https://youtu.be/sZJRUihslXI
Ruda, Chmura i Vader - stado bez Pandy [*]
Moderator: silje
- porcella
- Moderator globalny
- Posty: 23234
- Rejestracja: 07 lip 2013, 22:39
- Miejscowość: Warszawa
- Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
- Kontakt:
- zwierzur
- Posty: 3928
- Rejestracja: 24 sie 2016, 21:59
- Miejscowość: Warszawa
- Kontakt:
Re: Wielka Czwórka - Araya i Reszta, znów zmiany w ekipie
Jam po trzykroć żonaty?! Czy to jawa, czy sen...?! 
Dobre chwile są jak wisienki na torcie...
- sosnowa
- Posty: 15303
- Rejestracja: 19 paź 2013, 11:11
- Miejscowość: Warszawa
- Lokalizacja: Warszawa Saska Kępa
- Kontakt:
Re: Wielka Czwórka - Araya i Reszta, znów zmiany w ekipie
zwierzur pisze:Jam po trzykroć żonaty?! Czy to jawa, czy sen...?!
- Lidka1
- Posty: 241
- Rejestracja: 16 lip 2013, 14:04
- Miejscowość: Warszawa
- Kontakt:
Re: Wielka Czwórka - Araya i Reszta, znów zmiany w ekipie
Składamy oficjalną reklamację
adoptowaliśmy podobno wypłosza i strachajłę, a to diabeł wcielony
Behemoth z prawdziwego zdarzenia!!! "Gnębi" biedną Rudą, której chyba nowa sytuacja jednak niezbyt się podoba. Gania za nią, terkocze, wygania z każdej prawie miejscówki. A ona się wścieka i kopie jak źrebak.... Behemoth uwielbia wręcz zajmować cudze miejscówki, tylko Trufli nie wygania - bardzo są za sobą. Zresztą małpa wprowadziła go w życie - nagadała, że przed ludziami to trzeba ziewać, a jak już jednak złapią i głaszczą, to warto trochę się podrzeć.... Na szczęście pozytywów też uczy - trzeba ładnie jeść, nabierać masy (w porywach już mieliśmy 890 g), wszystko jest jadalne i ogólnie trzeba się dopominać, bo za rzadko dają... Diabełek był wczoraj na kontroli (i spotkał Ciocię Beatę
) i tam też dał popis. Nie lubimy usg, baaaardzo nie lubimy, wierzgamy wszystkimi kończynami, lejemy jak pompa strażacka, strzelamy bobami i gryziemy. Ale za to jakie usg! Brak osadu, moczowody niepowiększone, trochę mineralizacji w miedniczkach i nerki zmienione, ale jeszcze mniej niż poprzednio. Następna kontrola za 3 miesiące. Nie lubimy też pobierania krwi - drzemy się w niebogłosy i nie popuszczamy posoki, co by nie było uszczerbku... Dobrze, że tylko badanie tarczycy, bo udało się pobrać raptem kilka kropel
Mieliśmy już kiedyś takiego delikwenta...
Behemocik nabiera ciałka i zarasta, wygląda teraz trochę jak jeżozwierz - obcięte wcześniej na zadku futro ma już z 5 (może trochę więcej) cm i sterczy mu prostopadle do skóry, więc jak chodzi to jest w kolejności dość gładki pyszczek z rogami nad uszami a potem kopuła z futra i włochate łapki. Ale zrobienie mu zdjęcia graniczy z cudem... Takie coś udało mi się pstryknąć, tu przynajmniej widać cokolwiek

Behemocik nabiera ciałka i zarasta, wygląda teraz trochę jak jeżozwierz - obcięte wcześniej na zadku futro ma już z 5 (może trochę więcej) cm i sterczy mu prostopadle do skóry, więc jak chodzi to jest w kolejności dość gładki pyszczek z rogami nad uszami a potem kopuła z futra i włochate łapki. Ale zrobienie mu zdjęcia graniczy z cudem... Takie coś udało mi się pstryknąć, tu przynajmniej widać cokolwiek

- sosnowa
- Posty: 15303
- Rejestracja: 19 paź 2013, 11:11
- Miejscowość: Warszawa
- Lokalizacja: Warszawa Saska Kępa
- Kontakt:
- zwierzur
- Posty: 3928
- Rejestracja: 24 sie 2016, 21:59
- Miejscowość: Warszawa
- Kontakt:
Re: Wielka Czwórka - Araya i Reszta, znów zmiany w ekipie
Faktycznie, głośno wyrażał protest przeciw krzywdzie, jaką mu wyrządzano - w całej poczekalni go było słychać! 
Dobre chwile są jak wisienki na torcie...
- Lidka1
- Posty: 241
- Rejestracja: 16 lip 2013, 14:04
- Miejscowość: Warszawa
- Kontakt:
Re: Wielka Czwórka - Araya i Reszta, znów zmiany w ekipie
Dawno się nie odzywaliśmy, ale cierpimy na chroniczny brak czasu
Znaczy Duzi cierpią.... Wielka Czwórka przysparza nam niezmiernie dużo radości - niesamowite jak bardzo większe stado różni się od dwupaku... U świnstwa niby nic się nie dzieje, żyją swoim życiem. Zdrowotnie, odpukać, też wygląda całkiem dobrze, więc na razie nadal zbieramy się na różne kontrole i póki co nie możemy na nie dojechać. Najwięcej pociechy jest z Behemota - jest absolutnie uroczym i bezczelnym czortem, który poczyna sobie bardzo śmiało - nie ma respektu przed matroną Arayą (a ona zachowuje się jak małolata a nie stateczna prawie 6-latka), gnębi Rudą, tylko Trufli nie tyka. Przed nami nadal ucieka z prędkością światła (i obawiam się, że tak zostanie), ale tylko do miejsca, do którego nie możemy dosięgnąć bez przesuwania się. Po czym odwraca się mordką do ludzia i wyzywająco na niego patrzy
Ponieważ jedna muszla cieszy się największym powodzeniem i jednocześnie zaczęła być używana "po świńskiemu" - wszyscy jak jeden mąż siedzieli na muszli, to w końcu musiała iść do prania. Żeby nie było pustki, położyłam w tym miejscu legowisko i zaczęło się absolutne kino. Od początku są wyścigi, kto pierwszy wskoczy do legowiska, czatowanie, czy już jest puste, próby wypychania świnki obecnie leżącej itp. Trufla za to opanowała inną sztukę - jak tylko dopada legowisko, maksymalnie się rozpłaszcza i zajmuje swoim jestestwem całą powierzchnię - nie ma wtedy żadnych szans na wypchnięcie jej:

A wtedy Behemoth łazi po całym kojcu i pomstuje
I glutek waży 930
może jeszcze coś mu przybędzie, ale teraz to już raczej powoli.

A wtedy Behemoth łazi po całym kojcu i pomstuje
- zwierzur
- Posty: 3928
- Rejestracja: 24 sie 2016, 21:59
- Miejscowość: Warszawa
- Kontakt:
Re: Wielka Czwórka - Araya i Reszta, znów zmiany w ekipie
Świnka się Wam rozlała...! 
Dobre chwile są jak wisienki na torcie...
- porcella
- Moderator globalny
- Posty: 23234
- Rejestracja: 07 lip 2013, 22:39
- Miejscowość: Warszawa
- Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
- Kontakt:
Re: Wielka Czwórka - Araya i Reszta, znów zmiany w ekipie
zwierzur pisze:Świnka się Wam rozlała...!
i patrzy wyzywająco
- Lidka1
- Posty: 241
- Rejestracja: 16 lip 2013, 14:04
- Miejscowość: Warszawa
- Kontakt:
Re: Wielka Czwórka - Araya i Reszta, znów zmiany w ekipie
No bo cały wtedy jest w pozycji "no i co mi teraz zrobisz?", ewentualnie "i spróbuj mnie teraz złapać!"porcella pisze:zwierzur pisze:Świnka się Wam rozlała...!![]()
Najlepsze jest to, że robi tak za każdym razem - więc to nie chwilowy kaprys. Ona generalnie się rozlewa, jak już układa się do spania, ukochana pozycja - rozlana świnka i małe tylne nóżki rozłożone "na żabę". Może w końcu uda mi się zrobić zdjęcie, bo wygląda to naprawdę komicznie.
i patrzy wyzywająco