Wieczorem wstawię zdjęcie.
Przyjaciele Lorda Pontusa
Moderator: silje
- porcella
- Moderator globalny
- Posty: 23234
- Rejestracja: 07 lip 2013, 22:39
- Miejscowość: Warszawa
- Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
- Kontakt:
Re: Przyjaciele Lorda Pontusa - s.297 portret L. i E. :-)
Byliśmy na rtg. Do bani jest. Loczek ma kamień w pęcherzu - nieduży, ale jest - i spondylozę w kręgosłupie. Najprawdopodobniej bedzie na przeciwbolowych do końca życia.
Wieczorem wstawię zdjęcie.
Wieczorem wstawię zdjęcie.
- Świnkolub
- Posty: 582
- Rejestracja: 28 maja 2019, 13:06
- Miejscowość: Ostrołęka
- Kontakt:
Re: Przyjaciele Lorda Pontusa - s.297 portret L. i E. :-)
Rety, bardzo współczuję
Kochany Loczuś, taki słodki, tak dziecinnie wygląda na zdjęciu...

Kochany Loczuś, taki słodki, tak dziecinnie wygląda na zdjęciu...
- zwierzur
- Posty: 3928
- Rejestracja: 24 sie 2016, 21:59
- Miejscowość: Warszawa
- Kontakt:
Re: Przyjaciele Lorda Pontusa - s.297 portret L. i E. :-)
Nie daj się, Loczers! 
Dobre chwile są jak wisienki na torcie...
-
margonel
- Posty: 624
- Rejestracja: 28 lip 2018, 9:15
- Miejscowość: Białystok
- Kontakt:
Re: Przyjaciele Lorda Pontusa - s.297 portret L. i E. :-)
O Matko ! Biedny Loczulek ! Ma taką przecudną pupcię w loczki.
Spondyloza to paskudztwo. Zależnie od odcinka kręgosłupa, który atakuje, może dawać szereg objawów i problemów ze strony narządów wewnętrznych (układ oddechowy, pokarmowy, moczowy) i trzeba mieć to na uwadze. Nie tylko bóle odkręgosłupowe czy objawy niedowładowe kończyn. Objawy bardzo się nasilają przy najmniejszym przewianiu, podziębieniu. Ale oprócz farmakologii p/bólowej i wspierającej stawy, chrząstki, nerwy itp., to bardzo dobrze robi ciepło i … wełna 100%. Posłanko i norka z wkładem z runa wełnianego byłyby pomocne. Ja zakupiłam w supermarkecie nieduże poduszki z takiego runa (na promocji, za bezcen), wyrzuciłam "środek" i odwróciłam włoskami do środka. Wkładam to w polarową poszewkę, (drugą można dać do środka) zawijam brzegi na zewnątrz i mam super kapciuchy na zimę dla każdego z moich 4 pańciów. Każdą zasiusianą część można prać oddzielnie, w razie potrzeby. To ich ukochane posłanka, zwłaszcza zimą. Może "ta wełna" nie brzmi najpoważniej ale to prawda. O takich przypadłościach zdrowotnych sporo wiem.
Serdecznie pozdrawiam zmartwioną Panią i Loczusia z małżonką (miziu-miziu).
A ten kamień da się usunąć ?
Spondyloza to paskudztwo. Zależnie od odcinka kręgosłupa, który atakuje, może dawać szereg objawów i problemów ze strony narządów wewnętrznych (układ oddechowy, pokarmowy, moczowy) i trzeba mieć to na uwadze. Nie tylko bóle odkręgosłupowe czy objawy niedowładowe kończyn. Objawy bardzo się nasilają przy najmniejszym przewianiu, podziębieniu. Ale oprócz farmakologii p/bólowej i wspierającej stawy, chrząstki, nerwy itp., to bardzo dobrze robi ciepło i … wełna 100%. Posłanko i norka z wkładem z runa wełnianego byłyby pomocne. Ja zakupiłam w supermarkecie nieduże poduszki z takiego runa (na promocji, za bezcen), wyrzuciłam "środek" i odwróciłam włoskami do środka. Wkładam to w polarową poszewkę, (drugą można dać do środka) zawijam brzegi na zewnątrz i mam super kapciuchy na zimę dla każdego z moich 4 pańciów. Każdą zasiusianą część można prać oddzielnie, w razie potrzeby. To ich ukochane posłanka, zwłaszcza zimą. Może "ta wełna" nie brzmi najpoważniej ale to prawda. O takich przypadłościach zdrowotnych sporo wiem.
Serdecznie pozdrawiam zmartwioną Panią i Loczusia z małżonką (miziu-miziu).
A ten kamień da się usunąć ?
- porcella
- Moderator globalny
- Posty: 23234
- Rejestracja: 07 lip 2013, 22:39
- Miejscowość: Warszawa
- Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
- Kontakt:
Re: Przyjaciele Lorda Pontusa - s.297 portret L. i E. :-)
Dzięki! To samo mówiła dr Ola. Paraliż też może się zdarzyć. Jest prawdopodobne, że zaburzenia tarczycy spowodowały zaburzenia w metaboliźmie wapnia i tak to narosło w czasie, kiedy zajmowaliśmy się sercem i tarczycą. W poniedziałek usg brzucha.
Dałam norki - lato nie lato. Siedzi w norce.
Norki są z mieszanych włóczek, rozejrzę się, bo mam i wełnę, mogę udziergać bez kłopotu.
Tu zdjęcie kręgosłupa.

Dałam norki - lato nie lato. Siedzi w norce.
Norki są z mieszanych włóczek, rozejrzę się, bo mam i wełnę, mogę udziergać bez kłopotu.
Tu zdjęcie kręgosłupa.

-
Ronek
- Posty: 1572
- Rejestracja: 06 mar 2016, 20:48
- Miejscowość: Warszawa
- Kontakt:
Re: Przyjaciele Lorda Pontusa - s.297 portret L. i E. :-)
Ojejku, Loczuś! Faktycznie musi go boleć
. Biedactwo. Mam nadzieję, że uda się skutecznie uśmierzać ten ból. Gdyby Entropia go trochę powygrzewała...
Po prostu korzonki, a to jak wiadomo boli strasznie.
Po prostu korzonki, a to jak wiadomo boli strasznie.
DS:Matka Venda i Córka Via
http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =62&t=5422
Ronek [*2004] Grubcia [*2020] Volta [*2020]
DT im. Grubci: Julek, Pszczoła, Rudosław i Płochacz, Mercedes i inne
http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =62&t=5422
Ronek [*2004] Grubcia [*2020] Volta [*2020]
DT im. Grubci: Julek, Pszczoła, Rudosław i Płochacz, Mercedes i inne
- sosnowa
- Posty: 15303
- Rejestracja: 19 paź 2013, 11:11
- Miejscowość: Warszawa
- Lokalizacja: Warszawa Saska Kępa
- Kontakt:
Re: Przyjaciele Lorda Pontusa - s.297 portret L. i E. :-)
To jeszcze gorzej niż korzonki na dłuższą metę niestety. Moja mama to ma.
Nie wiedziałam o wełnie, ale doświadczyłam tego sama przy tzw. bólach na pogodę. Owinięcie kolana wełną daje super rezultat.
Biedulek Loczers, ale dobrze, że wiadomo, co mu jest przynajmniej, można jakoś pomóc pomóc.
Nie wiedziałam o wełnie, ale doświadczyłam tego sama przy tzw. bólach na pogodę. Owinięcie kolana wełną daje super rezultat.
Biedulek Loczers, ale dobrze, że wiadomo, co mu jest przynajmniej, można jakoś pomóc pomóc.
- porcella
- Moderator globalny
- Posty: 23234
- Rejestracja: 07 lip 2013, 22:39
- Miejscowość: Warszawa
- Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
- Kontakt:
Re: Przyjaciele Lorda Pontusa - s.297 portret L. i E. :-)
Wczoraj dałam wszystkim po gałązce jabłoni z liśćmi - przycinam tzw. wilki, więc to młode, ale już zdrewniałe pędy - w każdej klatce inny typ konsumpcji. Jeden zjadł liście, patyk zostawił, inni ogryźli patyk, liście podścielili, inni w końcu nie tknęli w ogóle.
Loczek ogryza patyki, Entropia jada liście, więc się uzupełniają
Edit. Bo nie pamiętam, czy pisałam. W Miedonii przybyło jeden - przyjechała w środę Gabi od Joanki - narzeczona dla Matiego. Zapoznają się przez kraty, około 15 sierpnia łączymy.
Loczek ogryza patyki, Entropia jada liście, więc się uzupełniają
Edit. Bo nie pamiętam, czy pisałam. W Miedonii przybyło jeden - przyjechała w środę Gabi od Joanki - narzeczona dla Matiego. Zapoznają się przez kraty, około 15 sierpnia łączymy.
- Beatrice
- Posty: 2855
- Rejestracja: 05 gru 2014, 13:10
- Miejscowość: Lublin
- Kontakt:
Re: Przyjaciele Lorda Pontusa - s.297 portret L. i E. :-)
Za łączenie Towarzystwa
I za mojego bohatera - Loczersa! Loczus , pamiętaj, przed Tobą jeszcze wiele dobrego!

I za mojego bohatera - Loczersa! Loczus , pamiętaj, przed Tobą jeszcze wiele dobrego!
- porcella
- Moderator globalny
- Posty: 23234
- Rejestracja: 07 lip 2013, 22:39
- Miejscowość: Warszawa
- Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
- Kontakt:

