Żurek *16.12.18. Alfik *10.12.15. Miecio i pieski

Tutaj opowiadamy o naszych pupilach.

Moderator: pastuszek

Regulamin forum
Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
Awatar użytkownika
zwierzur
Posty: 3851
Rejestracja: 24 sie 2016, 21:59
Miejscowość: Warszawa
Kontakt:

Re: Żurek *16.12.18. Alfik *10.12.15. Miecio i pieski

Post autor: zwierzur »

Ten psicy wzrok żebraczy! :102:
Dobre chwile są jak wisienki na torcie...
Awatar użytkownika
Asita
Posty: 9429
Rejestracja: 18 lut 2015, 18:11
Miejscowość: Sopot
Kontakt:

Re: Żurek *16.12.18. Alfik *10.12.15. Miecio i pieski

Post autor: Asita »

margonel pisze:Ależ cudny zwierzyniec ! A dwa psiaki na jednym posłaniu to taki piękny widok.
A jaki stosunek mają psy do świnek ?
Świnka jest 1, mieszka u Pani Babci i nigdy nie było spotkania z pieskami i raczej nie będzie. I chociaż Miecio zawsze chciał mieć pieska, a przynajmniej chociaż ogonek pieska, to na pewno przy spotkaniu by się wystraszył, więc nie będziemy go stresować ;)
Moje myszaki http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =55&t=4152
Żurek i Alfredzik na zawsze pozostaną z nami
Awatar użytkownika
porcella
Moderator globalny
Posty: 23114
Rejestracja: 07 lip 2013, 22:39
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
Kontakt:

Re: Żurek *16.12.18. Alfik *10.12.15. Miecio i pieski

Post autor: porcella »

A Pani Babcia nie chcialaby sprawić Mieciowi kolegi? Bo Miecio by na pewno chciał.
"Człowiek jest odpowiedzialny za to, co oswoił" A. de St Exupery
kontakt tylko porcella7@gmail.com
Awatar użytkownika
Asita
Posty: 9429
Rejestracja: 18 lut 2015, 18:11
Miejscowość: Sopot
Kontakt:

Re: Żurek *16.12.18. Alfik *10.12.15. Miecio i pieski

Post autor: Asita »

Porcello, już tu padało kilka razy to pytanie. Więc nie, Miecio towarzysza niestety nie będzie miał. Pani Babcia ma pod opieką niepełnosprawnego ojca z miażdżycą, który ma 95 lat i wymaga całodobowej opieki i nie możemy mieć u mamy więcej zwierzaków, bo ona po prostu nie da rady.
Moje myszaki http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =55&t=4152
Żurek i Alfredzik na zawsze pozostaną z nami
Awatar użytkownika
martuś
Posty: 10203
Rejestracja: 08 lip 2013, 12:25
Miejscowość: Złocieniec
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Kontakt:

Re: Żurek *16.12.18. Alfik *10.12.15. Miecio i pieski

Post autor: martuś »

Super Mrówka :buzki: ze szkoleniem to są różne szkoły. Jedna jest taka jak wyczytałaś A druga taka jak mówi behawiorystka. Inaczej też jest jak się szkoli szczeniaka A inaczej psa po przejściach. Musisz zobaczyć jak ona na to wszystko reaguje.
Obrazek
Awatar użytkownika
sosnowa
Posty: 15290
Rejestracja: 19 paź 2013, 11:11
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa Saska Kępa
Kontakt:

Re: Żurek *16.12.18. Alfik *10.12.15. Miecio i pieski

Post autor: sosnowa »

Kocham waszą behawiorystkę!
Awatar użytkownika
porcella
Moderator globalny
Posty: 23114
Rejestracja: 07 lip 2013, 22:39
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
Kontakt:

Re: Żurek *16.12.18. Alfik *10.12.15. Miecio i pieski

Post autor: porcella »

No właśnie, chyba teoria stada, przywódcy itp przestaje być modna i chyba dobrze, bo często ludzie robili różne rzeczy wbrew sobie i sztucznie.
"Człowiek jest odpowiedzialny za to, co oswoił" A. de St Exupery
kontakt tylko porcella7@gmail.com
Awatar użytkownika
Asita
Posty: 9429
Rejestracja: 18 lut 2015, 18:11
Miejscowość: Sopot
Kontakt:

Re: Żurek *16.12.18. Alfik *10.12.15. Miecio i pieski

Post autor: Asita »

Troszkę Mrówka jednak tęskni jak wychodzę, więc wprowadziliśmy trening behawiorystki. Mig mówi (bo on jest moją kamerką), że trochę truchta, trochę wyje, trochę szczeka i piszczy, po chwili się uspokaja, potem jeszcze kilka razy powtarza to (jakby sobie przypominała, że trzeba za mną zatęsknić) i już tylko czeka. Myślę, że niedługo powinna się nauczyć, że na pewno wrócę i że może iść do swojego legowiska.
Ale niestety wykryłam że coś jest nie tak z jej siusianiem. Siusia w domu i podejrzewam, że to nie jest na tle nerwowym. Bo pierwsze 2 dni zdarzyło jej się siusiu i kupka, ale potem już nie, a w pt i wczoraj nawet kilka razy. I podejrzałam ją, że jak siusia to idą kropelki. Więc jutro spróbuję złapać jej siuśki a na środę jesteśmy umówieni na usg, bo też z Homkiem na akupunkturę jedziemy.
Homcio dostał nowy lek - gabapentin. Potem poczytałam, że to jest przeciwpadaczkowe...więc nie wiem, czemu to dostał. Może ten lek ma jakieś drugie działanie na ból też... Ale jest po tym tak otępiały, że nie można go "wstać" na spacer, przewraca się i Mig się wczoraj mnie spytał, czy on jest taki śpiący czy już umiera... Odstawiam to i w środę skonsultuję z wetką, bo chyba już wolę, żeby go bolało, niż żeby tylko leżał..
I w ogóle to chyba się zbliżamy do "tej" decyzji.. Tylko jak tu zdecydować, kiedy.. Wetka powiedziała, że ja będę wiedziała, kiedy.. Ale z tego, co dookoła mi ludzie opowiadają, to ten moment nadchodzi, kiedy pies już nic nie je, wymiotuje, robi pod siebie i nie może wstać... To moim zdaniem nie jest "ten moment" tylko agonia psa i jego cierpienie. Muszę znaleźć ten moment przed taką sytuacją.. Nie chcę usypiać Homerka, jak on będzie w tak złym stanie...przecież to jest poprzedzone strasznym cierpieniem..
Moje myszaki http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =55&t=4152
Żurek i Alfredzik na zawsze pozostaną z nami
Awatar użytkownika
porcella
Moderator globalny
Posty: 23114
Rejestracja: 07 lip 2013, 22:39
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
Kontakt:

Re: Żurek *16.12.18. Alfik *10.12.15. Miecio i pieski

Post autor: porcella »

Mam ten sam dylemat z Loczkiem...
Ech, ciężko.
Gabapentin dostał też Loczek przy problemach kręgosłupowych, chyba rozluźnia mięśnie i dzięki temu ból nie jest tak intensywny, ale nie wiem, czy działa, bo musiałam odstawić z tego samego powodu - po kilku dniach świnka właściwie nie podnosiła głowy. Zresztą od razu dr Magda powiedziała, że może tak byc i żeby wtedy odstawić. Po odstawieniu znowu ruszył jeść - słabo i powoli, ale jednak.
"Człowiek jest odpowiedzialny za to, co oswoił" A. de St Exupery
kontakt tylko porcella7@gmail.com
Awatar użytkownika
dortezka
Posty: 7493
Rejestracja: 07 lip 2013, 20:28
Miejscowość: Wrocław
Kontakt:

Re: Żurek *16.12.18. Alfik *10.12.15. Miecio i pieski

Post autor: dortezka »

to chyba taki moment, w którym wiesz, że nie jesteś już w stanie zrobić niczego aby było lepiej.. ani już żadne leki nowe, ani nic nie pomoże..
Wątek moich Pipulek: :love:
http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... f=55&t=658

Halinko, Pigulku, Balbisiu, Fifi&Rifi, Freciu.. tęsknimy :cry: http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =71&t=4215
ODPOWIEDZ

Wróć do „Nasze świnki”