Havranek [Poznań] w DS

Świnki, które znalazły swoje domy

Moderator: silje

ODPOWIEDZ
Marta_K

Re: Havranek [Poznań] wst. rez.

Post autor: Marta_K »

Havranek ma wbudowaną w tyłek funkcję budzika całonocnego ;) Potrafi kwiczeć większość nocy, bo tak mu się podoba... A tak na serio, to odkąd są u nas świnki StokrotkiPn (samiczki ;-) ) to Havciu krzyczy i krzyczy ;)

Obrazek
Marta_K

Re: Havranek [Poznań]

Post autor: Marta_K »

Co tu taka cisza? Nikt nie chce prosiaka z charakterem?
Obrazek
Obrazek
StokrotkaPn

Re: Havranek [Poznań]

Post autor: StokrotkaPn »

No właśnie, gdzie dom dla Havranka? To naprawdę cudny świniak i głośny taki z charakterem :D
Marta_K

Re: Havranek [Poznań]

Post autor: Marta_K »

Domku dla Havranka na razie nie widać... A szkoda bo to bardzo fajny prosiak jest :)
Dostał ostatnio w drewnianą piłeczkę z dzwoneczkiem do klatki (wprawdzie to taki trochę spadek, bo piłka miała być atrakcją wybiegową, ale nie było nią zainteresowania) i cały czas się nią bawi, podgryza, podrzuca, kopie ;)
W dalszym ciągu mega gaduła z niego, jako pierwszy krzyczy, że jest głodny i wszystko grzecznie i do końca zjada :)
Na rękach wszędzie go pełno - musi wszystko powąchać, nadgryźć, sprawdzić ;)
anita3103

Re: Havranek [Poznań]

Post autor: anita3103 »

i polizać :) zapomniałaś dodać :) Co to taki zastój, że nikt tego cudaka nie chce przygarnąć :think: Przecież to taki miziak pocieszny :love:
Marta_K

Re: Havranek [Poznań]

Post autor: Marta_K »

Havranek jest niestety chory... Nie wiem jakim cudem. Po pracy obcinałam z TŻ-tem wszystkim pazurki, podawaliśmy cebion i bierzemy Havcia a on rzęzi... Wczoraj wieczorem było jeszcze wszystko z nim w porządku jak był na wieczornym kolankowaniu. Tymczasy siedzą w jednym pokoju z moimi świnkami, więc mają ciepło, bez przeciągów etc.
Niepotrzebnie chyba podałam mu cebion przed wyjściem do weta, bo zaczął po nim jeszcze kaszleć...
Wetka osłuchała go, słychać coś po jednej ze stron, dostał antybiotyk i steryd...
Ehh... biedny Havek... Mam nadzieję, że szybko z tego wyjdzie!
atka1966

Re: Havranek [Poznań]

Post autor: atka1966 »

Jurek też tydzień temu charczał... ostatnio (rok temu) dostawał Euroxil i Rapidexon i nic nie pomagało :sadness: męczył się przez dwa tyg. :sadness:
teraz dostał Oxytetracyklinę (co rzadko wetka podaje świnkom) i podziałało od razu ! :jupi:
muszę pamiętać, że to szybko działa na oskrzela Juraska... może na Havranka też ?
tak tylko piszę, żeby mieć to na uwadze w razie czego... :meeting: trzymamy :fingerscrossed: za zdrówko !
Marta_K

Re: Havranek [Poznań]

Post autor: Marta_K »

Jutro Mariusz po pracy z nim pójdzie to będzie dr. Asia i zobaczymy :)
Nasz Juras też kiedyś tak charczał i kaszlał i prawie dwa tygodnie miał antybiotyk, steryd, witaminy ale w końcu puściło go dziadostwo. Mam nadzieję, że Havranek prędzej wróci do zdrowia... :fingerscrossed:
StokrotkaPn

Re: Havranek [Poznań]

Post autor: StokrotkaPn »

Havranku nie wolno chorować :nono: Dużo zdrowia :fingerscrossed:
atka1966

Re: Havranek [Poznań]

Post autor: atka1966 »

i jak Hawruś ? lepiej ? :fingerscrossed: :buzki:
ODPOWIEDZ

Wróć do „Uratowane”