Straszne przeżycie, jak przyjaciel umiera i nie jest się totalnie nic w stanie zrobić.. jest się wręcz bezradnym.. Mi na rękach odeszły dwie świnki..
nie smutkaj

A co do Homera.. pamiętaj, że jakby do Ciebie nie trafił, to być może nie było by go już na tym świecie.. albo by cierpiał nieleczony, bez masaży itp które Ty mu zapewniałaś.. i choć jest stary.. choć może czasem się gorzej czuje.. to dzięki Tobie nadal jest i może wyłudzać indyka
