

Kropcia nawet mi się nie chciało wracać do domu... pogoda była cudowna i wbrew pozorom nie odczuwało się tej temperatury. Szkoda bo dzisiaj już lekko na plusie i wszystko zaczyna się topić

Ja jakoś nie mogłabym odnaleźć się w dużym mieście... studiowałam w Szczecinie i na weekend obowiązkowo wracałam do domu. Nie potrafiłam tam siedzieć, wyjścia do sklepu czy na miasto bardzo mnie męczyły i brakowało mi ciszy i spokoju która jest w mniejszych miasteczkach. Plusem mieszkania w takiej okolicy jest większy dostęp do zieleniny dla świń
