Opowieści Świńskiej Treści -Pąszunio kombinuje

[joanna ch]

Miejsce akcji: Clatcatraz
Godz: 3 w nocy
Osoby dramatu:
WIĘŹNIARKI: BLANKA i PEPPA,
KLAWISZKA śpiąca na służbie,
TRZECI KLAWISZ

[Głosy z celi]: Kłiiiii!!!!! Turturturturtur... KŁIIIIIIIII!!! MORDUJĄ! RATUNKU! POMOCY! UMIERAM W MĘCZARNIACH!!!!!! ŻEGNAJ OKRUTNY ŚWIECIE!!!

[odgłosy biegania, fruwających trocin, wpadania na ściany itp]

KLAWISZKA [zrywając się, półprzytomnie]: Blanka, ja ci tu zaraz! Zostaw biedną Pepę w spokoju! Zostaw...! Że co?

PEPPA: Ja tu teraz rządzę. Też chcesz w ryj?

BLANKA: Litoooooości...

TRZECI KLAWISZ: To ja może zwymiotuję? Hyyyyy hyyyyy hyyyyy hyyyyyy...

[porcella]

"Daaaj mi tęęę noooc"...

[joanna ch]

A dzisiaj dwuwładza. I weź tu zrozum.

[Candi9]

Za świnią człowiek nie trafi. A co dopiero za dwoma

[sosnowa]

Wszystkiego najlepszego! I żebyś zawsze tak młodo wyglądała! I zdrowych ludziów i świniów i psów!!!! i dodatkowych literek przed nazwiskiem!!!!!!! I w ogóle!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

[porcella]

Wszystkiego, co tylko!

[joanna ch]

A dziękuję pięknie Wam

Zdrowie ducha i ciała się bardzo przyda więźniom i kadrze Clatcatrazu, może oprócz Blaniaka

[dortezka]

o.. klawiszka urodziny miała? spóźnione ale szczere wszystkiego naj naj naj! coby siły na ogarnianie więzienia były

[joanna ch]

O, dziękuję bardzo Coś tych sił by się przydało

[joanna ch]

świnie na wybiegu




tak sobie filmy oglądamy:


Peppiak czciciel porannego słońca (składa kukurydzę w ofierze promieniom) i bezbożna śpiąca Blanka za nią


wykładacz i Elmirka: