Kromkowe stado świnkowe - pożegnanie

Tutaj opowiadamy o naszych pupilach.

Moderator: pastuszek

Regulamin forum
Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
ODPOWIEDZ
Marta_K

Re: Ryszard[*],Stefan&Lucjan;Jerzy&Antoni;Franciszek;Marian

Post autor: Marta_K »

W mikołajki byliśmy z Lucjankiem na wizycie w Medicavecie. Lucuś zbadany, obejrzany, ząbki skrócone, mocz pobrany... I okazało się, że przyjechaliśmy z pasażerami na gapę...
Zapewne od któregoś z tymczasów, albo z siana, trocin Lucuś pożyczył wszoły... No i oczywiście co najlepsze w tym wszystkim - skoro on ma to i pozostałe 11 świń może mieć - a więc wszystkie trzeba leczyć... Lucek dostał lek w zastrzyku...
Ale nie wezmę 11 świń do weta na zastrzyk (nawet nie mam auta:D), a sama też nie bardzo zrobię - szczególnie tym mniejszym... No więc wetka w P-niu zaproponowała, coby połowie dać te zastrzyki a drugiej połowie dać preparat na kark - dzięki czemu nie trzeba będzie wszystkich wozić ;))
Oprócz tego u Cysia jest stan zapalny w oczach, więc przed nim dwa tygodnie conajmniej zakraplania... Ale na całe szczęście jest przy tym grzeczny.
twojawiernafanka

Re: Ryszard[*],Stefan&Lucjan;Jerzy&Antoni;Franciszek;Marian

Post autor: twojawiernafanka »

To świetną masz teraz zabawę. To jest właśnie coś, co mnie przeraża - jeśli jeden złapie, cała reszta też może... Trzymamy kciuki, żeby jednak wszystko sprawnie poszło! :fingerscrossed:
Marta_K

Re: Ryszard[*],Stefan&Lucjan;Jerzy&Antoni;Franciszek;Marian

Post autor: Marta_K »

Oj, mam... bo to niekoniecznie któryś musi mieć już, albo może mieć bardzo mało, więc na wszelki wypadek lepiej dać wszystkim i takie tam...
Dobrze, że dogadałam się z wetką, coby tylko część świń kłuć, a drugą część potraktować w domu czymś innym ;) Oszalałabym zabierając je do weta, tym bardziej, że to trzeba 2-3 razy powtórzyć... Więc o ile raz mogłabym jakoś na raty pozabierać świnki wszystkie na zastrzyk, tak nie wyobrażam sobie zabierać znowu 12-tki za tydzień i za dwa, bo to wyjście na 9 transporterów by było... Nawet tylu nie mam ;-)
Awatar użytkownika
pucka69
Wiceprezes ds. finansowych
Posty: 13537
Rejestracja: 07 lip 2013, 18:40
Miejscowość: Warszawa - Ursynów
Lokalizacja: Warszawa - Ursynów
Kontakt:

Re: Ryszard[*],Stefan&Lucjan;Jerzy&Antoni;Franciszek;Marian

Post autor: pucka69 »

Marto to ja Ciebie spotkałam przed Medicavetem o 10 w piątek?
Obrazek
Marta_K

Re: Ryszard[*],Stefan&Lucjan;Jerzy&Antoni;Franciszek;Marian

Post autor: Marta_K »

Tak, tak - mnie ;)
Awatar użytkownika
pucka69
Wiceprezes ds. finansowych
Posty: 13537
Rejestracja: 07 lip 2013, 18:40
Miejscowość: Warszawa - Ursynów
Lokalizacja: Warszawa - Ursynów
Kontakt:

Re: Ryszard[*],Stefan&Lucjan;Jerzy&Antoni;Franciszek;Marian

Post autor: pucka69 »

To dlaczego mną nie potrząsnęłaś i nie powiedziałaś :" To ja, Marta z Poznania"? Wiedziałam że dzwoni, ale nie w którym ... itd :lol:
Obrazek
Marta_K

Re: Ryszard[*],Stefan&Lucjan;Jerzy&Antoni;Franciszek;Marian

Post autor: Marta_K »

pucka69 pisze:To dlaczego mną nie potrząsnęłaś i nie powiedziałaś :" To ja, Marta z Poznania"? Wiedziałam że dzwoni, ale nie w którym ... itd :lol:
A bo ze mną pogadałaś trochę, myślałam, że wiesz z kim gadasz :lol:
Awatar użytkownika
pucka69
Wiceprezes ds. finansowych
Posty: 13537
Rejestracja: 07 lip 2013, 18:40
Miejscowość: Warszawa - Ursynów
Lokalizacja: Warszawa - Ursynów
Kontakt:

Re: Ryszard[*],Stefan&Lucjan;Jerzy&Antoni;Franciszek;Marian

Post autor: pucka69 »

Ja "znam" mnóstwo osób z lecznic - od królików, od fretek, od szczurów :lol: i nie mam pamięci do twarzy zupełnie :roll:
Obrazek
Marta_K

Re: Ryszard[*],Stefan&Lucjan;Jerzy&Antoni;Franciszek;Marian

Post autor: Marta_K »

No to koniec tego dobrego...
Zabrałam dziś do weterynarza Mariana i Franciszka...
Obaj przerośnięte zęby... Obaj zabieg...
Podobno nie ma jeszcze tragedii, mogą po nowym roku mieć cięcie...
Trzy świnie z przerastającymi zębami... A kasy jakby więcej nie mam... uroczy początek tygodnia :(
twojawiernafanka

Re: Ryszard[*],Stefan&Lucjan;Jerzy&Antoni;Franciszek;Marian

Post autor: twojawiernafanka »

O rany, chłopaki, no nie wydurniać się! :(
ODPOWIEDZ

Wróć do „Nasze świnki”