Peru i jego metamorfoza :) Warszawa - Pojechał do DS :)
Moderator: pastuszek
-
- Posty: 1559
- Rejestracja: 06 mar 2016, 20:48
- Miejscowość: Warszawa
- Kontakt:
Re: Peru i jego metamorfoza :) Warszawa - Pojechał do DS :)
wspaniała wiadomość.
DS:Matka Venda i Córka Via
http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =62&t=5422
Ronek [*2004] Grubcia [*2020] Volta [*2020]
DT im. Grubci: Julek, Pszczoła, Rudosław i Płochacz, Mercedes i inne
http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =62&t=5422
Ronek [*2004] Grubcia [*2020] Volta [*2020]
DT im. Grubci: Julek, Pszczoła, Rudosław i Płochacz, Mercedes i inne
- martuś
- Posty: 10203
- Rejestracja: 08 lip 2013, 12:25
- Miejscowość: Złocieniec
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
- Kontakt:
Re: Peru i jego metamorfoza :) Warszawa - Pojechał do DS :)
Super, że to nie było nic złośliwego
A zdjęcie słodkiego śpiącego Peru chyba widziałam na świnkowej grupie na fb?
Jego kolega też piękny czerwonooki
A zdjęcie słodkiego śpiącego Peru chyba widziałam na świnkowej grupie na fb?
Jego kolega też piękny czerwonooki
- AgnesP
- Posty: 204
- Rejestracja: 07 wrz 2016, 21:40
- Miejscowość: Warszawa - Mokotów
- Kontakt:
Re: Peru i jego metamorfoza :) Warszawa - Pojechał do DS :)
Niestety Kolega Peru, Blues podreptał po operacji usunięcia kamienia z pęcherza za tęczowy mostek.
Po operacji Blues niestety zaczął mieć problemy z serduszkiem. Na echo wyszło zapalenie mięśnia sercowego lub/i początki kardiomiopatii przerostowej. Miał wdrożone leki, lecz niestety nie dał rady i odszedł w nocy z 20 na 21 marca w moich ramionach.
I Peru znów został sam....
Mamy na oku pewnego przystojnego seniora, ale na razie szaaaa.
Po operacji Blues niestety zaczął mieć problemy z serduszkiem. Na echo wyszło zapalenie mięśnia sercowego lub/i początki kardiomiopatii przerostowej. Miał wdrożone leki, lecz niestety nie dał rady i odszedł w nocy z 20 na 21 marca w moich ramionach.
I Peru znów został sam....
Mamy na oku pewnego przystojnego seniora, ale na razie szaaaa.
od 2015 mieszkali u mnie panowie Karmel, Fikus, Peru, Blues, Onyx, Barnaba - ale są już za TM.
Przelotem z domu do domu były u mnie Pszczółka, Limona, Piryt, Argonit, Farcik.
Moje tymczasy: Szyszka
Przelotem z domu do domu były u mnie Pszczółka, Limona, Piryt, Argonit, Farcik.
Moje tymczasy: Szyszka
- doma2005
- Posty: 845
- Rejestracja: 02 sie 2017, 12:01
- Miejscowość: szczecin
- Kontakt:
- Dzima
- Posty: 10062
- Rejestracja: 08 lip 2013, 18:30
- Miejscowość: Rogoźno
- Lokalizacja: Wielkopolskie
- Kontakt:
Re: Peru i jego metamorfoza :) Warszawa - Pojechał do DS :)
Biedak.... Szkoda... Świnki i kumpla którego zostawił samotnego,... Za krótko żyją te prosiaczki
Pyrka
Za TM Chelsea, Żyleta, Zula, Szkatuła, Gryf, Koko, Sztanga, Misia, Chimera, Pataszon, Harpia, Furia
Za TM Chelsea, Żyleta, Zula, Szkatuła, Gryf, Koko, Sztanga, Misia, Chimera, Pataszon, Harpia, Furia
- AgnesP
- Posty: 204
- Rejestracja: 07 wrz 2016, 21:40
- Miejscowość: Warszawa - Mokotów
- Kontakt:
Re: Peru i jego metamorfoza :) Warszawa - Pojechał do DS :)
Witamy na pokładzie Onyxa. Łączenie nudne jak flaki z olejem. Panowie się powąchali, Peru stwierdził, że nie potrzebuje lustra i poszedł spać w przygotowanym sianie. Onyx chodził wokół siana i je podjadał. Po jakimś czasie zmniejszyłam pole łączenia, zabrałam część siana, no to panowie zrobili ze dwa okrążenia. No i to na tyle z łączenia. W klatce zdaża im się poterkotać, ale zaraz się rozchodzą.
PS. Onyx nauczył się pić z poidełka
PS. Onyx nauczył się pić z poidełka
Ostatnio zmieniony 07 kwie 2021, 8:10 przez AgnesP, łącznie zmieniany 2 razy.
od 2015 mieszkali u mnie panowie Karmel, Fikus, Peru, Blues, Onyx, Barnaba - ale są już za TM.
Przelotem z domu do domu były u mnie Pszczółka, Limona, Piryt, Argonit, Farcik.
Moje tymczasy: Szyszka
Przelotem z domu do domu były u mnie Pszczółka, Limona, Piryt, Argonit, Farcik.
Moje tymczasy: Szyszka
- porcella
- Moderator globalny
- Posty: 23114
- Rejestracja: 07 lip 2013, 22:39
- Miejscowość: Warszawa
- Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
- Kontakt:
Re: Peru i jego metamorfoza :) Warszawa - Pojechał do DS :)
No brawo chłopaki!
- AgnesP
- Posty: 204
- Rejestracja: 07 wrz 2016, 21:40
- Miejscowość: Warszawa - Mokotów
- Kontakt:
Re: Peru i jego metamorfoza :) Warszawa - Pojechał do DS :)
W zeszłym tygodniu Dr Bralewska na macanku znalazła coś w brzuchu Perutka. NIestety na USG znaleziono dwa guzy w węzłach chłonnych, w tym jeden spory w kresce jelitowej. Dodatkowo Perutek dostał znowu mega grzyba i ma zapalenie jelit.
ech.... Działamy paliatywnie, bo guzy nieoperacyjne.
Peruś ma w sobie sporo chęci do życia. Dopomina się o mizianie, o jedzenie dla siebie i kolegi ( bo jak kolega czegoś nie zje to zawsze można zjeść dokładkę). Oj cieszę się każdym dniem poczochrańca
ech.... Działamy paliatywnie, bo guzy nieoperacyjne.
Peruś ma w sobie sporo chęci do życia. Dopomina się o mizianie, o jedzenie dla siebie i kolegi ( bo jak kolega czegoś nie zje to zawsze można zjeść dokładkę). Oj cieszę się każdym dniem poczochrańca
od 2015 mieszkali u mnie panowie Karmel, Fikus, Peru, Blues, Onyx, Barnaba - ale są już za TM.
Przelotem z domu do domu były u mnie Pszczółka, Limona, Piryt, Argonit, Farcik.
Moje tymczasy: Szyszka
Przelotem z domu do domu były u mnie Pszczółka, Limona, Piryt, Argonit, Farcik.
Moje tymczasy: Szyszka
- sosnowa
- Posty: 15290
- Rejestracja: 19 paź 2013, 11:11
- Miejscowość: Warszawa
- Lokalizacja: Warszawa Saska Kępa
- Kontakt:
- zwierzur
- Posty: 3851
- Rejestracja: 24 sie 2016, 21:59
- Miejscowość: Warszawa
- Kontakt:
Re: Peru i jego metamorfoza :) Warszawa - Pojechał do DS :)
Dobre chwile są jak wisienki na torcie...