Fifi i Otis dwójka kwikających prosi :)
Moderator: pastuszek
Regulamin forum
Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
- sosnowa
- Posty: 15290
- Rejestracja: 19 paź 2013, 11:11
- Miejscowość: Warszawa
- Lokalizacja: Warszawa Saska Kępa
- Kontakt:
Re: Cymek i Fifi nowy lokator / Bruno i Lu za TM[']
Ale super. Syn bomba a.prosiak marzenie. Świetne dziecko wam rośnie i miło, że taki prozwierzęcy
- natalia.k
- Posty: 225
- Rejestracja: 17 lip 2013, 17:58
- Miejscowość: G.Śląsk
- Kontakt:
Re: Cymek za TM, został dziki Fifi/ Bruno i Lu za TM[']
Czas leci zbyt szybko.
Wczoraj za tęczowy most pobiegł Cymek był u mnie od kwietnia 2017 .13 grudnia skończył dopiero 3 lata. Nawet tydzień nie minął odkąd zaczęły się spore problemy z zębami. Czułam że może nie dotrwać następnego dnia, dziś miał mieć zrobienie RTG pod kątem pękniętego zęba.
Nie dawno syn skończył dwa latka.
Został na pokładzie Fifi. Mam dylemat co robić. Czy szukać mu domu. Czy szukać jakiś dwóch puchatych kulek i znowu łączyć stadko, choć trochę się tego obawiam. Fifi nie daje mi się w ogóle dotknąć. Kwiczy tylko na jedzenie. A gdyby tak znalazł się dla niego jakiś dobry dom ?? Nie wiem co dalej robić.
Powinnam już zacząć szukać pracy, dziecko idzie do żłobka. Wyć mi się chcę że nie potrafiłam kolejnego zwierzaka uratować. Ledwo dwa lata temu odeszli Bruno i Lu. Życie bez zwierząt też jakoś jest ciężkie do wyobrażenia.
Zawsze marzyłam o samiczkach. Mój teraz już obecny mąż sprawił mi pierwszego prosiaka Tusiu się zwał i jak już trafił się samczyk to potem się to ciągnęło, dzięki któremu też trafiłam na forum.
Cóż tu robić?
Wczoraj za tęczowy most pobiegł Cymek był u mnie od kwietnia 2017 .13 grudnia skończył dopiero 3 lata. Nawet tydzień nie minął odkąd zaczęły się spore problemy z zębami. Czułam że może nie dotrwać następnego dnia, dziś miał mieć zrobienie RTG pod kątem pękniętego zęba.
Nie dawno syn skończył dwa latka.
Został na pokładzie Fifi. Mam dylemat co robić. Czy szukać mu domu. Czy szukać jakiś dwóch puchatych kulek i znowu łączyć stadko, choć trochę się tego obawiam. Fifi nie daje mi się w ogóle dotknąć. Kwiczy tylko na jedzenie. A gdyby tak znalazł się dla niego jakiś dobry dom ?? Nie wiem co dalej robić.
Powinnam już zacząć szukać pracy, dziecko idzie do żłobka. Wyć mi się chcę że nie potrafiłam kolejnego zwierzaka uratować. Ledwo dwa lata temu odeszli Bruno i Lu. Życie bez zwierząt też jakoś jest ciężkie do wyobrażenia.
Zawsze marzyłam o samiczkach. Mój teraz już obecny mąż sprawił mi pierwszego prosiaka Tusiu się zwał i jak już trafił się samczyk to potem się to ciągnęło, dzięki któremu też trafiłam na forum.
Cóż tu robić?
"(...)nie ma na Ziemi sytuacji bez wyjścia
kiedy Bóg drzwi zamyka...to otwiera okno"
ks.Twardowski
kiedy Bóg drzwi zamyka...to otwiera okno"
ks.Twardowski
- dortezka
- Posty: 7493
- Rejestracja: 07 lip 2013, 20:28
- Miejscowość: Wrocław
- Kontakt:
Re: Fifi został sam...Cymek za TM [ ` ]
Cymuś..
trudne wybory przed Tobą. Trzymam kciuki
trudne wybory przed Tobą. Trzymam kciuki
Wątek moich Pipulek:
http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... f=55&t=658
Halinko, Pigulku, Balbisiu, Fifi&Rifi, Freciu.. tęsknimy http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =71&t=4215
http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... f=55&t=658
Halinko, Pigulku, Balbisiu, Fifi&Rifi, Freciu.. tęsknimy http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =71&t=4215
- sosnowa
- Posty: 15290
- Rejestracja: 19 paź 2013, 11:11
- Miejscowość: Warszawa
- Lokalizacja: Warszawa Saska Kępa
- Kontakt:
Re: Fifi został sam...Cymek za TM [ ` ]
O rety jak mi niesamowicie przykro.
przecież go uratowałaś. Dobrze miał i był szczęśliwy. Lepiej tak krótko niż kiepsko długo.
Biedny Fifi.
Będzie wam ciężko bez świnek. Poczekaj chwilę i może szukaj mu kolegi, albo po prostu koleżanek i odjajcz drania. Od razu mu się polepszy nastrój.
przecież go uratowałaś. Dobrze miał i był szczęśliwy. Lepiej tak krótko niż kiepsko długo.
Biedny Fifi.
Będzie wam ciężko bez świnek. Poczekaj chwilę i może szukaj mu kolegi, albo po prostu koleżanek i odjajcz drania. Od razu mu się polepszy nastrój.
- natalia.k
- Posty: 225
- Rejestracja: 17 lip 2013, 17:58
- Miejscowość: G.Śląsk
- Kontakt:
Re: Fifi został sam...Cymek za TM [ ` ]
Dziś tymczasowo przeniósł się do ciut mniejszej klatki czyli 100ki. Myślę właśnie żeby go odjajecznić i sprawić mu dwie towarzyszki. Zawsze mi się marzyły samiczki ale od 9 lat jak się raz chłopak trafił to potem był następny i następny.
Czy ktoś może mi powiedzieć czy tak mogło by być lepiej ? Obawiam się że jak chciała bym dołączyć dwóch młodocianych panów to może pójść coś nie takie. A szczerze na dwie klatki pozwolić sobie nie mogę.
Mąż już przyją do wiadomości że chce dwie a nie jedną. Święta mają moc, nic nie skomentował - złoty człowiek
Czy ktoś może mi powiedzieć czy tak mogło by być lepiej ? Obawiam się że jak chciała bym dołączyć dwóch młodocianych panów to może pójść coś nie takie. A szczerze na dwie klatki pozwolić sobie nie mogę.
Mąż już przyją do wiadomości że chce dwie a nie jedną. Święta mają moc, nic nie skomentował - złoty człowiek
"(...)nie ma na Ziemi sytuacji bez wyjścia
kiedy Bóg drzwi zamyka...to otwiera okno"
ks.Twardowski
kiedy Bóg drzwi zamyka...to otwiera okno"
ks.Twardowski
- natalia.k
- Posty: 225
- Rejestracja: 17 lip 2013, 17:58
- Miejscowość: G.Śląsk
- Kontakt:
Fifoń ma nowego towarzysza :)
Chciałam poinformować że w piątek zjawił się u nas w domu nowy prosiaczek.
Długowłosy, wygląda jak by go piorun trzasnął ma 6 miesięcy.
Dziś chłopaki zosatali połączeni.Wszystko przebiegło szybo i bez problemowo. Po dwóch godzinach siedzieli razem przytuleni pod mostkiem. Sądzę że na to miało wpływ tąpnięcie które było raczej z tych mocnych(pewnie część z Was o tym usłyszała w radio, na TVN też pewnie już wspominali. Ja miałam te szczęście że tym razem go nie odczułam bo jechałam samochodem. Syn pójdzie spać to dodam zdjęcia
Długowłosy, wygląda jak by go piorun trzasnął ma 6 miesięcy.
Dziś chłopaki zosatali połączeni.Wszystko przebiegło szybo i bez problemowo. Po dwóch godzinach siedzieli razem przytuleni pod mostkiem. Sądzę że na to miało wpływ tąpnięcie które było raczej z tych mocnych(pewnie część z Was o tym usłyszała w radio, na TVN też pewnie już wspominali. Ja miałam te szczęście że tym razem go nie odczułam bo jechałam samochodem. Syn pójdzie spać to dodam zdjęcia
"(...)nie ma na Ziemi sytuacji bez wyjścia
kiedy Bóg drzwi zamyka...to otwiera okno"
ks.Twardowski
kiedy Bóg drzwi zamyka...to otwiera okno"
ks.Twardowski
- dortezka
- Posty: 7493
- Rejestracja: 07 lip 2013, 20:28
- Miejscowość: Wrocław
- Kontakt:
Re: Fifoń ma nowego towarzysza :)
czekamy na te foteczki
Uwielbiam świnie w które "piorun strzelił"
Uwielbiam świnie w które "piorun strzelił"
Wątek moich Pipulek:
http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... f=55&t=658
Halinko, Pigulku, Balbisiu, Fifi&Rifi, Freciu.. tęsknimy http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =71&t=4215
http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... f=55&t=658
Halinko, Pigulku, Balbisiu, Fifi&Rifi, Freciu.. tęsknimy http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =71&t=4215
- natalia.k
- Posty: 225
- Rejestracja: 17 lip 2013, 17:58
- Miejscowość: G.Śląsk
- Kontakt:
Fifi i Otis dwójka kwikających prosi :)
Wreszcie zabrałam się za zdjęcia. Nowe towarzystwo zamieszkało narazi w klatce na podłodze. Kwik tak przyjemny i głośny że powstrzymać się nie mogę żeby nie ulec i dać smakołyka
W planach w najbliższym czasie jest klatka z kratek c&c tylko muszę wreszcie się zabrać za zmierzenie jaką płytę z pp potrzebuje. No i po tym do tej dwójki ze zdjęcia dołączy prosiaczek mieszkający u siostry - Bruno.
Zrobiłam interes z siostrzenicą. Obiecałam sprawić im chomika syryjskiego. A że dobro zwierzaka dla mnie bardzo ważne to chociaż mam pewność że będzie mieć dobre warunki.A ich prosiaczek wreszcie zyska towarzystwo.
Może ktoś z Was będzie wstanie mi doradzić co i jak z chomikiem tzn jaka klatka i skąd można chomisia wziąć.
Pozdrawiam
W planach w najbliższym czasie jest klatka z kratek c&c tylko muszę wreszcie się zabrać za zmierzenie jaką płytę z pp potrzebuje. No i po tym do tej dwójki ze zdjęcia dołączy prosiaczek mieszkający u siostry - Bruno.
Zrobiłam interes z siostrzenicą. Obiecałam sprawić im chomika syryjskiego. A że dobro zwierzaka dla mnie bardzo ważne to chociaż mam pewność że będzie mieć dobre warunki.A ich prosiaczek wreszcie zyska towarzystwo.
Może ktoś z Was będzie wstanie mi doradzić co i jak z chomikiem tzn jaka klatka i skąd można chomisia wziąć.
Pozdrawiam
"(...)nie ma na Ziemi sytuacji bez wyjścia
kiedy Bóg drzwi zamyka...to otwiera okno"
ks.Twardowski
kiedy Bóg drzwi zamyka...to otwiera okno"
ks.Twardowski
- Siula
- Posty: 4007
- Rejestracja: 26 kwie 2015, 21:21
- Miejscowość: Tarnowo Podgóne
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Re: Fifi i Otis dwójka kwikających prosi :)
Zobacz na facebooku Chomicza dzielnica, mają teraz chyba dużo maluchów do adopcji. Jest też grupa Chomiki- nasza pasja tam masz wszystkie informacje o mieszkaniu, żywieniu itd. Są też zdjęcia lokum.
Chłopcy świetni, trzymam za zgrane stadko trzyświniowe
Chłopcy świetni, trzymam za zgrane stadko trzyświniowe
- martuś
- Posty: 10203
- Rejestracja: 08 lip 2013, 12:25
- Miejscowość: Złocieniec
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
- Kontakt:
Re: Fifi i Otis dwójka kwikających prosi :)
Fajnie, że tak szybko się zakumplowali