Myszą jest bardzo źle. Nie wiem, czy da radę.
- zwierzur
- Posty: 3927
- Rejestracja: 24 sie 2016, 21:59
- Miejscowość: Warszawa
- Kontakt:
- Siula
- Posty: 4009
- Rejestracja: 26 kwie 2015, 21:21
- Miejscowość: Tarnowo Podgóne
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
