Tazos & Cheetos [*] & Malwinka - Tazos chory

Tutaj opowiadamy o naszych pupilach.

Moderator: pastuszek

Regulamin forum
Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
ODPOWIEDZ
Harvejowa

Re: Tazos&Cheetos - przewrót klatkowy

Post autor: Harvejowa »

Pani Strzyga moje włochate jest Mufasą...może Simba ;p z racji wieku :lol: chociaż Cheetos mu też bardzo pasuje :D
pagzik

Re: Tazos&Cheetos - przewrót klatkowy

Post autor: pagzik »

infrared pisze: Mały lew
Obrazek
Nie dość, że lew, to jeszcze uśmiechnięty :love:
Awatar użytkownika
Monalisa
Posty: 499
Rejestracja: 08 lip 2013, 10:03
Miejscowość: Poznań
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Re: Tazos&Cheetos - przewrót klatkowy

Post autor: Monalisa »

ła! Przez chwilę się zastanawiałam czy to na pewno świnka :lol:
DS: Śnieżka, Tula i Kokosanka
-------------
Za TM: Filuta, Karmelka, Toffi, Colori, Choco, Blanka, Felicja, Majka, Michasia i Miłka
Pani Strzyga

Re: Tazos&Cheetos - przewrót klatkowy

Post autor: Pani Strzyga »

Harvejowa, dla mnie twoje włochate zawsze będzie Muffinkiem :D
infrared

Re: Tazos&Cheetos - przewrót klatkowy

Post autor: infrared »

Włochate świnki to najpiękniejsze świnki, za każdym razem jak widzę kydłacza do adopcji to mi się w środku wszystko przewraca, no ale niestety...Boję się, że kolejny towarzysz rozwali mi stado, zwłaszcza że hierarchia u nas jest dość zmienna i tak do końca to nadal nie wiadomo, kto tu tak naprawdę przewodzi ;)
Awatar użytkownika
Asita
Posty: 9428
Rejestracja: 18 lut 2015, 18:11
Miejscowość: Sopot
Kontakt:

Re: Tazos&Cheetos - przewrót klatkowy

Post autor: Asita »

U mnie hierarchia kiedyś była jasno ustanowiona a potem z jakiś przyczyn znanych tylko świniom został zachwiana...Teraz nie wiem, który jest szefem, chyba żaden :lol: Albo każdemu się wydaje, że jest szefem :lol:
Moje myszaki http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =55&t=4152
Żurek i Alfredzik na zawsze pozostaną z nami
Pani Strzyga

Re: Tazos&Cheetos - przewrót klatkowy

Post autor: Pani Strzyga »

Wiesz - im mniej świnek, tym więcej uwagi możesz poświęcić każdej z osobna, więc jeśli im okay ze sobą, to po co ryzykować ;)
infrared

Re: Tazos&Cheetos - przewrót klatkowy

Post autor: infrared »

Pani Strzyga pisze:Wiesz - im mniej świnek, tym więcej uwagi możesz poświęcić każdej z osobna, więc jeśli im okay ze sobą, to po co ryzykować ;)
Dlatego niestety (Szymon wiem, że to czytasz :D ) będą dwie.

Dziś w końcu chwyciłam stwory na strzyżenie...i Cheetos mnie załamał. Pod górą włosia na zadzie ma wysyp (znowu) łuszczącej się skóry (a przynajmniej tak to wygląda, plus na rozetkach szorstka skóra). Miał już badania pod kątem wszołów, świerzba, wyeliminowaliśmy możliwe uczulenie na proszek, siano i karmę ma starannie wybrane, chyba czeka nas kąpiel...Nie wiem czy brać go do weta i dodatkowo stresować...No trochę się zmartwiłam (trochę, teraz wiszę nad nim i dumam..), bo raz że nie mam tu zaufanego weta, dwa że kąpiel Cheetosa to dopiero będzie wyzwanie, trzy że może to coś, co przeoczyłam? No ale nie drapie się, sierść mu nie wypada, apetyt to jego drugie imię po prostu...

Tak to mniej więcej wygląda (po lewej stronie)

Obrazek

Ma takie małe czarne kropeczki w sierści
Obrazek
Awatar użytkownika
Asita
Posty: 9428
Rejestracja: 18 lut 2015, 18:11
Miejscowość: Sopot
Kontakt:

Re: Tazos&Cheetos - przewrót klatkowy

Post autor: Asita »

A może to od gruczołu mu się naoliwiło tam i pyłek z sianka się poprzyczepiał dlatego te czarne kropki? Czy się drapie?
Z Redy to najbliżej do dr Debisa (ale uderzaj na stryjską, bo na Cechowej chyba nie mają wszystkich sprzętów) albo jeśli masz auto, to dr Gursztyn w Gdańsku Osowej (z obwodnicy raz dwa się tam dojeżdża), albo dr Sontag Patoka, ale to już Gdańsk Oliwa.
Moje myszaki http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =55&t=4152
Żurek i Alfredzik na zawsze pozostaną z nami
infrared

Re: Tazos&Cheetos - przewrót klatkowy

Post autor: infrared »

No właśnie myślałam też o gruczole, bo te plamki ma tłuste. Ale pozostaje kwestia łupieżu, bo przy rozetkach czuć, że mu się łuszczy.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Nasze świnki”