Tamara [*], Puffy [*], Zając [*] 6.12.16, Milky[*] i Toffi

Świnki, które znalazły swoje domy

Moderator: silje

Awatar użytkownika
diefenbaker
Posty: 1787
Rejestracja: 17 lip 2013, 18:15
Miejscowość: Piaseczno
Kontakt:

Re: Tamara [*], Puffy [*], Zając [*] 6.12.16, Milky i Toffi

Post autor: diefenbaker »

martuś pisze:Tak lespevet na nerki, hemovet przy anemii. Na rozpuszczenie kamieni i ew wysikanie osadu fajnie sprawdza się shilintong. Dawałaś go może Tamarze? :think:
Tak shilingtong, żurawinę ciągle jadła i często urosept. Strona MV w budowie, nie udało się na kontrolę dostać do dr Oli, tylko dr Grzych (?), można iść czy lepiej nie?
Dziękujemy za kciuki :buzki:
Awatar użytkownika
sosnowa
Posty: 15292
Rejestracja: 19 paź 2013, 11:11
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa Saska Kępa
Kontakt:

Re: Tamara [*], Puffy [*], Zając [*] 6.12.16, Milky i Toffi

Post autor: sosnowa »

Mocno.
Dr Grzych to dr Agata chyba. Ta młoda. Ona jest ok.
Awatar użytkownika
diefenbaker
Posty: 1787
Rejestracja: 17 lip 2013, 18:15
Miejscowość: Piaseczno
Kontakt:

Re: Tamara [*], Puffy [*], Zając [*] 6.12.16, Milky i Toffi

Post autor: diefenbaker »

a dzięki, to chyba ta sama co tydzień temu...
Awatar użytkownika
porcella
Moderator globalny
Posty: 23177
Rejestracja: 07 lip 2013, 22:39
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
Kontakt:

Re: Tamara [*], Puffy [*], Zając [*] 6.12.16, Milky i Toffi

Post autor: porcella »

No i co tam?
"Człowiek jest odpowiedzialny za to, co oswoił" A. de St Exupery
kontakt tylko porcella7@gmail.com
Ronek
Posty: 1562
Rejestracja: 06 mar 2016, 20:48
Miejscowość: Warszawa
Kontakt:

Re: Tamara [*], Puffy [*], Zając [*] 6.12.16, Milky i Toffi

Post autor: Ronek »

No właśnie - jak sytuacja?
DS:Matka Venda i Córka Via
http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =62&t=5422
Ronek [*2004] Grubcia [*2020] Volta [*2020]
DT im. Grubci: Julek, Pszczoła, Rudosław i Płochacz, Mercedes i inne
Awatar użytkownika
diefenbaker
Posty: 1787
Rejestracja: 17 lip 2013, 18:15
Miejscowość: Piaseczno
Kontakt:

Re: Tamara [*], Puffy [*], Zając [*] 6.12.16, Milky i Toffi

Post autor: diefenbaker »

A dopiero teraz rozmawiałam z dr Olą, bo wczesniej ani na wizycie ani przez telwfon po badaniach krwi nic sie nie dowoedzielismy. Czesc paranetrow lepsza ale nerki troche gorzej i Milka ma miec 2 razy w tygodniu kroplowki..dostaje tez urosept teraz i ma dostac jakis nowy lek przeciwbolowy, ktory ma byc w przywzlym tygodniu w Mv. Milka ganiala dzis Toffi i sie bawily, czuje sie chyba w miare dobrze..
Awatar użytkownika
martuś
Posty: 10207
Rejestracja: 08 lip 2013, 12:25
Miejscowość: Złocieniec
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Kontakt:

Re: Tamara [*], Puffy [*], Zając [*] 6.12.16, Milky i Toffi

Post autor: martuś »

Co tam u Was słychać? :buzki:
Obrazek
Awatar użytkownika
porcella
Moderator globalny
Posty: 23177
Rejestracja: 07 lip 2013, 22:39
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
Kontakt:

Re: Tamara [*], Puffy [*], Zając [*] 6.12.16, Milky i Toffi

Post autor: porcella »

No właśnie...
"Człowiek jest odpowiedzialny za to, co oswoił" A. de St Exupery
kontakt tylko porcella7@gmail.com
Awatar użytkownika
sosnowa
Posty: 15292
Rejestracja: 19 paź 2013, 11:11
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa Saska Kępa
Kontakt:

Re: Tamara [*], Puffy [*], Zając [*] 6.12.16, Milky i Toffi

Post autor: sosnowa »

Też bym się dowiedziała :buzki:
Awatar użytkownika
diefenbaker
Posty: 1787
Rejestracja: 17 lip 2013, 18:15
Miejscowość: Piaseczno
Kontakt:

Re: Tamara [*], Puffy [*], Zając [*] 6.12.16, Milky i Toffi

Post autor: diefenbaker »

Przepraszam, że nie odzywałam się, nawet nie widziałam, że zaglądacie...:( ten czas tak pędzi.. Milka cały czas byłą na lekach, w grudniu było lepiej, że można było odstawić henovet i urosept. Czasem było lepiej czasem gorzej. Musieliśmy co jakiś czas powtarzać kroplówki i badania. A od kilku tygodni jest gorzej, od wczoraj bardzo źle...od rana nie chciałą jeść, okazało się, że ma wodę w brzuchu i problem z oddychaniem, została w szpitalu. Stan jest bardzo ciężki... pozostaje mieć nadzieję, że zareaguje na leczenie...nie chciałam, żeby ją zostawiać, ale bez tego podobno by nie przeżyła. Ja wolałabym, żeby była w domu jeśli coś...
ODPOWIEDZ

Wróć do „Uratowane”