Busia - ostatnia świnka z ferajny, ODESZŁA !
Moderator: pastuszek
- Monalisa
- Posty: 499
- Rejestracja: 08 lip 2013, 10:03
- Miejscowość: Poznań
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Re: Busia, Juras i Mi-Lenka (Pipi)
U mnie też Colori raz ma piękny brzuszek a raz wzdęcia, chociaż je to samo. Chociaż kupy ma w miarę normalne przy tym wszystkim, no może czasem mniej a czasem więcej tylko. Z reguły espumisan pomaga.
DS: Śnieżka, Tula i Kokosanka
-------------
Za TM: Filuta, Karmelka, Toffi, Colori, Choco, Blanka, Felicja, Majka, Michasia i Miłka
-------------
Za TM: Filuta, Karmelka, Toffi, Colori, Choco, Blanka, Felicja, Majka, Michasia i Miłka
Re: Busia, Juras i Mi-Lenka (Pipi)
A u nas (gdyby ktoś pytał
) choroba...
mam zapalenie oskrzeli i niestety nie mam drugiego pokoju, więc pewnie dlatego "dostało się" przy okazji i Jurkowi...
bierzemy antybiotyki, ale Juruś ma gorzej, bo w zastrzykach
dziewuszki na razie zdrowe i oby tak zostało...
dostają witaminy
Jurek jest oddzielnie w klatce - izolatce, czyli tzw. "chorobówce", a ja w łóżku
ale tylko przez weekend, bo praca wzywa... 


mam zapalenie oskrzeli i niestety nie mam drugiego pokoju, więc pewnie dlatego "dostało się" przy okazji i Jurkowi...
bierzemy antybiotyki, ale Juruś ma gorzej, bo w zastrzykach

dziewuszki na razie zdrowe i oby tak zostało...

Jurek jest oddzielnie w klatce - izolatce, czyli tzw. "chorobówce", a ja w łóżku


-
- Posty: 2855
- Rejestracja: 21 sie 2013, 18:03
- Miejscowość: Włocławek
- Kontakt:
Re: Busia, Juras i Mi-Lenka (Pipi)
Dużo zdrówka dla Ciebie i Juraska
, trzymamy kciuki bardzo mocno





Re: Busia, Juras i Mi-Lenka (Pipi)
dziękujemy wszystkim za życzenia zdrówka
moje (mniej ważne
) jako- tako, kaszel męczy i dusi, ale cóż...
Jurasek natomiast już o dziwo dużo lepiej
mówiłam (przypomniałam) Pani wetce, że poprzednio Juruś dostał antybiotyk, który nie zadziałał na jego oskrzela, a dopiero po tygodniu zastrzyków, zmienialiśmy go na inny, co oznaczało następny tydzień bólu dla Jurka
na szczęście teraz od razu dostał ten "działający" na niego antyb. (coś na oksy...coś tam...cyklinę... chyba) w każdym razie, jak przedwczoraj charczał okropnie przy oddechu i świszczał, to po pierwszym zastrzyku (w piątek wieczorem) już o niebo lepiej, po nocy nie charczy, lekko tylko świszczy, a po wczorajszym zastrzyku już dziś całkiem dobrze
jakby wcale nie był chory
ale nadal jest osobno, tęskni za dziewczynami, szarpie pręty i nie daje mi spać w nocy
znaczy - zdrowieje
jestem w szoku, że tak szybko, bo już było na prawdę go "źle słychać"

moje (mniej ważne

Jurasek natomiast już o dziwo dużo lepiej






jestem w szoku, że tak szybko, bo już było na prawdę go "źle słychać"
-
- Posty: 2855
- Rejestracja: 21 sie 2013, 18:03
- Miejscowość: Włocławek
- Kontakt:
Re: Busia, Juras i Mi-Lenka (Pipi)
To trzymamy jeszcze mocniej
, widać, że pomaga






- Emi
- Posty: 524
- Rejestracja: 17 lip 2013, 16:19
- Miejscowość: Radom / Poznań
- Lokalizacja: Mazowieckie / Wielkopolskie
- Kontakt:
Re: Busia, Juras i Mi-Lenka (Pipi)



Za Tęczowym Mostem
Noldusia 01.06.2012 - 14.09.2017
Fragola 17.09.2012 - 26.05.2016
Noldusia 01.06.2012 - 14.09.2017
Fragola 17.09.2012 - 26.05.2016
- porcella
- Moderator globalny
- Posty: 23168
- Rejestracja: 07 lip 2013, 22:39
- Miejscowość: Warszawa
- Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
- Kontakt:
Re: Busia, Juras i Mi-Lenka (Pipi)
oxywet pewnie? To owszem, siekiera jest, ale działa.
Atko, zapalenia oskrzeli nie lekceważ, trzeba wychorować, bo jak nie, to sie ciągnie potem miesiącami.
Zdrówka!
Atko, zapalenia oskrzeli nie lekceważ, trzeba wychorować, bo jak nie, to sie ciągnie potem miesiącami.
Zdrówka!