Puchate Siły znowu we dwoje

Świnki, które znalazły swoje domy

Moderator: silje

Awatar użytkownika
porcella
Moderator globalny
Posty: 23207
Rejestracja: 07 lip 2013, 22:39
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
Kontakt:

Re: Puchate Siły Dioptria już w domu

Post autor: porcella »

uuuuuu... brrr i jeszcze parę wykrzykników. :ups: :ups: :ups:
Ałun jest dobry na tamowanie przy pazurkach, ale w takim dołku w łapie, to nie mam pojęcia. Ale w życiu czegoś takiego nie widziałam.
"Człowiek jest odpowiedzialny za to, co oswoił" A. de St Exupery
kontakt tylko porcella7@gmail.com
dominika45

Re: Puchate Siły Dioptria już w domu

Post autor: dominika45 »

Ale macie wesoło nie zazdroszczę.
:fingerscrossed: oby już się nie powtórzyła.
Awatar użytkownika
joanna ch
Posty: 5254
Rejestracja: 24 cze 2014, 16:55
Miejscowość: Warszawa Saska Kępa
Kontakt:

Re: Puchate Siły Dioptria już w domu

Post autor: joanna ch »

Matko... nie wyobrażam sobie... Peppie co prawda strupy odpadają z miejsca szwów, ale nie bardzo krwawe... :shock:
Awatar użytkownika
sosnowa
Posty: 15295
Rejestracja: 19 paź 2013, 11:11
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa Saska Kępa
Kontakt:

Re: Puchate Siły Dioptria już w domu

Post autor: sosnowa »

Strupy od podo są wielkie i głębokie. Dlatego się zawsze ich schodzeniem denerwowałam. Nie wiedziałam jednak, jak to może wyglądać. Nikt o tych strupach w temacie podo nie pisał. Tylko Apa tak ma? U niej dopiero po cortexie 2xdziennie tak się zaczęło robić.
Ronek
Posty: 1565
Rejestracja: 06 mar 2016, 20:48
Miejscowość: Warszawa
Kontakt:

Re: Puchate Siły Dioptria już w domu

Post autor: Ronek »

Ja bym zeszła na miejscu.
DS:Matka Venda i Córka Via
http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =62&t=5422
Ronek [*2004] Grubcia [*2020] Volta [*2020]
DT im. Grubci: Julek, Pszczoła, Rudosław i Płochacz, Mercedes i inne
Awatar użytkownika
arma
Posty: 146
Rejestracja: 08 kwie 2014, 15:28
Miejscowość: Bielsko-Biała
Kontakt:

Re: Puchate Siły Dioptria już w domu

Post autor: arma »

O matko, ja pamiętam jak moja Bunia miała podo. To był dramat. Jeszcze to był prosiak, który kochał macerować się w swoich sikach i bobach, a to jeszcze bardziej pogarszało wygląd stópek. Ale takich strupów akurat nie miała :shock: Ja przy złamanym pazurku mam schizę, że świniak sobie coś zrobi, a co dopiero przy czymś takim :shock:
Moje panienki: Milka i Margolcia
Na zawsze w serduszku:
Malwinka :candle:
Bunia :candle:
Awatar użytkownika
sosnowa
Posty: 15295
Rejestracja: 19 paź 2013, 11:11
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa Saska Kępa
Kontakt:

Re: Puchate Siły Dioptria już w domu

Post autor: sosnowa »

No właśnie te strupy mnie dziwią. Jak się smaruje stopy, czuje się takie odstające twarde, po naciśnięciu zaczyna się oddzielać. Co się w ogóle dzieje normalnie, jak podo się goi? Co z tym strupem? Może cortex jakoś przyspiesza gojenie pod spodem i dlatego to tak nagle się dzieje? Może normalnie świnia sobie po kawałku zdejmuje??????/
Awatar użytkownika
martuś
Posty: 10214
Rejestracja: 08 lip 2013, 12:25
Miejscowość: Złocieniec
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Kontakt:

Re: Puchate Siły Dioptria już w domu

Post autor: martuś »

Nie podpowiem bo u Nutki mamy tylko opuchnięte łapki i minimalny strupek, który schodzi już po pierwszym smarowaniu mastijetem.
Obrazek
Awatar użytkownika
porcella
Moderator globalny
Posty: 23207
Rejestracja: 07 lip 2013, 22:39
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
Kontakt:

Re: Puchate Siły Dioptria już w domu

Post autor: porcella »

Zmieniłabym cortex. To steryd, prawda? Może jest za silny, może jakoś działa na krzepliwość? U Dorci używałam propolisu i aloesu, a potem mastodynonu. On też na sterydach... No i stare dobre namaczanie już nie pamiętam w czym, chyba w manusanie? Ale to ciekawe, swoją drogą, one nie ma przecież krążeniowych problemów?
"Człowiek jest odpowiedzialny za to, co oswoił" A. de St Exupery
kontakt tylko porcella7@gmail.com
Awatar użytkownika
sosnowa
Posty: 15295
Rejestracja: 19 paź 2013, 11:11
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa Saska Kępa
Kontakt:

Re: Puchate Siły Dioptria już w domu

Post autor: sosnowa »

Cortex nie jest na sterydach. To taka psia maść na rany i łapy, bez recepty, z propolisem właśnie.
Ona echa nie miała, ale osłuchowo ok. Ale niedoczynność, może dlatego? Turbula miała i ważyła też, a śladu podo nie było. A ona nawet dwa lata temu ważąc kilo u Natalinki miała czerwone łapy. Musiała już być tarczycowa, tyła strasznie, w miesiąc w dt przybrała przecież 100g.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Uratowane”