sosnowa pisze:Mocno!
Ja mam świeżutki bactrim, odlałam dla Grubego, reszta sterylna. I takiż ulgastran. Jakby co, to służę.
Dzięki, mam ledwie napoczęte flachy specjałów: bactrim, immunoglukan, acc. W akcie rozpaczy zacznę popijać dla kurażu...
porcella pisze:No co Wy! Jeżówkę może trzeba?
Kurczę, niedobrze!

Dzięki. Jeżówkę mam w ziółkach od "tivo"... To jakaś szczególna receptura... ?
Hanysowi władowałam wczoraj wieczorem słuszną dawkę bactrimu, poprawiłam dziś rano, chociaż chłopak już kasłał. Helcia furczała rano okropnie, żadnej poprawy nie było widać... Z pracy, w przerwie dodzwoniłam się do lecznicy... Z dobrych wieści:
- u Pędraczka w miarę dobrze, kontynuujemy kurację ząbków,
- moje desperackie działania medyczne wobec Hanyska, chyba odniosły skutek, bo dr nic nie słyszała podczas badania, ale skoro pomogło, ciągniemy dalej.
Helcia w ogóle nie zareagowała na leki. Straciła na wadze, furczy przeraźliwie... Do enroxilu dostała oxy... w zastrzykach i pulmicort do inhalacji... Na zdjęciu RTG, na płucach i w okolicy serca widać cienie, których nie powinno tam być... Martwię się...
Dobre chwile są jak wisienki na torcie...