Sierściuchy i...

Tutaj opowiadamy o naszych pupilach.

Moderator: pastuszek

Regulamin forum
Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
zwierzur
Posty: 3915
Rejestracja: 24 sie 2016, 21:59
Miejscowość: Warszawa
Kontakt:

Re: Sierściuchy i...

Post autor: zwierzur »

Po wizycie.
Wygląda na to, że Helcia miała niesamowite szczęście. Główka lekko przekrzywiona została, ale dziewuszka wraca między żywych. Stan się wyraźnie poprawia. Prośka już nauczyła się unikać gwałtownych ruchów, które powodują upadki. Na pierwszy rzut oka nie widać, że świnka ma jakieś kłopoty. Radzi sobie coraz lepiej, odstawiamy kolejne medykamenty. Niech już tak zostanie! :tired:
Swoją drogą, te uszne problemy, to straszne świństwo, podstępne, złośliwe i... skąd, do groma? Hanys zachorował w sklepie i takiego go dostałam. Pomogła interwencja chirurgiczna. Amisz pochorował się w MV, dopiero potem trafił do mnie - u niego przebieg stanu zapalnego i jego skutki były łagodniejsze. Następna trafiła do nas bardzo niedoborowa, leżąca, z niedowładem, Haridasi. Kiedy stanęła na własnych łapkach, okazało się, że ma przekrzywioną główkę. Na RTG wyszły "uszy Hanysa", ale żadnych więcej objawów stanu zapalnego nie było. Nie udało się uratować Mani - prawdopodobnie dlatego, że kiedy choroba zaatakowała uszy, Manieczka była już osłabiona z powodu innych przypadłości zdrowotnych. :think: A teraz... :glowawmur:
W izolatce siedzi 320 g nieszczęścia. Mała Toto walczy o przetrwanie. Jest bardzo chuda na pyszczku. Ma zapalenie spojówek, grzybicę i wszoły. Słabiutka jest, poleguje. Jest jak chomik, bo cała zagrzebuje się w trocinach. Dałam mały domek i wsadziłam Toto do środka, bo stała naprzeciw wejścia i nie wiedziała, o co chodzi. Wciągnęła po chwili do środka wielki liść mlecza i pożarła połowę. Głównie śpi. Sza! Do chatki wessało resztę liścia... :fingerscrossed: Jak stan się poprawi - badamy dalej. I o uszach nie chcemy słyszeć!
Dobre chwile są jak wisienki na torcie...
Awatar użytkownika
porcella
Moderator globalny
Posty: 23201
Rejestracja: 07 lip 2013, 22:39
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
Kontakt:

Re: Sierściuchy i...

Post autor: porcella »

Trzymam kciuki z całej siły. Wciąganie mlecza dobrze wróży i byle tak dalej...
Może jednak na nich nasłać inspektora?
"Człowiek jest odpowiedzialny za to, co oswoił" A. de St Exupery
kontakt tylko porcella7@gmail.com
Awatar użytkownika
jolka
Wiceprezes ds. adopcyjnych
Posty: 7898
Rejestracja: 27 sie 2014, 20:57
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
Kontakt:

Re: Sierściuchy i...

Post autor: jolka »

:fingerscrossed: :fingerscrossed:
Chantal Jaśminka TM /16.11.2014
Kafelek TM 04.06.2018-
Zuzia TM 21.06.2018
Myszka TM 26.12.2018
Grusia TM 15.11.2019
Patryczek TM-21.12.2020
Olala TM-2.04.2021
Agatka TM-8.07.2021
Blusia TM-6.08.2021
Awatar użytkownika
sosnowa
Posty: 15295
Rejestracja: 19 paź 2013, 11:11
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa Saska Kępa
Kontakt:

Re: Sierściuchy i...

Post autor: sosnowa »

Ja bym nasłała.
Trzymam z całych sił.
Walczak w ogóle nie miał wolnej przestrzeni w puszkach bębenkowych, czy tam jak to się zwie. Teraz waży ponad 1300 i jest zdrowy jak tur. I tego wam kochane sierściuchy i kochany zwierzurku życzymy.
Awatar użytkownika
martuś
Posty: 10214
Rejestracja: 08 lip 2013, 12:25
Miejscowość: Złocieniec
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Kontakt:

Re: Sierściuchy i...

Post autor: martuś »

Trzymam kciuki za wszystkich chorych :fingerscrossed: Jak malutka Toto dzisiaj? :buzki:
Obrazek
Awatar użytkownika
porcella
Moderator globalny
Posty: 23201
Rejestracja: 07 lip 2013, 22:39
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
Kontakt:

Re: Sierściuchy i...

Post autor: porcella »

Zwierzur mówi, że się trochę ogarnia, ale na podskoki za wcześnie...
"Człowiek jest odpowiedzialny za to, co oswoił" A. de St Exupery
kontakt tylko porcella7@gmail.com
Awatar użytkownika
zwierzur
Posty: 3915
Rejestracja: 24 sie 2016, 21:59
Miejscowość: Warszawa
Kontakt:

Re: Sierściuchy i...

Post autor: zwierzur »

Serce nie sługa... Idąc za jego rozpaczliwym rykiem zostawiam na stałe dwa, będące na "łaskawym ziole", bo przecież nie chlebie, zasiedziałe tymczasy: Glazurkę i Pędraczka. Kurują się u nas już dość długo. Poprawia się ich stan "na chwilę". Rokowania niepewne. To niech się leczą - ile będzie trzeba - jako pełnoprawni domownicy, a nie sieroty społeczne.
Farciarz dziś znowu wpadł w turkotliwy nastrój i rwał panienki, jednak niewdzięcznice, w milczeniu ignorując zaloty, oddalały się pospiesznie. Chłopak nie rezygnował. Niespodziewanie świńskim truchtem, pokwikując cieniutko, wybiegła z domku... Toto! :shock: Tak więc dobrej nocy i kolorowych snów, Forumowicze! :buzki:
Dobre chwile są jak wisienki na torcie...
Awatar użytkownika
jolka
Wiceprezes ds. adopcyjnych
Posty: 7898
Rejestracja: 27 sie 2014, 20:57
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
Kontakt:

Re: Sierściuchy i...

Post autor: jolka »

zwierzur, ja podziwiam Cię za to serce na dłoni dla tych biedaków :buzki:
niech Wam się wiedzie- ślę wszystkie dobre mysli - musi byc teraz dobrze :fingerscrossed:
a Glazurce i Pedraczkowi gratuluję :jupi:
Chantal Jaśminka TM /16.11.2014
Kafelek TM 04.06.2018-
Zuzia TM 21.06.2018
Myszka TM 26.12.2018
Grusia TM 15.11.2019
Patryczek TM-21.12.2020
Olala TM-2.04.2021
Agatka TM-8.07.2021
Blusia TM-6.08.2021
Awatar użytkownika
sosnowa
Posty: 15295
Rejestracja: 19 paź 2013, 11:11
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa Saska Kępa
Kontakt:

Re: Sierściuchy i...

Post autor: sosnowa »

:buzki: :buzki: :buzki:
margonel
Posty: 624
Rejestracja: 28 lip 2018, 9:15
Miejscowość: Białystok
Kontakt:

Re: Sierściuchy i...

Post autor: margonel »

Ode mnie także :buzki: :buzki: :buzki:
I wszelkiego dobra Zwierzur
ODPOWIEDZ

Wróć do „Nasze świnki”