V jak Vendetta i jej córeczka Via - kontynuacja już bez VV

Świnki, które znalazły swoje domy

Moderator: silje

ODPOWIEDZ
Ronek
Posty: 1562
Rejestracja: 06 mar 2016, 20:48
Miejscowość: Warszawa
Kontakt:

Re: V jak Vendetta i jej córeczka Via. Volta i Grubcia za TM

Post autor: Ronek »

Minął prawie tydzień, nie jest ani trochę łatwiej. Nawet transporterek, w którym Volta jechała w sobotę do MV, jeszcze nie wysprzątany... Nie mogę. Krótko z nami była, nie zdążyłyśmy się nawet dobrze poznać. Po prostu była sobie, była dość płochliwa, ale w stadku czuła się dobrze. Nie przepadała za mizianiem, więc jej nie tarmosiłyśmy. Kochała jedzonko i to miała zapewnione, kochała swój duży, wygodny domek... Ech.
Pocieszam się tylko, że udało nam się przez ten krótki czas pokazać jej różne świnkowe przyjemności, jak wybieg na prawdziwej trawce czy różne soczyste liście prosto z ekologicznej grządki.

No ale trzeba wracać do życia, za tydzień Vendzia ma kontrolne echo. Ach ta Vendzia - po operacji tarczycy i na lekach nasercowych stała się kochanym klocuszkiem, oczywiście, ma swoje lata, ale ona akurat nigdy nie była żwawa. Je, przechadza się dostojnie, ma wspaniała wagę 970 :love:

Via, dziecko specjalnej troski, poddała się w środę specjalistycznemu badaniu stomatologicznemu u dr Sadłowskiego, razem z rtg dopyszcznym, z którego wynikło, że sama nie będzie jadła już nigdy. No chyba, że cud. W paszczy ma masakrę, nic już do niczego nie pasuje, wszystko powywichane i w ogóle. No to co poradzić. Karmimy.

Ministado of 2, znów samotne, pozdrawia wszystkich.
DS:Matka Venda i Córka Via
http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =62&t=5422
Ronek [*2004] Grubcia [*2020] Volta [*2020]
DT im. Grubci: Julek, Pszczoła, Rudosław i Płochacz, Mercedes i inne
Awatar użytkownika
Lidka1
Posty: 240
Rejestracja: 16 lip 2013, 14:04
Miejscowość: Warszawa
Kontakt:

Re: V jak Vendetta i jej córeczka Via. Volta i Grubcia za TM

Post autor: Lidka1 »

Dopiero zajrzałam - Ronku Ciebie przytulam wzajemnie - parszywe te ostatnie dni :sadness:
Awatar użytkownika
sosnowa
Posty: 15291
Rejestracja: 19 paź 2013, 11:11
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa Saska Kępa
Kontakt:

Re: V jak Vendetta i jej córeczka Via. Volta i Grubcia za TM

Post autor: sosnowa »

Mocno się trzymajcie, okropne to wszystko. No i trzymam za żywe, bardzo mocno.
Awatar użytkownika
sosnowa
Posty: 15291
Rejestracja: 19 paź 2013, 11:11
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa Saska Kępa
Kontakt:

Re: V jak Vendetta i jej córeczka Via. Volta i Grubcia za TM

Post autor: sosnowa »

Hop hop!
Co u Was?
Ronek
Posty: 1562
Rejestracja: 06 mar 2016, 20:48
Miejscowość: Warszawa
Kontakt:

Re: V jak Vendetta i jej córeczka Via. Volta i Grubcia za TM

Post autor: Ronek »

A, zbieramy się od dawna, aby napisać.
Po pierwsze Via, jak już wspomniano, dziecko specjalnej troski, jednak uznała, że czemu nie jeść, skoro można jeść. Doktor był z lekka zdziwiony, że staw jej się "odwichnął".
Z drugiej strony dr Bralewska też mówiła, że świnki potrafią nie jeść po kilka miesięcy a potem im coś znowu "zaskakuje"
Via zaczęła delikatnie, od ziółek, obecnie wtranżala wszystko równo (siano tylko przez kilka dni po korekcji). Oczywiście zęby rosną krzywo, wymaga wizyt, ale takiego karmienia co 3 godziny strzykawką już nie ma.
Miała też usg brzuszka, z którego wynika, że jest wewnętrznie zdrowa. Nerki podobno prześliczne - jak na wiek, a przecież ona i narkoz miała że hoho!

Matka jej nieco gorzej. Serduszko na lekach działa bdb, ale niestety w płuckach są przerzuty od nowotworu tarczycy, które upośledzają fukcje. Zbiera się płyn. Jest na lekach odwadniających i encortonie, wczoraj było jakby gorzej, pojechałyśmy do mv, dostała furosemid i jest znacznie lepiej. Dzisiaj kontrola. Doktor powiedziała, że te przerzuty mogą niestety szybko rosnąć, więc...
No cóż, takie jest życie. Na razie cieszymy się poprawą, dopieszczamy i pilnie obserwujemy.

W poniedziałek kolejna wizyta u dr. Sadłowskiego, z korekcją.
DS:Matka Venda i Córka Via
http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =62&t=5422
Ronek [*2004] Grubcia [*2020] Volta [*2020]
DT im. Grubci: Julek, Pszczoła, Rudosław i Płochacz, Mercedes i inne
Awatar użytkownika
sosnowa
Posty: 15291
Rejestracja: 19 paź 2013, 11:11
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa Saska Kępa
Kontakt:

Re: V jak Vendetta i jej córeczka Via. Volta i Grubcia za TM

Post autor: sosnowa »

Bardzo mocno trzymam za obie.
Brawo Via, twarda z niej sztuka. Z tymi przerzutami to wiadomo, ale z drugiej strony świnie potrafią zadziwić, więc nie musi być szybko.
Awatar użytkownika
zwierzur
Posty: 3884
Rejestracja: 24 sie 2016, 21:59
Miejscowość: Warszawa
Kontakt:

Re: V jak Vendetta i jej córeczka Via. Volta i Grubcia za TM

Post autor: zwierzur »

Trzymajcie się. My kciukamy za Was mocno cały czas. :fingerscrossed: :fingerscrossed: :fingerscrossed:
Dobre chwile są jak wisienki na torcie...
Awatar użytkownika
porcella
Moderator globalny
Posty: 23168
Rejestracja: 07 lip 2013, 22:39
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
Kontakt:

Re: V jak Vendetta i jej córeczka Via. Volta i Grubcia za TM

Post autor: porcella »

Dziewczynki, trzymajcie się dzielnie!
"Człowiek jest odpowiedzialny za to, co oswoił" A. de St Exupery
kontakt tylko porcella7@gmail.com
Ronek
Posty: 1562
Rejestracja: 06 mar 2016, 20:48
Miejscowość: Warszawa
Kontakt:

Re: V jak Vendetta i jej córeczka Via. Volta i Grubcia za TM

Post autor: Ronek »

Aktualizacja dla fanów:
Dwa tygodnie temu Vendzia miała usg płuc - gorzej się czuła i doktor zdecydowała o badaniu - wyszło, że zmiany w płucach mogą wcale nie być przerzutowe, lecz zapalne! Natychmiast zaordynowano oxytet. Pojutrze kontrolne usg i zobaczymy. Trzymajcie.
W czasie wczorajszej wizyty "na zastrzyku" została dokładnie osłuchana i podobno jest poprawa :). Obserwacje domowe to potwierdzają. Jest dużo bardziej aktywna, szuka nawet towarzystwa.

Jej córeczka Via bez zmian. Między korekcjami ładnie je, dokarmiania wymaga tylko przez kilka pierwszych dni po korekcji. Przymierza się nawet do sianka, ale to są śladowe ilości, więc regularnie chadza do dr Kuby na poprawki uzębienia. Bardzo lubi też "kaszkę" - mielę suchą karmę dość grubo i rozrabiamy to z wodą, ale bardzo gęsto, formujemy kopczyki i zostawiamy jej na spodeczku. Pięknie wcina.

Zatem u nas pomaleńku: mogłoby być dużo gorzej.
DS:Matka Venda i Córka Via
http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =62&t=5422
Ronek [*2004] Grubcia [*2020] Volta [*2020]
DT im. Grubci: Julek, Pszczoła, Rudosław i Płochacz, Mercedes i inne
Awatar użytkownika
porcella
Moderator globalny
Posty: 23168
Rejestracja: 07 lip 2013, 22:39
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
Kontakt:

Re: V jak Vendetta i jej córeczka Via. Volta i Grubcia za TM

Post autor: porcella »

no trzymamy i czuwamy, oraz idziemy z Entropią na echo/usg. Dr Szaluś jak dotychczas nie zawodzi :fingerscrossed:
"Człowiek jest odpowiedzialny za to, co oswoił" A. de St Exupery
kontakt tylko porcella7@gmail.com
ODPOWIEDZ

Wróć do „Uratowane”