Po Dot też się zgłaszają inni

Na razie jej nie rezerwuję, bo obawiam się o jej stan: jest maluszkiem po naprawdę ciężkich przejściach i nie chce mi się wierzyć, że wszystko przejdzie ot tak. Mała musi utyć i pokazać, jak silnym i odpornym jest prosiakiem - bo po tym co przeszła, może być osłabiona niejako "z urody"

- więc możliwe, że będę miała bardzo duże wymagania wobec kandydatów na DS.
Póki co dobrze jej idzie: przybyła 30g w ciągu tygodnia, drapie się trochę, ale nie robi nowych ran, skóra wygląda w miarę ładnie, tylko jeszcze resztki clotrimazolu i strupków paskudzą obraz, więc za dwa dni kąpanie w nizoralu. Je mniej niż na początku, więcej śpi - jak to niemowlaki. Potencjalnie zaraźliwe maluchy karmię na końcu obchodu, więc mała również zaczęła dbać o to, abym o nich nie zapomniała i mojemu kręceniu się przy reszcie towarzyszy jazgot dwójki chucher na całą chałupę. Przy czym michy mają zawsze pełne - to wrzask o dodatki
