Opowieści Świńskiej Treści -Pąszunio kombinuje
Moderator: pastuszek
Regulamin forum
Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
- lunorek
- Posty: 1274
- Rejestracja: 04 sie 2016, 19:58
- Miejscowość: Warszawa
- Kontakt:
Re: Opowieści Świńskiej Treści - pełnometrażówka s.384
No na pewno wonnie sikają... Antybiotyki są głównie wydalane właśnie z moczem. A co do Buni to faktycznie ma farta biedny świniak, że Ty w domu teraz siedzisz. Majka tak samo. Bo to pełen etat pielęgniarski, a właściwie całotygodniowy dyżur całodobowy. No i masz zupełną rację kobieto, że przy 2ce dzieci (w tym na przykład jednym wymagającym ciągłych wędrówek na oddział szpitalny, przewlekłego leczenia i co wieczornych zastrzyków jak u mnie) i przy pracy, do tego dojazdach do niej po ok 2,5h w obie strony łącznie, które codziennie przerabiam, to sobie naprawdę idzie w łeb strzelić, a przynajmniej w kolano. Do tego logistyka poranna, logistyka popołudniowa, tysiące pierdów do załatwienia, o których w tym cyrku człowiek stara się jakoś jeszcze pamiętać... Jeszcze brak jakiejkolwiek pomocy, bo najbliższa babcia czy dobra dusza z rodziny to jakieś 150 km od Cb... Ja to się dosłownie modlę, żeby żadne dodatkowo czasem nie chorowało, ani dzieciak, ani żaden świniak, ani nawet chomik
Jeszcze teraz tak na to wszystko regularne pielgrzymki do lekarza czy weta...
Jak się nie daj Boże coś zacznie to normalnie sceny jak z najgorszego horroru
Totalna sralnia. Czasem to się wtedy czuję jakbym nad niczym nie panowała, ja sobie, a rzeczywistość sobie
Rozumiem Cię doskonale. Mrok 
- dortezka
- Posty: 7496
- Rejestracja: 07 lip 2013, 20:28
- Miejscowość: Wrocław
- Kontakt:
Re: Opowieści Świńskiej Treści - pełnometrażówka s.384
człowiek jedzie na krótki urlop.. wraca a tu kolejna świnia ciachana.. marchewki w oczodole.. już nie jadę na żaden urlop
za zdrówko wszystkich, włącznie z Dużymi!

za zdrówko wszystkich, włącznie z Dużymi!
Wątek moich Pipulek: 
http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... f=55&t=658
Halinko, Pigulku, Balbisiu, Fifi&Rifi, Freciu.. tęsknimy
http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =71&t=4215
http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... f=55&t=658
Halinko, Pigulku, Balbisiu, Fifi&Rifi, Freciu.. tęsknimy
- sosnowa
- Posty: 15300
- Rejestracja: 19 paź 2013, 11:11
- Miejscowość: Warszawa
- Lokalizacja: Warszawa Saska Kępa
- Kontakt:
Re: Opowieści Świńskiej Treści - pełnometrażówka s.384
boby po antybiotyku mają prawo być do bani, co do moczu, to faktycznie po pierwsze wysikują paskudztwo, po drugie nerki też pewnie pracują w nadgodzinach. u nas też bardzo aromatycznie jest 
- joanna ch
- Posty: 5254
- Rejestracja: 24 cze 2014, 16:55
- Miejscowość: Warszawa Saska Kępa
- Kontakt:
Re: Opowieści Świńskiej Treści - pełnometrażówka s.384
lunorek, dlatego szczęście w nieszczęściu, bycie bezrobotnym ma swoje plusy
dortezka nie wyjeżdżaj już nigdzie, niech Blanka chociaż będzie w jednym kawałku
Muszę chyba jakieś na szybko norki poszyć bo wszystko zasikane a Bunia bez norki dostaje świra, biega w kółko i innych denerwuje.
Dziś na 19.30 idziemy.
dortezka nie wyjeżdżaj już nigdzie, niech Blanka chociaż będzie w jednym kawałku
Muszę chyba jakieś na szybko norki poszyć bo wszystko zasikane a Bunia bez norki dostaje świra, biega w kółko i innych denerwuje.
Dziś na 19.30 idziemy.
-
loriain
Re: Opowieści Świńskiej Treści - pełnometrażówka s.384
Obetnij rękaw albo kawałek nogawki ze starych dresów, zaszyj jeden koncie ci prowizoryczna norka gotowa 
- sosnowa
- Posty: 15300
- Rejestracja: 19 paź 2013, 11:11
- Miejscowość: Warszawa
- Lokalizacja: Warszawa Saska Kępa
- Kontakt:
Re: Opowieści Świńskiej Treści - pełnometrażówka s.384
znam ten ból nie nastarczam z praniem, w łazience zwały zasikanych świńskich pościeli
-
loriain
Re: Opowieści Świńskiej Treści - pełnometrażówka s.384
Ja dzis czesc recznie... odmakalo w plynie wiruso grzybo i bakterio bojczym 
- diefenbaker
- Posty: 1787
- Rejestracja: 17 lip 2013, 18:15
- Miejscowość: Piaseczno
- Kontakt:
Re: Opowieści Świńskiej Treści - pełnometrażówka s.384
Nazbierało się widzę postów, więc tak po krótce. Enteroferment płaciłam 8 zł w MV. Sama zostawiłam odkąd jest Puffy i zaczęły się nasze problemy już co najmniej 2,5 tys u wetów. I to, żeby jakieś poważne zabiegi, a tu nic takiego, wizyty, badania. Nieważne, że co 2 dzień potrafiłam być z 2 świniami, poniżej 100 zł prawie nigdy nie schodziło. Raz było nawet 440 w jednym dniu. Oszaleć można. A jak się w pracy musiałam zwalniać, to mówiłam, że mam wizytę u lekarza, a na pytanie co tak często musiałam ściemniać. Bo weź tu powiedz prawdę... Zresztą parę razy usłyszałam, że lepiej uśpić, albo kotlety zrobić... mam nadzieję, że przetrwałyście jakoś wizytę, podróż niezbyt przyjemna w takie zimno... 
- joanna ch
- Posty: 5254
- Rejestracja: 24 cze 2014, 16:55
- Miejscowość: Warszawa Saska Kępa
- Kontakt:
Re: Opowieści Świńskiej Treści - pełnometrażówka s.384
Przetrwałysmy, Teżet zawiozł choć sam mocno chory. Czekalismy godzine. Buniak ma drożdżycę bo czemu nie.
i 85 poszło, nie wiem od czego to zależy bo pierwszym razem płaciliśmy 55 za czyszczenie Buni (z lekami) a Majka powinna być dziś za darmo. Najwyraźniej strzykawka płynu do czyszczenia, dwie dawki przeciwbólowego i kilkanaście buteleczek soli fizjologicznej to kosztowały.
Majka kwitnąco. Jej cysty nie były jeszcze tragiczne w sensie że operacja nie była na cito. No peszeczek
miały gdzieś ze 3 i 2 cm, każda składała się z jednej dużej i doklejonych dwóch mniejszych.
w pt z Bunią znowu
i 85 poszło, nie wiem od czego to zależy bo pierwszym razem płaciliśmy 55 za czyszczenie Buni (z lekami) a Majka powinna być dziś za darmo. Najwyraźniej strzykawka płynu do czyszczenia, dwie dawki przeciwbólowego i kilkanaście buteleczek soli fizjologicznej to kosztowały.
Majka kwitnąco. Jej cysty nie były jeszcze tragiczne w sensie że operacja nie była na cito. No peszeczek
w pt z Bunią znowu