
Wczoraj wzięłam obie dziewczyny na ręce, najpierw traktory, jęki,piski,a po chwili obie się ułożyły i powyciągały łapki, cóż to był za widok, oczywiście telefon był za daleko żeby uwiecznić to na zdjęciu.Leżały tak prawie godzinę,a dla mnie to już wielki krok do przodu
