Zuzia [*], Tosia i Shadow W DOMU STAŁYM

Świnki, które znalazły swoje domy

Moderator: silje

Awatar użytkownika
Kluskaxyz
Posty: 900
Rejestracja: 12 cze 2017, 20:29
Miejscowość: Gliwice
Kontakt:

Re: Zuzia [*], Tosia i Shadow W DOMU STAŁYM

Post autor: Kluskaxyz »

Keyti pisze:Na razie jedyna zdrowa to Franka ale pokazala swoją nature na wadze 666.
normalnie parsknęłam śmiechem :laugh: już wiadomo skąd ten temperament :lol:
sosnowa pisze:gratulacje też, bo wiemy, że takie rzeczy się same nie robią, to wynik ogromnej pracy opiekuna.
O to to to! Dokładnie tak! Keyti jest wspaniałym opiekunem. 100% odpowiedzialności, troski i poświęcenia. Bardzo się cieszę, że dziewczyny wychodzą z problemów choć tak to z nimi jest, że co jakiś czas fala wraca :tired:.

Mam nadzieję, że Felek się dogada z żonami. Staram się mu szeptać do uszka żeby był grzeczny, może przez brak małżowin wiadomość skutecznie trafi do celu i nie zrobi całkowitej rewolucji jak pozna tyle pięknych pań :102:.
Awatar użytkownika
sosnowa
Posty: 15291
Rejestracja: 19 paź 2013, 11:11
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa Saska Kępa
Kontakt:

Re: Zuzia [*], Tosia i Shadow W DOMU STAŁYM

Post autor: sosnowa »

Mocno.
Keyti
Posty: 58
Rejestracja: 08 wrz 2019, 8:58
Miejscowość: Warszawa, Gocław
Kontakt:

Re: Zuzia [*], Tosia i Shadow W DOMU STAŁYM

Post autor: Keyti »

Dziewczyny po weterynarzu.
Tosi nadal ma zmiany w płucach, niestety nadal są takie same jak przed 2tyg, więc odstawiany antybiotyk do ustny i dostaje nebulizacje. Za 2 tyg kolejna kontrola.
Kola ma znowu śmierdzący mocz wiec poszło na badania w tym na posiew ale znając życie nic nie wyjdzie.
Franka ma zachrypnięty głos ale chyba tak jej uroda, bo w badaniu nie ma nic, nawet kaszlu reakcyjnego nie dało sie wywołać. A niestety odzywa się rzadko.
No i najważniejsze poznały dziś Felka. Po wecie puściła je na wybieg w koło klatki Felka. No i się zaczęło, nawoływanie, popiskiwanie i całowanie przez kratki :102:
Aktualnie jesteśmy na wybiegu i łączymy. A ja jestem w szoku, że z Felka taki CASANOVA :P Tosia jest zachwycona, Kola i Franka się chowają ale dupkami kręcą :102:
Awatar użytkownika
Kluskaxyz
Posty: 900
Rejestracja: 12 cze 2017, 20:29
Miejscowość: Gliwice
Kontakt:

Re: Zuzia [*], Tosia i Shadow W DOMU STAŁYM

Post autor: Kluskaxyz »

To się dziewczyny dobrały :tired:.
Felek nie wie pewnie gdzie oko podziać jak takie piękne panienki wokół i wszystkim tyłki falują :lol:
Keyti
Posty: 58
Rejestracja: 08 wrz 2019, 8:58
Miejscowość: Warszawa, Gocław
Kontakt:

Re: Zuzia [*], Tosia i Shadow W DOMU STAŁYM

Post autor: Keyti »

Dzieciaki już są miesiąc razem, niestety Felka charakter się nie zmienił, dalej męczy inne świnki i jest namolny. Najbardziej upodobał sobie Tosię ale może to jest miłość? Koniec końców Tosia ostro protestuje przeciwko zalotom a że płuca ma zdrowe to drze się na maxa. Niestety Felek nie wiele sobie z tego robi. Mniej jest zainteresowany pozostałą dwójką. Franka jednak chodzi za nim na wybiegu krok w krok, no i tu pojawia się zazdrosna Tosia, wiec chyba miłość :love: jednak awantur nie ma. Franka traktuje go jak przewodnika na wybiegu bo jak Felek zaczyna zaloty to odwraca się dupka i kopie jak koń :szczerbaty:
Kola z kolei zachowuje się jak stateczna babcia bo z młodymi nie biega, siedzi sobie i obserwuje a kiedy Felek do niej startuje to zaczyna podrzucać głową a że jest peruwianką to jest jej duuużo wiec czasem się chłopak wycofuje.
Ogólnie najwięcej krzyczą na mnie - rano i wieczorem że jeeeść. Nie ważne że siano jest, zioła są, warzywa matka daj :)
Niestety zdrowotnie jest trochę gorzej. Tosia znowu na antybiotyku, znowu zakażenie układu moczowego. Były 2 tygodnie przerwy i znowu. Czekamy na wyniki moczu, w USG pęcherz w stanie zapalnym, nerki dzięki Bogu jeszcze nie. No i panna ma ograniczony dostęp do warzyw bo ma po nich wzdęcia :( i jest baaardzo nieszczęśliwa.
U reszty bez zmian. Tylko długo myślałam, że panna Franciszka jest nie mową bo żadnego dźwięku z siebie nie wydawała, a jak w końcu wydała to wylądowałyśmy u weta bo myślałam że ma zapalenie krtani :shock: ale nie ona ma taki głosik
Trzymajcie kciuki za Tosię i jej powrót do zdrowia
margonel
Posty: 624
Rejestracja: 28 lip 2018, 9:15
Miejscowość: Białystok
Kontakt:

Re: Zuzia [*], Tosia i Shadow W DOMU STAŁYM

Post autor: margonel »

Trzymam :fingerscrossed:
Takie opisy stadkowych i małżeńskich perypetii świnek są zawsze arcyciekawe i wzruszające.
I bez względu na gatunek, to jakoś wszędzie podobnie :lol:
Keyti
Posty: 58
Rejestracja: 08 wrz 2019, 8:58
Miejscowość: Warszawa, Gocław
Kontakt:

Re: Zuzia [*], Tosia i Shadow W DOMU STAŁYM

Post autor: Keyti »

Dawno nas tu nie było a dużo się ostatnio dzieje.
Tosia po leczeniu antybiotykami dostałą wzdęcia i trzeba było jej odstawić wszystkie warzywa - obrażona na mnie była dość długo i nie pomagało mizianie :( Udało się nam z tego wyjść i teraz warzywka je bez ograniczeń. W międzyczasie okazało się, że ma aktywne cysty jajnikowe i zmiany w macicy. Aktualnie dostaje hormony ale zmiany w macicy się nie cofnęły i czeka nas w marcu jej usunięcie. Bo to wygląda jak początki zmian nowotworowych.
Najbardziej schorowana jest Kola. Po kolejnym zakażeniu układu moczowego i próbie leczenia jak zawsze okazało się, że konieczna zmiana antybiotyku. Po 4 dawka Koliśka dostała zapalenie jelit i aktualnie z tym walczymy od czwartku. Nie chciała jeść, przestała robić bokbki . Konieczne jest dokarmianie na siłę. Od piatku spędza całe dni wszpitaliku pod kroplówką, ale widać tego efekty brzuszek jest nieco lepszy i pojawiły sie bobki :) ale z jedzeniem dalej na bakier. Widać, że chce jeść bo przebiera ząbkami jak coś dostaje pod nos a potem jeden gryz i koniec. Dokarmiamy co 4 godziny.
Franka i Felek zawarli pakt o nie agresji i przestali sie kłócić :) Franka przestala tez reagowac panicznie na kązde moje pojawienie się w pokoju i już nie przerywa jedzenie jak podchodze do klatki. Z Felka zrobil się mastolatek, jak nie dostanie pierwszy tego co chce to złości się i rozwala wszystko po klatce :glowawmur: . Skończyło sie też mizianie, nie chce byc brany na ręce, no chyb aże coś mam. Zaraz się wyrywa, ucieka do dziewczyn i sprawdza czy wszystkie są i czy całe i zdrowe.
Bardzo prosimy o kciuki za dziewczyny.
Keyti
Posty: 58
Rejestracja: 08 wrz 2019, 8:58
Miejscowość: Warszawa, Gocław
Kontakt:

Re: Zuzia [*], Tosia i Shadow W DOMU STAŁYM

Post autor: Keyti »

Niestety dalej sie u nas dzieje. Tosia ma znowu kamienie w ukl moczowym i jedzie na lekach - na UGS nie bylismy ale matke gryzie zacnie - do krwi. Wizyte mamy jutro.
Kola po tygodniu w domu i lepszym samopoczuciu oraz po zmiania antybiotyk na ulkad moczowy dostała dzis zapalenia jelit z całym majdanem- zap otrzewnej st za w okolicy trzustki. Dzis noc spedza u dr Filipa. Rokowania są złe, nawet prosiaki coś czują bo nie dokazuja jak zwykle. A ja leżę i ryczę.
margonel
Posty: 624
Rejestracja: 28 lip 2018, 9:15
Miejscowość: Białystok
Kontakt:

Re: Zuzia [*], Tosia i Shadow W DOMU STAŁYM

Post autor: margonel »

Keyti :pocieszacz: , tak mi przykro. Trudna sytuacja bardzo, ale nic nie jest jeszcze przesądzone. Trzymaj się. A my trzymamy w sercu i Ciebie i wszystkie Twoje zwierzątka. :buzki:
Keyti
Posty: 58
Rejestracja: 08 wrz 2019, 8:58
Miejscowość: Warszawa, Gocław
Kontakt:

Re: Zuzia [*], Tosia i Shadow W DOMU STAŁYM

Post autor: Keyti »

Rokowania byly bardzo złe. :candle: Kola odeszla o 3 nad ranem :swieca: zabierając ze soba czesc mojego serca. :candle:
ODPOWIEDZ

Wróć do „Uratowane”