Stado po nowemu Ruda, Chmura, Sprocket, Panda, bez Arayi II
Moderator: silje
- silje
- Moderator globalny
- Posty: 7964
- Rejestracja: 07 lip 2013, 21:24
- Miejscowość: Sztum/Czernin
- Lokalizacja: woj. pomorskie
- Kontakt:
Re: Reszta bez Arayi...
Bardzo mi przykro.. To była naprawdę mądra świnka
Moje kochane świnki (po)morskie: Bronek, Finka, Dorjan, Sajka, Imre, Lotka +9 w DT
- sosnowa
- Posty: 15290
- Rejestracja: 19 paź 2013, 11:11
- Miejscowość: Warszawa
- Lokalizacja: Warszawa Saska Kępa
- Kontakt:
Re: Reszta bez Arayi...
O nie! cos potwornego, za dużo tego! Co za rok i co za tydzień...
Całym sercem z Wami.
Całym sercem z Wami.
- zwierzur
- Posty: 3851
- Rejestracja: 24 sie 2016, 21:59
- Miejscowość: Warszawa
- Kontakt:
Re: Reszta bez Arayi...
Lidko, strasznie mi przykro. Dla Arajki
Dobre chwile są jak wisienki na torcie...
- Lidka1
- Posty: 238
- Rejestracja: 16 lip 2013, 14:04
- Miejscowość: Warszawa
- Kontakt:
Re: Ekipa na nowo: Ruda, Sprocket, Mgła i Chmura
Dwa tygodnie temu pożegnaliśmy Arayę Nadal strasznie smutno - ze "starej" metalowej ekipy już nikt nie został, z późniejszej tylko Ruda Wiewióra. Tylko w sercu coraz więcej dziurek... Ale jak to u nas - "umarł król (w tym wypadku królowa) niech żyje król"! Budujemy ekipę od nowa, już zupełnie inną, młodszą. Do Reszty dołączyła w piątek przepiękna i charakterna dama ze Sztumu , więc znów mamy komplet! Ma zdecydowanie zadatki na alfę, poustawiała towarzystwo zaraz po przyjeździe, ale bez większych awantur. Mgła była trochę nabzdyczona, bo nagle spadła z piedestału, pogadały sobie panie "od serca" parę razy, ale wygląda na to, że już sobie wszystko wyjaśniły.
Poznajcie Państwo Ekipę od nowa - Ruda Wiewióra, Sprocket, Mgła i Chmura:
Po chwili było tak (i takie obrazki widujemy najczęściej):
Mgła i Chmura po jednej z dyskusji:
Dziś włożyłam muszle i legowiska, nie trzeba było zachęty:
Poznajcie Państwo Ekipę od nowa - Ruda Wiewióra, Sprocket, Mgła i Chmura:
Po chwili było tak (i takie obrazki widujemy najczęściej):
Mgła i Chmura po jednej z dyskusji:
Dziś włożyłam muszle i legowiska, nie trzeba było zachęty:
- zwierzur
- Posty: 3851
- Rejestracja: 24 sie 2016, 21:59
- Miejscowość: Warszawa
- Kontakt:
- silje
- Moderator globalny
- Posty: 7964
- Rejestracja: 07 lip 2013, 21:24
- Miejscowość: Sztum/Czernin
- Lokalizacja: woj. pomorskie
- Kontakt:
Re: Ekipa na nowo: Ruda, Sprocket, Mgła i Chmura
Moje kochane świnki (po)morskie: Bronek, Finka, Dorjan, Sajka, Imre, Lotka +9 w DT
- porcella
- Moderator globalny
- Posty: 23114
- Rejestracja: 07 lip 2013, 22:39
- Miejscowość: Warszawa
- Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
- Kontakt:
Re: Ekipa na nowo: Ruda, Sprocket, Mgła i Chmura
No cóż.
Prześliczna kupa futra
Prześliczna kupa futra
- Lidka1
- Posty: 238
- Rejestracja: 16 lip 2013, 14:04
- Miejscowość: Warszawa
- Kontakt:
Re: Ekipa na nowo: Ruda, Sprocket, Mgła i Chmura
Dawno się nie odzywaliśmy, a trochę u nas nie do końca spokojnie... Ale tak w telegraficznym skrócie - małolaty, czyli Sprocket i Chmura na szczęście bez większych problemów, poza tym, że Sprocket dalej dzik okropny, przy próbie złapania strzela zębami na łapacza, ale na kolanach już jest spokojniejszy, a Chmura to najbardziej zołzowata świnka, jaka u nas mieszkała - małpa okropna, pyskuje bez przerwy, uparta jak osioł, zwłaszcza jak czegoś nie może robić. A jak się na nią "krzyczy" to ściemnia całą sobą, że przecież nic nie robiła. Jak się obraża (a robi to często), to wygląda jak buła. Jest niesamowicie inteligentna, bardzo szybko kojarzy różne sytuacje. I głośna. Smarkateria waży zgodnie po 1300 g. A z Rudą Wiewiórą i Mgłą mamy niestety problemy. W styczniu obie wyłysiały, więc pognałam na usg - obie są do kastracji. Ale... Okazało się, że Ruda miała potężne zapalenie uszu (już na szczęście opanowane), dodatkowo ponieważ wyłysiała prawie cała, to powód był raczej inny niż tylko nadaktywne jajniki. Ale faktycznie była przez Sprocketa i Chmurę gnębiona okropnie, gryziona, odganiana od misek itp. Teraz na szczęście jak już uszy nie bolą, to pokazała małolatom, że potrafi się odgryźć i dają jej spokój. Pewnie w maju pójdzie pod nóż. Za to Mgła wywinęła nam koszmarny numer. Od lutego leczymy bezskutecznie zapalenie płuc, na którymś usg kontrolnym okazało się, że jej serce to jedna wielka masakra (więc od razu zostało zrobione też echo) - ma otwór między komorami, niedomykalność zastawki, arytmię i zapalenie mięśnia sercowego. Od 3 tygodni na lekach kardiologicznych + antybiotyk + inhalacje + od wczoraj steryd. Wada serca zostanie, więc klasyczna kastracja nie wchodzi w grę, jak w końcu ją ustabilizujemy, spróbujemy chemicznej. Wg. trzech wetek jest dużo starsza, niż zostało to przekazane przez pierwszą właścicielkę (organy ma 4-letniej świnki, porównywalne do stanu organów Rudej, która ma 4,5 roku). To, co teraz jest najważniejsze, to wyleczenie zapalenia mięśnia sercowego i zapalenia płuc. A jednocześnie panna jest latająca po kojcu jak mała torpeda, głośna, ćwierkająca, dopominająca się jedzenia, po której nie widać, jak bardzo jest chora. Jedynie po galopadach i skokach ma sporą zadyszkę. I jest niewątpliwie alfą w tym towarzystwie. Więc kciukasy poprosimy
- porcella
- Moderator globalny
- Posty: 23114
- Rejestracja: 07 lip 2013, 22:39
- Miejscowość: Warszawa
- Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
- Kontakt:
Re: Ekipa na nowo: Ruda, Sprocket, Mgła i Chmura
Zawsze z przyjemnością!
- Lidka1
- Posty: 238
- Rejestracja: 16 lip 2013, 14:04
- Miejscowość: Warszawa
- Kontakt:
Re: Ekipa na nowo: Ruda, Sprocket, Mgła i Chmura
Mgła dziś umarła o 9.20, 10 minut przed wyjściem do weta na kontrolę