Kochani dziękujemy za słowa pocieszenia

, zdaję sobie sprawę, ze wszoły w porównaniu z problemami zdrowotnymi innych forumowych świnek, to nic groźnego.
Wczoraj Tosiek przez resztę dnia był na nas obrażony, pewnie za popryskane preparatem na wszoły futro. Dzisiaj został udobruchany pszeniczką, świeżą bazylią i sałatą rzymską

, bardzo mu smakowało

.
