Imię świnki - Lila
wiek świnki - około 4-5 miesięcy (na luty 2020)
płeć świnki - samica
umaszczenie świnki - biało-ruda rozetka
nr adopcyjny - 4947
stan adopcji - do adopcji po urodzeniu i odkarmieniu małych (koniec marca/początek kwietnia)
miejscowość, w której przebywa zwierzę - Warszawa
kontakt do DT - PW Natalinka, nmlicka@gmail.com
Imię świnki - Pia
wiek świnki - około 2 miesięcy (na luty 2020)
płeć świnki - samica
umaszczenie świnki - tricolor rozetka
nr adopcyjny - 4948
stan adopcji - do adopcji po przybraniu na wadze i podrośnięciu (najwcześniej w połowie marca)
miejscowość, w której przebywa zwierzę - Warszawa
kontakt do DT - PW Natalinka, nmlicka@gmail.com
Imię świnki - Berenika
wiek świnki - ur. 5.03.2020
płeć świnki - samica
umaszczenie świnki - biało-ruda rozetka
nr adopcyjny - 5011
stan adopcji - do adopcji po osiągnięciu ponad 300 g
miejscowość, w której przebywa zwierzę - Warszawa
kontakt do DT - PW Natalinka, nmlicka@gmail.com
Lila i Pia trafiły do SPŚM z interwencji na warszawskiej Pradze. Są bardzo młodziutkie, zdrowe, choć lekko były niedożywione. Siedziały razem z samczykami, więc niestety Lila jest prawdopodobnie już w drugiej ciąży w sowim krótkim życiu, a Pia jest prawdopodbnie jej pierwszą córką – tak się zachowują obie. Trochę obawiają się ludzi, czyli mnie, ale bardzo lubią być głaskane, jak już pozwolą się złapać. Pia bywa bardzo przerażona, dużo zmian przeżyła w swoim krótkim życiu, ale z każdym dniem jest lepiej. Dostają na poprawę odporności imunoglukan z witaminą C ze względu na niedoborowe zęby i sezon jesienno-zimowy oraz 1-2 razy dziennie karmę ratunkową marumoto w ramach odżywek – wygląda, że szczególnie Lili jest to potrzebne. Chętnie zjada wszystko, ale to nie dziwne, bo w jej brzuchu siedzą dwa maluchy.
Trochę się niepokoiłam, gdyż Lila przez większość doby leżała, ruszając się tylko na jedzenie od czasu do czasu. Byłyśmy więc u dr Toborek w Kajmanie zrobić USG. Wygląda, że wszystko dobrze, tylko mała jest wyczerpana tą ciążą - stąd też dodatkowy argument do tezy, że to jest już jej druga. A maluchy w jej brzuchu tak dokazywały, że aby potwierdzić ich liczbę dr zdecydowała się zrobić rtg. No i wiadomo, że są dwa.
Lila i Pia lubią norki i wszelkie schowania, miękkie drybedy, jedzenie na czas i pod dostatkiem. Uwazam więc, że to must have dla przyszłego domu

Czekają na swoich ludzi, ale tak spokojnie, bo Lila musi urodzić i odkarmić oraz odchować małe (do porodu jeszcze ze 2 tygodnie najprawdopodobniej), a Pia musi nabrać masy i troszkę zaufać ludziom - na razie to małe szaleństwo i żywe srebro, które trudno utrzymać w rękach.
Z wielką przyjemnością jedzą zielelniny, paprykę i pomidory koktajlowe (kto by nie jadł!), warzywa korzenne słabiej, ale też w końcu zazwyczaj znikają. Siano - pod warunkiem, że delikatne węgrowskie z miętą lub ziołami. Suszone zioła – spoko. Cavia Complete już też jest ok.
Myślę, że do adopcji powinny iść w jakiejś rodzinnej konfiguracji. Zobaczmy na razie, kto się urodzi Lili i wtedy będziemy rozmawiać o ew. parach do wydania. Cierpliwości zatem!
EDIT:
Już wiem, że maluchy są różnej płci – jest biało-ruda Berenika i rudo-biały Marian. Lila, Pia i Berenika będą więc do adopcji razem lub pojedynczo (choć strasznie mi zawsze ciążko rozdzielać świnki, które się dogadują i są ze sobą blisko, wydaje mi się to okrutne, więc będę brała pod uwagę w pierwszej kolejności oferty osób chcących adoptować całe towarzycho; trzy świnki to już bardzo miłe stadko i zawsze fajniejsze niż dwie świnki).
Attention! Pozor! Achtung! внимание! Uwaga! Jako Dom Tymczasowy – czyli osoba najlepiej znająca powyższe świnki, ich charakter, zwyczaje, potrzeby – zastrzegam sobie prawo do wyboru przyszłego domu i odrzucenia ewentualnych kandydatów, jeśli uznam, że nie spełnili postawionych wymagań. Umowa adopcyjna obligatoryjna bezdyskusyjnie! I oczywiście cała procedura na zasadach Stowarzyszenia:
http://forum.swinkimorskie.eu/SPSM/inde ... &Itemid=83
Wybiorę tylko idealny dom. Howgh!