 
  nie powinnam ufać psu i powinnam przewidzieć , zachować więcej ostrożności.... ku przestrodze:(
  nie powinnam ufać psu i powinnam przewidzieć , zachować więcej ostrożności.... ku przestrodze:(Moderator: pastuszek
 
  nie powinnam ufać psu i powinnam przewidzieć , zachować więcej ostrożności.... ku przestrodze:(
  nie powinnam ufać psu i powinnam przewidzieć , zachować więcej ostrożności.... ku przestrodze:(
 Chelsea, Żyleta, Zula, Szkatuła, Gryf, Koko, Sztanga, Misia, Chimera, Pataszon, Harpia, Furia
 Chelsea, Żyleta, Zula, Szkatuła, Gryf, Koko, Sztanga, Misia, Chimera, Pataszon, Harpia, Furia 
 
 i na wybiegu dostały smakołyki, chciałam odwrócić ich uwagę bo na prawdę był to szybki atak i one siedziały w tunelikach każda w swoim więc w czasie tych szybkich wydarzeń nie biegały spanikowane po klatce , na pewno czuły i widziały co się działo , ale wolałam aby przestały czuć zapach psa. Jadły od razu i były "normalne" dałam im spokój na wybiegu (i kryjówki ale nie korzystały)  nie wyglądały źle. Dziś są normalne tylko mam wrażenie że mają mokre futerko pod oczami jakby płakały... skąd wziąść ten lek o którym piszesz ? Muszę udać się do weterynarza ? Na szczęście prosiaki nie zdążyły utworzyć ze sobą wielkiej więzi, bałam się że będzie problem z depresją , szokiem
 i na wybiegu dostały smakołyki, chciałam odwrócić ich uwagę bo na prawdę był to szybki atak i one siedziały w tunelikach każda w swoim więc w czasie tych szybkich wydarzeń nie biegały spanikowane po klatce , na pewno czuły i widziały co się działo , ale wolałam aby przestały czuć zapach psa. Jadły od razu i były "normalne" dałam im spokój na wybiegu (i kryjówki ale nie korzystały)  nie wyglądały źle. Dziś są normalne tylko mam wrażenie że mają mokre futerko pod oczami jakby płakały... skąd wziąść ten lek o którym piszesz ? Muszę udać się do weterynarza ? Na szczęście prosiaki nie zdążyły utworzyć ze sobą wielkiej więzi, bałam się że będzie problem z depresją , szokiem