Na razie musi być sam bo ma wszoły.
Marta mi też przeszła taka myśl ,że może Havranek by go zaakceptował.
Bogdan vel Milord-świnka bez oczu [Warszawa]rezerwacja
Moderator: porcella
Regulamin forum
1. Do działu archiwum bez zgody admina nie wolno przenosić wątków z wyjątkiem:
a. nieaktywnych/zamkniętych wątków adopcyjnych;
b. wątków związanych z akcjami, imprezami które już miały miejsce.
W innych przypadkach tematy mogą zostać skasowane bez wcześniejszego ostrzeżenia.
Wątki przenoszone do działu "Archiwum" muszą zostać zamknięte.
1. Do działu archiwum bez zgody admina nie wolno przenosić wątków z wyjątkiem:
a. nieaktywnych/zamkniętych wątków adopcyjnych;
b. wątków związanych z akcjami, imprezami które już miały miejsce.
W innych przypadkach tematy mogą zostać skasowane bez wcześniejszego ostrzeżenia.
Wątki przenoszone do działu "Archiwum" muszą zostać zamknięte.
Re: Bogdan - świnka bez oczu... Chwilowo w Poznaniu
No może, ale to teraz naprawdę jego najmniejszy problem, czy go inna świnka polubi czy nie...
Re: Bogdan - świnka bez oczu... Chwilowo w Poznaniu
bidulek... ale śliczny, podobny do "Uszatka" Jurka
Re: Bogdan - świnka bez oczu... Chwilowo w Poznaniu
Może trochę... Ale zanim ktoś coś wymyśli... Świnia bez ucha mi wystarczyatka1966 pisze:bidulek... ale śliczny, podobny do "Uszatka" Jurka
- Jack Daniel's
- Posty: 3799
- Rejestracja: 14 lip 2013, 12:18
- Miejscowość: Częstochowa/Warszawa
- Lokalizacja: Częstochowa/Warszawa
- Kontakt:
Re: Bogdan - świnka bez oczu... Chwilowo w Poznaniu
A po wyleczeniu wszołów bym jednak nie łączył, tylko zajął się oczami.StokrotkaPn pisze:Na razie musi być sam bo ma wszoły.
Marta mi też przeszła taka myśl ,że może Havranek by go zaakceptował.
Podpis usunięty przez administratora.
Re: Bogdan - świnka bez oczu... Chwilowo w Poznaniu
Otóż to. Cieszę się, że nie tylko ja tak uważam.Jack Daniel's pisze:A po wyleczeniu wszołów bym jednak nie łączył, tylko zajął się oczami.StokrotkaPn pisze:Na razie musi być sam bo ma wszoły.
Marta mi też przeszła taka myśl ,że może Havranek by go zaakceptował.
Re: Bogdan - świnka bez oczu... Chwilowo w Poznaniu
to raczej oczywiste, ale przecież jedno nie wyklucza drugiego oczkom już i tak nic nie pomoże, a "leczenie" i łączenie można chyba połączyć ? "przyjemne z pożytecznym" jakby... może maluch by się nie stresował tak bardzo grzebaniem przy oczach, jakby miał się do kogo przytulić ? miał kolegę ? czuł by jakieś tam świnkowe wsparcie ? tak sobie gdybam... ale nie wtrącam się... kto wie, może przytulasek Havranek małego by zaakceptował, skoro dużych nie bardzo chce...
w każdym razie dużo dla Bogusia
w każdym razie dużo dla Bogusia
- porcella
- Moderator globalny
- Posty: 23118
- Rejestracja: 07 lip 2013, 22:39
- Miejscowość: Warszawa
- Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
- Kontakt:
Re: Bogdan - świnka bez oczu... Chwilowo w Poznaniu
Wszoły pójdą precz szybko. Kochani - nie macie racji, świnka niewidoma musi mieć towarzystwo, inaczej sobie nie poradzi w zyciu, bo nie wie dokąd ma iść, gdzie jedzenie, gdzie picie, gdzie spanie. Ślepa świnka dobiera sobie przewodnika i za nim podąża, wtedy radzi sobie bez najmniejszych problemów, bo wzrok jest najmniej ważnym zmysłem u tych zwierząt. Spytajcie dr Oliwię. Przy tym małooczu to pewnie zresztą nie będzie wiele do roboty, tzn trzeba będzie go sfotografować rtg, albo zrobić usg, żeby sprawdzić, jak wyglądają te zawiązki gałek ocznych i - wtedy wet decyduje - usuwać, albo nie.Marta_K pisze:No może, ale to teraz naprawdę jego najmniejszy problem, czy go inna świnka polubi czy nie...
Nic mu sie nie sączy z tych oczodołów? Bo to by wymagało pilnej konsultacji.
Może spróbować zrobić mu zwykłe zdjęcia tych oczek w jak największym zbliżeniu i posłać do dr Oliwii z prośba o konsultację?
Re: Bogdan - świnka bez oczu... Chwilowo w Poznaniu
Ale Havek jest u mnie w Poznaniu, a Bogdan wyjeżdża do Warszawy jak tylko się uda...
A tak sobie właśnie jem marchewę:
A tak sobie właśnie jem marchewę: