Katrin dla Ciebie moze to jest smieszne ale mi czasami rece opadaja bo nie wiem co z tymi lobuzami zrobic
Wiecie tak sobie pomyslalam, ze moze jak bardziej zrozumiem swinska psychike to dam rade ich jakos polaczyc
I tak analizowalam zachowanie miedzy Ryanem i Angelo i nie wiem o co chodzi tym swiniom.
Angelo znowu ma strupki na doopce (nie az takie grozne) bo Ryan go gania i przegania ciagle, ale jednego czego nie kumam to Angelo. On chodzi wszedzie za Ryanem i go szturcha. Ryan je karme czy siano a Angelo podchodzi od tylu i go szturcha nosem

Ryan sie wtedy wkurza i go gania albo jak probuje przegonic Angelo to ten podnosi glowe jakby chcial powiedziec ejj Ty mi nie podskakuj. Z Diablo bylo to samo, Ryan go strasznie ganial, ale Diabelek podbiegal do Ryana szturchnal go nosem i uciekal. Ryan zupelnie stracil cierpliwosc do Diabelka i przeganial go z kazdego miejsca. O co moze im chodzic? Angelo chce przejac wladze w klatce czy co? Bo w sumie zauwazylam, ze prawdopodobnie gdyby Angelo nie wkurzal Ryana i nie wchodzil mu w droge to Ryan dalby mu spokoj. Ryanowi chodzi tylko zeby nikt mu w droge nie wchodzil i zeby mogl sobie spokojnie wypoczac i zjesc. Skoro Angelo jest pogryziony to powinnien dac spokoj Ryanowi, ale on dalej sie tak zachowuje. Zebym tylko wiedziala co w tych swinkowych lebkach maja, albo nauczyla sie czytac mowe ciala zeby wiedziec do jakiego momentu ich nie rozdzielac. Bo pamietam jak mi sie 3 swinki polaczyly razem

to Diablo bal sie wejsc do klatki i uciekl do pasnika przed Ryanem i Angelo i to byl ewidentny znak, zeby Diabelka oddzielic. Uff ale sie rozpisalam. W weekend wstawie foty calej 5 razem
Macie jakies pomysly?