Remus & Daisy - nowy domownik! :)

Tutaj opowiadamy o naszych pupilach.

Moderator: pastuszek

Regulamin forum
Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
ODPOWIEDZ
twojawiernafanka

Re: Czarny&Piorun, Remus, Rudy&Kaszmir&Romulus. Rakietek za

Post autor: twojawiernafanka »

Rudzi wylądowali w setce (o zła ja :twisted: ) - na początku poskubali sianko z jednej kupki, a teraz leżą rozwaleni z wyciągniętymi stopami (tylko Kaszmir wciąż jest sianem...).

Z czarnymi za to gorzej... Labsko paskudne, siedmiuset gramowe, gania mi moje czarne skarbeńki, aż serce mi chce pęknąć. Ale od 12.30-13 są razem i jeszcze się nie żarli, więc zostają na noc. Jak łączyć, to łączyć. Tym razem są w naszej sypialni, więc gdyby coś się działo na pewno nas obudzą.

Prosimy o jeszcze trochę kciuków. Dla Czarnuszków :|
ANYA

Re: Czarny&Piorun, Remus, Rudy&Kaszmir&Romulus. Rakietek za

Post autor: ANYA »

Duzo :fingerscrossed: :fingerscrossed: :fingerscrossed: :fingerscrossed: od nas
Mam nadzieje ze bedzie dobrze. Ale wydaje mi sie ze 100 to za malo. Im wieksze beda mieli klatki tym lepiej zniosa laczenie i nie bedzie az tyle przepychanek. A nie mozesz kupic np kratek i zrobic im duzych zagrod? Dobrze ze masz swinki w osobnych pomieszczeniach bo z doswiadczenia wiem ;) ze klocace swinki maja ogromny na pozostale.
Lena87

Re: Czarny&Piorun, Remus, Rudy&Kaszmir&Romulus. Rakietek za

Post autor: Lena87 »

:fingerscrossed: :fingerscrossed: :fingerscrossed: :fingerscrossed: :fingerscrossed: Ode mnie, dwóch prosiaków i dwóch chomików
Catarinha

Re: Czarny&Piorun, Remus, Rudy&Kaszmir&Romulus. Rakietek za

Post autor: Catarinha »

twojawiernafanka pisze:(tylko Kaszmir wciąż jest sianem...)
Jak to jest być sianem? :lol:

:fingerscrossed:
Awatar użytkownika
gren
Posty: 1416
Rejestracja: 14 wrz 2013, 19:21
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa, Targówek
Kontakt:

Re: Czarny&Piorun, Remus, Rudy&Kaszmir&Romulus. Rakietek za

Post autor: gren »

:fingerscrossed:
Dawna grenouille ;)
twojawiernafanka

Re: Czarny&Piorun, Remus, Rudy&Kaszmir&Romulus. Rakietek za

Post autor: twojawiernafanka »

Catarinha - stoi z miną: o rany, o rany, żeby mnie nie zobaczyli :lol: ale teraz się wyluzował, leżą wszyscy wokół kupki siana. Przed chwilą był ogór i wyrywali sobie z pyszczków - na szczęście bez kłótni.

ANYA - oczywiście, że będą mieli więcej przestrzeni - to jest tymczasówka. Za radą osoby doświadczonej w łączeniu samców włożyłam ich do mniejszej, żeby sobie wyjaśnili ostatnie kwestie. Nie zrobiłabym tego, gdybym nie widziała, że wszystko jest dobrze. Później dostaną 120, prawdopodobnie ze stałym wybiegiem :)

Dziękujemy Wam za kciuki!
ANYA

Re: Czarny&Piorun, Remus, Rudy&Kaszmir&Romulus. Rakietek za

Post autor: ANYA »

To my nadal trzymamy :fingerscrossed: :fingerscrossed: :fingerscrossed:
Catarinha

Re: Czarny&Piorun, Remus, Rudy&Kaszmir&Romulus. Rakietek za

Post autor: Catarinha »

Już myślałam, że zakopał się w tym sianie i zrobił taki kamuflaż :lol:
A co do ogóra - no oczywiście, przecież ten drugi ma lepszy kawałek! U nas są cztery miski - najczęściej jedzą z jednej i się przy niej przepychają :roll:
twojawiernafanka

Re: Czarny&Piorun, Remus, Rudy&Kaszmir&Romulus. Rakietek za

Post autor: twojawiernafanka »

Bardzo dobrze to znamy :D

Póki co w stadzie rudym jest sielanka, leżą, stopy wywalają, ziewy na przemian - charakterami leniuchów się dobrali :lol:
Biały potwór nadal przegania czarnuszki, ale po kilku ostrzegawczych psiknięciach wodą trochę przystopował. Czarny i Piorun leżą teraz obok siebie, a Remek naprzeciw, około metra od nich.
Catarinha

Re: Czarny&Piorun, Remus, Rudy&Kaszmir&Romulus. Rakietek za

Post autor: Catarinha »

A propos psiknięć wodą, przypomniała mi się akcja z wczoraj! :lol:
Zraszacz był cały czas w pogotowiu, przy pierwszym spotkaniu nawet dość często w użyciu. Wczoraj chłopaki już zakwaterowane, chcę się położyć spać i przekładam kiełkujący owies na okno. Zapomniałam go podlać w ciągu dnia, więc biorę konewkę - trochę wody było, ale nie wystarczyło. Co jest pod ręką? Zraszacz! Nie pokojarzyłam faktów, bo koło 3 w nocy już było i psikam po tym owsie... A Charlie jak się zerwał, uciekł i wcisnął w najciemniejszy kącik pod półeczkę :laugh: Już sam ten dźwięk go odstraszył!

Rudym leniuchom - :jupi: :jupi: :jupi:
A za drugie stado cały czas kciukamy :)
ODPOWIEDZ

Wróć do „Nasze świnki”