
Słodziak Maniuś szuka domku! [Łódź] - uratowany
Moderator: silje
Re: Słodziak Maniuś szuka domku! [Łódź]
Ja też chcę fot! Muszę coś ustawić na tapecie rodzicom, nie? 

Re: Słodziak Maniuś szuka domku! [Łódź]
A jaki jest plan B? 
Zawsze może być jeszcze plan C - bierzesz Mańka, stawiasz rodziców przed faktem dokonanym i mamy dwie opcje: a) nie mają nic przeciwko, "jak już jest to niech zostanie", b) szukasz DT dla siebie, Dropsia i Maniusia

Zawsze może być jeszcze plan C - bierzesz Mańka, stawiasz rodziców przed faktem dokonanym i mamy dwie opcje: a) nie mają nic przeciwko, "jak już jest to niech zostanie", b) szukasz DT dla siebie, Dropsia i Maniusia

Re: Słodziak Maniuś szuka domku! [Łódź]
Fotki może wstawi Kimera, bo z powodu moich planowanych wyjazdów w najbliższym czasie, zajmie się Maniusiem do następnego tygodnia.
Maluch wygląda pewnie jak kupka nieszczęścia - z opowieści Kimery wiem, że był zszywany pod lekką narkozą z której na szczęście bez problemu się wybudził
Mały ma założone szwy uciskowe zewnętrzne, jutro mają być zdjęte i będzie miał założony sączek.
Maluch wygląda pewnie jak kupka nieszczęścia - z opowieści Kimery wiem, że był zszywany pod lekką narkozą z której na szczęście bez problemu się wybudził

Re: Słodziak Maniuś szuka domku! [Łódź]
ojej, to nieźle go dziabnął...
na szybkie gojenie!

- kimera
- Moderator globalny
- Posty: 3163
- Rejestracja: 07 lip 2013, 20:54
- Miejscowość: Łódź
- Lokalizacja: Łódź
- Kontakt:
Re: Słodziak Maniuś szuka domku! [Łódź]
Maniuś w ogóle nie wygląda na chorego, kiedy nie widzi się tego zszytego boku. Dziś miał przepłukany sączek i dostał zastrzyk. Szwy może zostaną zdjęte jutro. Na szczęście mały nie gryzie boku, bo ze skarpetki wypełzł od razu. A taka fajną miał pelerynę, czarną, jak Batman
.

Re: Słodziak Maniuś szuka domku! [Łódź]


A z wiadomoczego chyba nici... Rodzice są nieugięci


Re: Słodziak Maniuś szuka domku! [Łódź]
Kurde, tak bardzo mi szkoda... Mają jakieś rozsądne argumenty? Czy standardowe "nie bo nie"? Ja byłam akurat złym dzieckiem i proszę się tym nie sugerować, ale gdy jeszcze moje działania były nadzorowane przez decyzje rodziców, to gdy się na coś nie zgadzali - i tak stawiałam na swoim. Chciałam akwarium - kupiłam rybkę w kuli. Rodzice się zlitowali i kupili nieduże akwarium. Chciałam zwierzątko - kupiłam na spółę z przyjaciółką chomika i się co miesiąc wymieniałyśmy zwierzakiem (
)Z przyjaciółką się pokłóciłam (miałyśmy z 12 lat wtedy), rodzice się zlitowali i kupili świnkę. Nie wiem, albo mam całkiem dobrych rodziców, a ich odmowa była tylko dla pozorów, albo nie mieli już na mnie sił i w końcu ratowali mnie z opresji i rozwiązywali skutki durnych decyzji 


Re: Słodziak Maniuś szuka domku! [Łódź]
Eh... Jeżeli Maniu wytrzyma do stycznia, to może... Bo mama cioci powiedziała, że nie ma miejsca na większą klatkę (fakt... Mam 80 z pięterkiem, ale co to pięterko da... 80 to 80...) no i nie ma sensu tak przez skype. że jak ciocia na święta przyjedzie, to się wtedy pogada...
Nie wiem...
Nie wiem...
Re: Słodziak Maniuś szuka domku! [Łódź]
Dzisiaj z kimerą byłyśmy z Mańkiem u weterynarza.
Tak się pięknie goi ranka:

a taki piękny jest Maniuś


Tak się pięknie goi ranka:

a taki piękny jest Maniuś


- dortezka
- Posty: 7497
- Rejestracja: 07 lip 2013, 20:28
- Miejscowość: Wrocław
- Kontakt:
Re: Słodziak Maniuś szuka domku! [Łódź]
o kurcze
to jednak nieźle oberwał
Bidulek.. ale jaki dzielny u weta widzę


Bidulek.. ale jaki dzielny u weta widzę

Wątek moich Pipulek: 
http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... f=55&t=658
Halinko, Pigulku, Balbisiu, Fifi&Rifi, Freciu.. tęsknimy
http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =71&t=4215

http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... f=55&t=658
Halinko, Pigulku, Balbisiu, Fifi&Rifi, Freciu.. tęsknimy
