Sierściuchy i...

Tutaj opowiadamy o naszych pupilach.

Moderator: pastuszek

Regulamin forum
Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
sosnowa
Posty: 15290
Rejestracja: 19 paź 2013, 11:11
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa Saska Kępa
Kontakt:

Re: Sierściuchy i...

Post autor: sosnowa »

:buzki:
Awatar użytkownika
jolka
Wiceprezes ds. adopcyjnych
Posty: 7822
Rejestracja: 27 sie 2014, 20:57
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
Kontakt:

Re: Sierściuchy i...

Post autor: jolka »

Miałam ta ogromna przyjemnośc złozyć Ci kochana zyczenia osobiście. Tutaj jeszcze też dokladam moc życzeń dla Serściuchowa :buzki: :choinka:
Chantal Jaśminka TM /16.11.2014
Kafelek TM 04.06.2018-
Zuzia TM 21.06.2018
Myszka TM 26.12.2018
Grusia TM 15.11.2019
Patryczek TM-21.12.2020
Olala TM-2.04.2021
Agatka TM-8.07.2021
Blusia TM-6.08.2021
Awatar użytkownika
zwierzur
Posty: 3868
Rejestracja: 24 sie 2016, 21:59
Miejscowość: Warszawa
Kontakt:

Re: Sierściuchy i...

Post autor: zwierzur »

Święta... Ale zleciało! :shock: Tu jeszcze nie pisałam, ale przybyło nam chłopię na kwadracie. Hokus został na stałe. Z Hanysem dogadali się bez problemu. Są niemal rówieśnikami - stateczni, starsi panowie. Lubią pojeść i podrzemać, podrzucić bobka, posikać obficie i popić, żeby nie zaniżać poziomu... płynów.
Hokusek trochę chory - prawo wieku. Leki nasercowe na stałe, na nereczki osłonowo. Dziś na wizycie wylazła obniżona odporność. Chłopaczek wygryza sobie sierść. Po przeciwnej stronie ma masywny łupież (mamy zaleconą kąpiel w nizoralu). Waży dziś 852 g, ale waga jeździ w przedziale 810 g - 862 g, pod ręką wyczuwalne wszystkie gnatki. Dr wymacała powiększoną nerkę. Poszła krew na badania w tym kierunku, bo kłopoty już były, ale ostatnio wyniki wyszły lepsze.
Zaraz po świętach odszedł Sezamek, widać było, że jego czas dobiega końca: posiwiał znacznie, schudł, zrobił się taki przygarbiony i kruchutki. Zasnął spokojniutko po nocnym śniadanku. Reszta Sierściuchów ma się nieźle. Morusek zawiera coraz bliższą znajomość z niedoszłą niespodzianką dla Arielki - jeszcze nieco nieufnie (bo trauma po Gryzuni utkwiła mocno), ale coraz chętniej chłopaki śmigają razem. Mniszek jest nieduży, więc zabawnie wygląda kocio wiejący przed uszakiem ze zjeżoną sierścią. Ogółem... :nie_powiem: , żeby nie zapeszyć. :peace:
Dobre chwile są jak wisienki na torcie...
Awatar użytkownika
sosnowa
Posty: 15290
Rejestracja: 19 paź 2013, 11:11
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa Saska Kępa
Kontakt:

Re: Sierściuchy i...

Post autor: sosnowa »

:fingerscrossed: :fingerscrossed: :fingerscrossed:
Awatar użytkownika
jolka
Wiceprezes ds. adopcyjnych
Posty: 7822
Rejestracja: 27 sie 2014, 20:57
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
Kontakt:

Re: Sierściuchy i...

Post autor: jolka »

Miło słyszeć, że u Was stabilnie. Bo czego mozemy się spodziewać innego, lepszego mając stare, chore zwierzeta. Zwierzurku jestes niesamowita . wiesz? :buzki:
Chantal Jaśminka TM /16.11.2014
Kafelek TM 04.06.2018-
Zuzia TM 21.06.2018
Myszka TM 26.12.2018
Grusia TM 15.11.2019
Patryczek TM-21.12.2020
Olala TM-2.04.2021
Agatka TM-8.07.2021
Blusia TM-6.08.2021
Awatar użytkownika
zwierzur
Posty: 3868
Rejestracja: 24 sie 2016, 21:59
Miejscowość: Warszawa
Kontakt:

Re: Sierściuchy i...

Post autor: zwierzur »

jolka pisze:Miło słyszeć, że u Was stabilnie.
:think: No, stabilnie. Owsiki mają się dobrze. Tłuczemy dalej, bo cóż nam zostało? :ups: Jutro wesoła piątka jedzie do okulisty... :geek: :ugeek: :levitation: "C`est la vie..."
Dobre chwile są jak wisienki na torcie...
Awatar użytkownika
porcella
Moderator globalny
Posty: 23132
Rejestracja: 07 lip 2013, 22:39
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
Kontakt:

Re: Sierściuchy i...

Post autor: porcella »

Aż się boję pytać, co okulistka na tę pią :ups: tkę...
"Człowiek jest odpowiedzialny za to, co oswoił" A. de St Exupery
kontakt tylko porcella7@gmail.com
Awatar użytkownika
zwierzur
Posty: 3868
Rejestracja: 24 sie 2016, 21:59
Miejscowość: Warszawa
Kontakt:

Re: Sierściuchy i...

Post autor: zwierzur »

porcella pisze:Aż się boję pytać, co okulistka na tę pią :ups: tkę...
Dobra Dusza to jest. Czwórka to stali pacjenci, "na zawsze wierni z przyczyn technicznych", bo oczyska mają zepsute bezpowrotnie. Dla mnie jest istotne, że nie muszę pałętać się po mieście z każdą świntuchą osobno - zwłaszcza przy obecnie panujących temperaturach. W apteczce zwierzęcej stoi po raz kolejny imponująca bateria flaszek z kroplami, bo każdy kuracjusz okulistyczny bierze co innego. Bez rozpiski - ani rusz, a i tak sprawdzam kilka razy, zanim kapnę w oko...
Dobre chwile są jak wisienki na torcie...
Awatar użytkownika
porcella
Moderator globalny
Posty: 23132
Rejestracja: 07 lip 2013, 22:39
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
Kontakt:

Re: Sierściuchy i...

Post autor: porcella »

Oj tak... kiedyś kapnęłam Pontusowi parafiną do uszu... nic się nie stało, nawet chyba nie zapiekło, ale nerwy uch
"Człowiek jest odpowiedzialny za to, co oswoił" A. de St Exupery
kontakt tylko porcella7@gmail.com
Awatar użytkownika
sosnowa
Posty: 15290
Rejestracja: 19 paź 2013, 11:11
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa Saska Kępa
Kontakt:

Re: Sierściuchy i...

Post autor: sosnowa »

Mocno
ODPOWIEDZ

Wróć do „Nasze świnki”